Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

do mam stosujących tabletki antykoncepcyjne

Polecane posty

Gość gość

Mam pytanie do kobiet, które zabezpieczają się w ten sposób. Ufacie tabletkom? nie stosuje cie dodatkowych zabezpieczeń? Ja od kolejnego cyklu zaczynam łykać. Mam dwoje dzieci i nie planuje więcej. Nie chcemy używać prezerwatyw, jesteśmy jeszcze młodzi, a jakość współżycia jest jednak inna. Problem taki, że boje się, że tabletki zawiodą. Dla mnie wytrysk w pochwie= ciąża. Trochę mi pewnie zajmie oswajanie sie z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech twój zrobi se wazektomie kwadrans mu to zajmie a ty poświęciłaś tyle samo czasu na wejście tu i wyżaling żenua

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce truc się hormonami. Uzywam gumek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie zapomnisz o regularnym braniu, najlepiej w tych samych porach to nawet z wytryskiem w pochwie nie zaciazysz. Bo wiele tu pisze, ze zaszlo mimo stosowania tabl w co ja osobiście nie wierzę, pewnie zapomnialy wziac co zmienia postać rzeczy. Ja juz nie biore, ale bralam 2 lata i nic sie nie wydarzyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i wspolzylas cały czas do końca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak caly czas do konca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale rób kontrolnie badania krzepliwości. Dobrze radzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zanim zdecydowaliśmy się na dziecko brałam tabletki 10 lat. Po odstawieniu zaszłam w ciążę w 6 cyklu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie wpadłam na tabletkach, a brałam prawie dwa lata przed pierwszą ciążą, potem ponad 5 lat przed drugą (najpierw tabletki dla karmiących, potem zwykłe), teraz po drugiej ciąży też biorę. Bywało że zapomniałam o tabletce- stosowałam się do ulotki, albo trzeba było przez tydzień sobie odpuścić seks, albo wystarczyło wziąć jak najszybciej tą pominiętą i normalnie współżyć. Przy antybiotyku który miałam raz, po prostu odpuściłam sobie współżycie w tamtym cyklu. Zawsze normalny stosunek, z wytryskiem wewnątrz. A teraz też myślimy o wazektomii bo chyba na kolejne dziecko się nie zdecydujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
możesz napisać coś więcej o tych badaniach krzepliwosci? jakie to konkretnie badanie? jak często robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam dwoje dzieci i też więcej nie planuję. Jak najbardziej ufam tabletkom, biorę od kilku lat belarę. Zero ryzykownej sytuacji przez ten czas, ale pilnuję się - zawsze biorę o tej samej porze tabletkę, w razie choroby dodatkowo się zabezpieczam. Stosunki do końca, nie widziałabym sensu łykania tabletek i stosowania prezerwatyw czy przerywanego. Jeśli będziesz łykać tabl świadomie i rozważnie nie ma obaw naprawdę, wpadki zdarzają się jak się zapomina albo zdarzy się coś co osłabi działanie pigułki. I zobacz sobie wskaźnik skuteczności tych co Ci dr przepisze, im bardziej skuteczne wiadomo tym lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda truc organizm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stosowałam tabletki 4 lata, uprawiałam seks w tym czasie zawsze normalnie z wytryskiem w środku i nigdy nie wpadłam. Brałam regularnie i w sumie byłam zadowolona. NIe miałam skutków ubocznych, no może kilka dni przed okresem byłam taka "pełna" piersi strasznie nabrzmiałe aż bolały ale wraz z okresem ustępowało. od roku nie biorę, bo chciałam dać odpocząć organizmowi i chyba wrócę.... jednak taki stosunek przerywany czy z gumką nie dla nas... lubię spontaniczność.. chcemy..kochamy się na maksa a nie takie myślenie kiedy przerwać.... czy założyć gumkę....dla mnie to nie seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda truc organizm... x szkoda tez marnować najlepsze lata na uważanie... trzeba się kochać, korzystać z życia, małżeństwo to dla mnie seks, bliskość, poczucie spełnienia po wszystkim, kiedy oboje wtulamy się w siebie szczęśliwi... a to daje seks. Czuję się fajnie jak mąż jest we mnie do końca. kobiety jesteście młode, korzystajcie z życia, czerpcie z bliskości, kochajcie swoich facetów a oni bedą kochac was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:13 No tak, najlepiej póki człowiek młody korzystać a później wydawać na lekarza i chorować. Póki człowiek moody powinien szanować swoi organizm. Faceta na wazektomie i po kłopocie skoro tak kocha partnerkę. Czemu to ona ma na siebie brać myślenie o tym? Bez jaj. Albo wazektomia albo guma-ja c**eusza nie chce i ma o mnie dbać a nie tylko o siebie. Zachowujecie się jak wory na spermę faceta. Zero szacunku do natury i do swojego ciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, to są dylematy...ja.brałam wiele lat tabletki, zaszłam w tym czasie w ciążę, ale fakt na egzotycznych, długich wakacjach. Po ciąży dalej brałam i jeszcze długo no i kiedyś zaczęły mnie boleć strasznie nogi, później straciłam przytomność, trafiłam do szpitala i pierwsze pytanie czy biorę tabletki, tak, więc odstawić natychmiast. Ostatecznie po badaniach okazalo się, że cierpiałam na co innego, nic wspólnego z hormonami, ale jak poczytałam o skutkach ubocznych, przeanalizowałam, to już do hormonów nie wróciłam. Źle przeszlam odstawienie, psula się cera, wypadaly włosy, ale po kilku miesiacach bylo już dobrze. Co dziwnego odkąd nie jestem na tabletkach mam straszną ochotę na seks, paradoksalnie jak byłam zabezpieczona nie miałam prawie wcale ochoty. Każdy wybiera najlepsze dla siebie.rozwiązanie, dla.mnie.tabletki były wygodne, ale już nie.chcę obciążac.organizmu. Powinni wynaleźć tabletkę dla faceta, to.on jest źródłem potencjalnego.zagrożenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba się kochać, korzystać z życia, małżeństwo to dla mnie seks, bliskość, poczucie spełnienia po wszystkim, kiedy oboje wtulamy się w siebie szczęśliwi... x No...super fajne to wszystko, ale jak się jest żywym...bo ja się o mało nie przekręciłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biorę od 18 lat, stosunek zawsze do końca. Nawet jak zapomniałam i wzięłam rano następnego dnia było ok. Po 9 i 13 latach przerwa na dwie ciąże w każdą zaszlam w 3 cyklu starań. Dodatkowy plus? Regularne wizyty u ginekologa i badania. Dla mnie to najlepsza antykoncepcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zanim zaczniecie brać tapsy, upewnijcie się że lekarz was dokładnie przebadał a nie tylko przepisał je jak cukierki. Mnie lekarz nie badał nic i po 2 latach brania tabletek nie miałam okresu przez następny rok. Teraz mam okres ale tylko wtedy jak wykonam go luteiną. I zajdź tak w ciążę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja brałam po pierwszej ciąży kilka lat,teraz po drugiej biorę już 5,5 roku.Kochamy się normalnie,do końca.Zdarzalo się,że zapomniałam wziąć i wzięłam nawet 12h później albo dopiero następna.Nie mam żadnych obaw.Ale myślę o wazektomi męża,chociaż tabletki też mi pomagają na długie i obfite miesiączki.Mysle,że jeszcze parę lat będę brała.Nie wyobrażam sobie seksu z prezerwatywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem ze tabletki to nie witaminy ale seks jest dla nas bardzo ważny.... a uprawianie go z prezerwatywą ... czy stosunek przerywany.... to nie seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 2 plus 2
Ja brałam tabletki dla karmiących 1,5 roku i w ciążę nie zaszłam a po skończeniu karmienia tabletki zmieniłam na krążki antykoncepcyjne i powiem Ci ze dla mnie są o wiele lepsze, wkładasz i tylko ustawiasz przypomnienie w tel żeby za 3 tygodnie wyjąć. Poczytaj o nich. Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:01 A wazektomia dla faceta to nie jest najlepsze rozwiązanie problemu??? No ale wasz misiek się nie zgodzi bo to by mu męskość zabrało chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 00:01 A wazektomia dla faceta to nie jest najlepsze rozwiązanie problemu??? No ale wasz misiek się nie zgodzi bo to by mu męskość zabrało chyba x Masz rację, z jakiej racji tylko kobieta ma dbać o antykoncepcję. Plastry, piguły, globulki, o gumkach wspominać nie będę, bo dla większości facetów to blee... xx Autorko, piguły zawodzą przeważnie wtedy, kiedy bierze się antybiotyki, zapomni się w pierwszym tygodniu wziąć, lub przy jednoskładnikowych nie bierze się co do godziny. Osobiście nie uważam, żeby to było jakieś większe trucie organizmu, lekko obciąża wątrobę, a wystarczy raz za jakiś czas wziąć paczkę silimarolu. Najważniejsze co powinnaś wiedzieć, to to, że nie wszystkie tabsy pasują każdej kobiecie. Czasem pewnie widzisz komentarze typu, ja nie mogę tabletek, a ona nie może konkretnych tabletek. Choruję na pcos, więc muszę coś brać, bo pracujące jajniki dla mnie oznaczają mnóstwo niechcianych włosów, dużą nadwagę, cukrzycę i inne choróbska, więc dla mnie piguły to zło konieczne, ale i też zbawienie. Nie wolno mi brać IV generacji. Tych niby cudownych, najlepszych. Zagęszczają mi krew i rozwalają żyły. II generacja, czyli potocznie te stare najtańsze, są dla mnie idealne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przy tabletkach badam się na pewno częściej niż bez nich. Raz do roku cytologia, raz na dwa lata (albo częściej) usg piersi, raz do roku przynajmniej morfologia i zwykle dodaje albo badania na krzepliwość krwi, albo próby wątrobowe. Swoją drogą, pierwsza pani ginekolog u której byłam (w ogóle moja pierwsza wizyta), rzuciła mi receptą o którą nawet nie pytałam (tzn inicjatywa z jej strony), żadnych badań- mój obecny ginekolog najpierw mnie przebadał a potem przepisywał. Czuję się dobrze, z minusów- jednak skacze mi minimalnie waga na tabletkach, 4-5 kg i trudno mi to zrzucić, może więcej wody się zatrzymuje w organiźmie? Plusy na pewno przeważają, oprócz seksu bez ograniczeń i "pilnowania się", krótkie i bezbolesne krwawienie. Nie wiem czemu tutaj często pada argument że "facetom nie chce się używać gumek"- my próbowaliśmy (przed ciążą, kiedy lekarz zalecił odczekanie 3 miesięcy) i dziękuję za taki seks... przerywanie kiedy oboje jesteśmy już porządnie napaleni, kłopotliwe nakładanie, i w ogóle wrażenia ze stosunku zupełnie inne. O wazektomii pomyślimy jak będziemy pewni że nie chcemy więcej dzieci, ale z drugiej strony- niby jest odwracalna, ale to jest drogie, kłopotliwe (w Polsce nie wiem czy ktoś robi odwrotny zabieg), i niepewne, duże ryzyko że płodność nie wróci. A kto wie, może za tydzień mój mąż owdowieje i pozna kiedyś inną kobietę z którą będzie chciał mieć dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:23 Pokaz mi faceta który tak bardzo ochoczo myśli o powiększaniu rodziny. Dla większości mężczyzn dzieci to wymysł żon na który oni przystają. Już uwierzę ze boroczek będzie jako wdowiec chciał kobietę która urodzi mu dziecko. Wtedy jak pies ze smyczy będzie żył jak kawaler a jeśli się ustatkuje to ostatnie co mu przyjdzie na myśl to bachorstwo. Nie znam faceta który sam namawia na drugie czy trzecie dziecko kobietę. Na pierwsze i owszem znam samej mi się taki trafił ale więcej? Bez jaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No patrz a mój namawiał na 2 a teraz wspomina o 3 tylko, że ja nie chce. Przy czym on od zawsze zajmował się chłopakami, wstawał do nich w nocy, przewijał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, biore i ufam. biore tabletki, ktore nie maja w skutkach ubocznych zakrzepicy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakie to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie lubię tabletek anty, mam po nich niemal zerowe libido. plastrów nie lubię, zatrzyki imlanty odpadaja, mam jakieś blokady. spirala, też nie!! stosujemy gumki. nie lubimy za bardzo, ale co poradzić. te nielateksowe są dla nas najlepsze. do tego żel intymy, bo cierie na suchość pochwy, i jest OK. seks różnie, czaem 3x w tygodniu a czasem ledwo raz na miesiąc. czyli typowa para pracująca całe etaty z dzieckiem ;) dziecko jedno, ma 9 lat, my mamy 38 i 40. jak ja skoncze 40 to chyba podwiążę jajowody - nei mieszkam w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×