Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasia331

Czy napisać do chłopaka, któremu kiedyś dałam kosza?

Polecane posty

Gość Kasia331

Cześć, mam dosyć nietypową sytuacje. Poznałam prawie rok temu chłopaka, z którym tylko raz się widziałam i potem on mnie odnalazl na Facebooku i pisał czy chcę się spotkać z nim ale juz tak bez znajomych tylko sami. Ja ok, zgodzilam sie, ale jak juz mialo dojść do spotkania to zawsze coś wypadlo mi. A on pisal i pisal, nawet z koleżanką pisał zeby mnie namowila na impreze. To mnie troche denerwowało. Koleżanki mi doradzily wtedy zebym nie dawala mu nadziei i napisala ze juz kogos poznalam i tego nie czuje, a on do mnie, ze czy od początku go zwodzilam. Z tym spotkaniem. Teraz po prawie roku myślę, że źle zrobilam i moglam się z nim spotkać i teraz żałuję. , Zastanawiam się ciągle czy do niego. napisać ale nie wiem co i czy w ogóle pisać. Proszę o porade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chlopak do chlopaka chce pisac a po co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisz sobie pisz. bedzie wesolo jak odbijesz sie od zasluzenie zimnej obojetnosc po roku czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma po co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybyś napisała po kilku tygodniach to może uratowałabyś sytuację. Po roku to trochę późno. Szansa jednak zawsze jakaś jest. Jeżeli on nadal jest samotny oczywiście. Jeżeli ma partnerkę i jest szczęśliwie zakochany to pozamiatane. Moim zdaniem nie masz nic do stracenia. Spróbuj. W najgorszym przypadku dostaniesz kosza i będziecie kwita.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem Ci szczerze z punktu widzenia chłopaka, który pół roku temu w trochę podobny sposób został odrzucony przez dziewczynę. U mnie sprawa wyglada tak, że odrzuciła mnie bo była w związku i twierdziła, że bardzo kocha tego chłopaka. Poznaliśmy się dlatego, że jej się z nim nie układało i ja zrobiłem sobie nadzieje, że skoro z nim jest źle, to może coś będzie między nami. Głowa podpowiada, że nie powinno się dawac szansy osobie, która nas odrzuciła, bo skoro wtedy nie chciała to co teraz nagle się zmieniło. Serce podpowiada, że może warto dać drugą szansę, bo może wtedy nie wiedziała co zrobić albo coś takiego. Właśnie taki miałbym teraz dylemat gdyby się do mnie odezwała. Walkę między głową a sercem. Z racji tego, że nadal ją kocham to bardzo chciałbym, żeby się odezwała i pewnie gdyby ładnie mi to wytłumaczyła i przeprosiła to dałbym szanse, bo tak czuje, kocham i nic na to nie poradzę, ale nie zmienia to faktu, że myśląc głową nie powinno się tej szansy dawać. Wiem, że to co pisze jest trochę skomplikowane, ale niestety w tych sprawach nie da się kierować tylko głową, bo bojąc się ryzyka nigdy nie przeżylibyśmy wielkiej miłości. Moja rada jest następująca. Odezwij się do niego, nic nie tracisz, a zyskać możesz. Czy będzie chciał się z Tobą spotkać tego nie wiadomo i to musi być jego decyzja. Tylko zanim się odezwiesz, to zastanów się czy jesteś pewna, że chcesz spróbować w sytuacji gdyby on chciał się z Tobą spotkać, bo żeby nie było, że dasz mu nadzieje, a później się rozmyślisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu ten sam temat zakladasz? A czemu nagle zmieniała zdanie i chcesz kontynuować znajomość z nim? Skoro wcześniej Ci się nie Podobał? Pewnie w międzyczasie przejechalas się na jakimś bad boyu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na nikim się nie przejechałam, niedoczekałam się lepszego na moim poziomie i tyle :-( ...bo ja jestem z wyższej półki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
durna baba, nic innego jej się nie trafiło to teraz próbuje się ratować aby nie być przegrywem, żałosna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś tym z wyższej półki araby srają do ryja, ty ewidentnie jesteś z rynsztoka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie to nie buty w sklepie, że możesz sobie przymierzać i sprawdzać, które są najlepsze. Nie znalazłaś nic innego to wracasz. Myśle, że nie zasługujesz na tego chłopaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weźcie, wszystkie tak robią :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×