Córka 35 lat nie chce się wyprowadzić z mieszkania

córka słabo obciąga i jest kłoda, w innym wypadku już dawno by ją jakiś amator zabrał i byłby spokój, to wina matki że nie nauczyła córki obsługiwać faceta, a teraz płacz i lament

wczoraj A może ona wcale nie ma ochoty znajdować sobie chłopa ??

emerytka szuka porady na forum, gdzie same dzieciaki pisza! RATUNKU!!!!! IDZ do lekarza lepiej

Sprzedaj mieszkanie, kup sobie inne ale córce nie mów gdzię. Albo daj jej po mordzie, najlepiej jak będzie spała taboretem przez łeb i tak regularnie powtarzaj to sie sama wyprowadzi.

Prowo. Pracująca kobieta już dawno by mieszkanie kupiła, gdyby źle się czuła w domu rodzinnym. BTW kobiety mieszkające z rodzicami, to nie to samo co prawiki. Jak ja mieszkałam, to byłam sterana wiecznie. Zakupy zrobić, ugotować, posprzątać. Przecież nie będę patrzeć jak stara matka sprząta. Teraz wracam do siebie, pizza, HBO i mam wyrąbane na wszystko.

13:16 Takie rady dajesz? Musisz pochodzic z patologicznej rodziny.

14:28 A teraz jesteś gruba.

0/10

up ciekawe

Teraz wracam do siebie, pizza, HBO i mam wyrąbane na wszystko. X Ja mam tak mieszkając z mamą.

prowo

prawdopodobnie prowo ale niedalekie od rzeczywistości, takich przypadków jest niesamowicie dużo

Zażądaj od niej wysokiego czynszu. Do tego dodaj cennik za pranie, gotowanie itd. Taniej jej wyjdzie wyprowadzić się

Autorkoa, jak to przy provo, napisala i poszła sobie a ty ostatni gościu łykasz i rady dajesz.