Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Brak seksu a foch u faceta

Polecane posty

Gość gość

Chciałam zapytać czy to normalne, że facet ma dobry humor TYLKO wtedy, kiedy danego dnia uprawiałam z nim seks? Mój mąż narzeka, że uprawiamy za mało seksu. jesteśmy 10 lat po ślubie. Myślę, że średnio uprawiamy seks 2-3 razy w tygodniu. On chciałby codziennie. Ja mam mniejsze potrzeby, poza tym często jestem wykończona po pracy (jest jeszcze dziecko, dom do ogarnięcia etc). Kiedy uprawiamy regularnie seks to jest zadowolony, ma dobry humor, jest wyrozumiałym i dobrym tatą dla naszego synka. Kiedy tylko 1-2 dni pod rząd tego seksu zabraknie to zaczyna się "foch". Przestaje ze mną rozmawiać, ignoruje mnie, nawet naszego synka traktuje wtedy gorzej. Wiem, że trudno w to uwierzyć ale tak naprawdę jest! Kiedy jest na mnie obrażony odbija się to na naszym dziecku! Trwa to już od kilku lat i staram się zmuszać do regularnego seksu. Nie o to chodzi, że tego nie lubię ale czasami naprawdę muszę przełamać swoje zmęczenie, złe samopoczucie i autentycznie się zmusić bo wiem, że on będzie w złym humorze przez kolejny dzień jeśli tego nie zrobię. Czy to jest normalna sytuacja? Czy ktoś z Was tego doświadczył w swoim związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja1

Tyran i tyle. Ma cie gdzies. Ewentualnie erotoman polecam odejsc lub leczyc. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monogamia jest sztuczna

Islam jest porąbany, ale jego wielożeństwo jest zgodne z naturą.

Bo jest jak mówisz. On potrzebuje częściej niż ty. Więc albo ty wściekła, albo on.

Jako coś zastępczego dla wielożeństwa niech on ma, w porozumieniu z tobą, kochankę.

Co wtedy tracisz? To, na co nie masz ochoty. A zyskujesz spokój i zadowolonego, miłego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W moim domu było podobnie z tym że ja na swoim dziecku nie odreagowalem złości. Doszedłem do wniosku że jak żona nie chce ,a kochanki szukał nie będę to powiedziałem jej wprost będę jechał na ręcznym dwa razy dziennie, była bardzo zdziwiona, seks mamy dwa razy w tygodniu, nie podoba mi się ten stan ,ale co zrobić dodam jesteśmy sześć lat po ślubie i oboje przed czterdziestką żona dwa lata starsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie rozumiem kobiet co wam ubędzie jeśli rozłożycie nogi albo się wypniecie na 3minuty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rypka albo...
3 godziny temu, M o o n napisał:

Zmęczenie i stres bardzo potrafi zniechęcić.

Czy dobrze zrozumiałem, że wyłącznie kobiety bywają zmęczone i zestresowane?

To jest stała reguła?

Czy nie ma facetów wykańczanych pracą w kopalni, korporacji i w setkach innych miejsc i jednocześnie potrzebujących regularnego seksu?

Czy to coś wymyślonego:

Panie nie pracujące zawodowo, a domowi poświęcające mniej czasu niż psiapsiółom i traktujące męża jak natręta z jego fochami?

Ja przecież nie mówię, że wszystkie, albo większość. Ale jednak jakiś poważny problem JEST!

Nawet tu, w Ero, widzimy że jest to problem nie większościowy, lecz jednak istotny.

Uważam, że sądy podczas próby polubownego uniknięcia rozwodu powinny w razie potrzeby proponować podpisanie klauzuli obopólnych zobowiązań. Także w kwestii dostatecznego seksu bez "damskich fochów".

Klauzuli DOBROWOLNEJ. Ciągłość małżeństwa, albo i nie. Seks nie szczątkowy, albo jego już koniec.

Pełna wolność. Brać i wybierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×