Co myślicie o osobach, które posiadają Pandore na ręku?

Co m myślicie? Jak oceniacie taką osobę. Młodą ok 20-30 lat i dojrzałą po 40 ?

Obrzydliwi kapitaliści, chciwi materialiści.

A co mam myslec? :D przeciez to zwykła biżuteria. Sama mam parę rzeczy z Pandorki, mam 30 lat. Nie noszę tych charmsów, ale mam kolczyki, pierscionek i zwykłą, srebrną bransoletkę.

Co? Haha. Nic. Zastanawiam się czy takiej nie kupić. To jakiś ekskluziv jak diamenty królowej czy co?

A to trzeba coś o takich osobach myśleć? Serio ludzie przyjmujecie się takimi rzeczami? Ja to nawet bym pewnie nie zauważyła że ktoś ma w ogóle na sobie biżuterię...

Nic. Mam 2 bransoletki (pelne)

nic, nawet bym nie rozpoznała czy ktoś ma "pandorę" czy inne coś tam, jak ładne to ładne, jak paskudne to paskudne, firma nie ma żadnego znaczenia

Ze lubia bizuterie

Ja bym nie poznała jabym oczywiście zauważyła. Nie zwracam uwagi co mają na sobie inni.

Ze sa prozni, narcystyczni, uwielbiaja siebie ponad innych. Z dala od takich.

Głupio napisane że są próżni. Lecz się

Straszne.

16:37 Glupio to jest sie lansowac. Proba dowartosciowania sie rzeczami materialnymi?

16.51 Lansowac się? Branzoletką z Pandory? Śmieszne. Przecież wszystko jest dla ludzi, po to takie rzeczy są, by je nosić, skoro komuś się to podoba. Śmieszne to jest nie nosić czegoś jeżeli mi się podoba, bo co ludzie tacy jak ty powiedzą.

A po co mam myśleć o tych osobach? Niech sobie kupują co chcą, to ich pieniądze.

Masa kobiet je nosi, w każdym wieku. O ich właścicielkach myślę, że są fajne...bo od kilku miesięcy jestem uzależniona od Pandory :) Zaraziła mnie przyjaciółka. Od lutego dorobiłam się 4 bransoletek (jedna cała wypełniona złoto-srebrnymi charmsami, jedna tylko z 3 charmsami i dwie bangle gołe).

Nie podobają mi się, ale o osobach, które to kupują nie myślę zupełnie nic :D No może, że mają gust jak sroka, to wszystko.

Kilkanaście lat temu mi się podobały, a teraz bardzo dużo osób, to ma i dlatego nie noszę. W Warszawie trudno znaleźć kogoś kto tego nie ma co nie jest fajne. I obecne wzory też dużo gorsze.

Tez mam bizuterie z PANDORY, zaczelam kupowac ponad 2 lata temu. Mam bransoletki, kolczyki, pierscionki. Charmsy mam tylko cos znaczace typu inicialy moje i meza, koralik symbolizujacy nasz slub, urodzenia dziecka.Mieszkam za granica, wiec to nie jest dla mnie tak duzy wydatek, ale w Polsce nie wydalabym tyle za srebrna bizuterie. I to prawda, ze z roku na rok wzory sa coraz gorsze, corac bardziej infantylne te charmsy.

Ja mam 2 bransoletki. Srebrna i skorzana różowa. Teraz mi sie juz nie podobaja ale są na tyle uniwersalne ze na pewno do nich jeszcze wrócę.

Rozumiem, że w tym temacie chodzi nie tyle o samą biżuterię, co o jej koszt lub/i nazwę? Nie znam osoby, która nosi właśnie tej firmy, ale nawet, jeśli bym znała, to i tak nie poznałabym, czy to z Pandory, czy - innej firmy. Nie przyglądam się temu, co kto na sobie nosi, chyba, że jest to coś wielkiego, przyciągającego uwagę. Nie moja sprawa, co kto sobie kupuje, i za ile, ale ja nie jestem zwolenniczką drogiej biżuterii. Nazwa mnie nie przeraża, nie wzbudza zazdrości, braku elegancji, ale te pieniądze wolę przeznaczyć na coś innego. Jeśli ktoś lubi biżuterię, nie patrzy na jej cenę, firmę, to ma prawo wydawać na nią swoje pieniądze. Co innego, gdyby to była forma prezentu/podziękowania, to mogłabym czuć się bardzo niezręcznie, bo to jednak spore koszta, ale, jeśli decyduję o zakupie, to nie zdecydowałabym się na to. Nie czuję się gorsza, nie posiadając biżuterii z Pandory. O innych, którzy ją mają, też nie myślę źle, bo - z jakiej racji. Każdy nosi i kupuje to, co lubi lub/i na co go stać. Ot, kwestia gustu.

Że nie mają gustu

20 43-zazdroscisz bo cie nie stac

gość dziś 20 43-zazdroscisz bo cie nie stac x Może po prostu nie każdy lubi się obwieszać setką charmsów i koralików każdy z innej bajki. Niektórzy wolą mało widoczne, delikatne ozdoby.

Myślę że im się podoba i tyle. Mam to gdzieś co kto nosi ludzie...

Nie wierzę że ktoś może mieć problem z tym co kto nosi z biżuterii, przecież to zwykła biżuteria rozumiem jak by ktoś obwiesil się paro kg złotem że by się uginal ale nie bransoletka Pandory.

Tylko, że pełna bransoletka Pandory to koszt ok 3 tys zł. Logo Pandora jest więcej warte niż złoto. U nich charms z garstką złota kosztuje tyle co cały złoty pierścionek gdzieś indziej...

"Jeśli ktoś lubi biżuterię, nie patrzy na jej cenę, firmę" Bzdura...z biżuterią jak z innymi rzeczami- po co ludzie kupują np. markowe ciuchy? Jeansy levis za 400 zł zamiast za 80 zł w innym miejscu? Dla 'prestiżu', szpanu, te rzeczy nie są lepsze jakościwo, wszystko i tak robią w Azji... Lubię Pandorę, bo daje mi ona troszkę luksusu, znam sklepy z idealnie odwzorowanymi charmsami, ale kupienie podróby nie dałoby mi radości jak mały oryginalny charms za 350 zł...

Nic. Chca to maja, noszą nie to nie. Co tu myśleć? O osobach, ktore ubierają się w Massimo Dutti lub Pepco tez chcesz wiedzieć co myślimy?

Nic. Ja właśnie zamówiłam sobie t-shirt Armaniego. Jak będę ubrana w niego np podczas jazdy rowerem to co o mnie pomyslisz?:P Bez sensu.