Jak zaczac prowadzic sty zycia polegajacy tylko i wylacznie

na podrozach, przygodach. zalczaniu lasek, zadnych zwiazkow, i zobowiazan, jak od tego zaczac, ma ktos tak styl zycia, nie chce wiecej zwiazkow, dzieci tez nie chce, mialem kilka przygod i zauwazylem ze te przypadkowe kobiety sa otwarte seksualne bardziej niz tez zwiazkowe, w zwiazku czesto musialem prosic kobiete o lizanie jader albo polkniecie spermy, a te przygody same to robily bez pytanie, latwiej o zadowalajacy seks z taka laska co ma przygody niz taka zwiazkowa, jak to zaczac robic ???

wylacz red tuba, powiedz mamie, ze nie wrocisz na obiad i pozycz od taty kase na calodzienny bilet.

zacznij chodzic na laski pojedz do Tajlandii tam sa grupy ktora regularnie tak zyja zakladaja biznesy online i maja taki tryb

jakie grupy? jaka Tajlandia? i jakie biznesy online? co ty prd..?

Sorry, ale nigdy nie będziesz prowadził takiego życia. To ekskluzywna grupa osób do której nigdy nie będziesz należał. Od razu widać że jesteś z innej gliny ulepiony i nie wiesz o co w tym wszystkim biega. Typowy napalony dzieciak z aspiracjami.

16:38 to nie ja założyłem topic, ale zainteresowała mnie twoja wcześniejsza odp. o Tajlandii spoko mam swoje życie i nie wybiorę się nagle do Azji więc uchyl rąbka "tajemnicy", czym się zajmują, są expatami? pracują zdalnie przy kompie, piszą programy? bo innej opcji raczej nie ma

łatwo zacząć tak zyc

17:09 bullsh*t o ile możesz sobie postanowić żadnych związków i bachorów, o tyle podróże (po świecie w fajne miejsca na odpowiednim poziomie czy "jet set" jak w kinie czy literaturze to już sztuka a jakieś Tajlandie, czy inne miejsca do życia, o których już ktoś tu pisał to w ogóle dla wielu mrzonka - nie masz dobrej pracy, określonej wiedzy, umiejętności, czy kasy do przepuszczenia, to raczej zapomnij

up

jakieś fajne pomysły?

znam ludzi, którzy tak żyją :) oni nie zadawali nigdy takich pytań na forum :D

23:55 ale nie każdy jest taki mądry, stąd ktoś założył temat i zadał pytanie co robią ci ludzi, których znasz, napisz coś o nich, plizzz :)

Znam taki przypadek, tylko koleś odziedziczył kilka mieszkań w Warszawie...

W opcji nie tak bogatej ale za to dużo łatwiej dostępnej możesz wybrać pracę wymagającą częstych podróży. Poznałem kiedyś ekipę zajmującą się programowaniem i instalacją maszyn, chłopaki jeżdzą po całym świecie, hotele (co prawda takie zwykłe a nie luksusy) opłaca firma, kasę zarabiają przyzwoitą, w dzień dość ciężko pracują ale po robocie codziennie impreza i dziewczyny.

Zostań dziwką za wyjazdy. Niektóre nawet ciapatym ciągną lachę za podróże.

mowgli. człowiek rozumny. BESZT. daj spokój. nasi maja dalej suez. 1:0 do przerwy. po prostu. tesknota.

rentierem nie jestem, nie mam kasy i mieszkań, nie pochodzę z bogatej rodziny dziwką nie jestem, bo jestem chłop, nie młody, heteryk, niezbyt przystojny, grubawy, łysiejący i z małym kindybałem podróżować po świecie jako programista czy technik/inżynier nie będę, bo nie mam odpowiedniej wiedzy i umiejętności POPROSZĘ INNE OPCJE - liczę również na przykłady od was i waszego otoczenia

Zostań misjonarzem ;)

16:50 k*rwa, bardzo śmieszne, hihihhahahahohoho