Uznajecie to, ze każde dziecko ma inne tempo rozwoju mowy czy odpieluchowania..

11:30 a nóżki proste ma? To, że ci o tej porze wstała na równe nogi, to nie oznacza, że to dobrze. Autorka nie napisała, że jej dziecko mając 7 miesięcy przeszło od razu na pion. A czy twoje dziecko, czy dziecko znajomej w wieku 7-8 miesięcy potrafi usiąść normalnie na nocniku? Ogólnie, czy potrafi usiąść z pozycji pionowej na krzesełku, czy raczej klapnie tyłkiem? Myśl debilko, a dopiero pisz swoje mundrości. W życiu dziecko w wieku 6-7 miesięcy nie usiądzie na czymkolwiek tak jak ty. Autorka karmi 3,5 roku, w to może uwierzę, ale w samodzielne siadanie na nocnik 6 miesięcznego dziecka w życiu nie uwierzę.

11;44 o ramach sobie przeczytaj na dziecisawazne, i nie jest to 3-4 lata, ale około 7. O jakim odpępnieniu piszesz, skoro te kobiety normalne pracują a dzieci chodzą do przedszkola? Z problematycznym odpępnieniem to raczej napisz do tych kur domowych, co siedzą w domu ze szkolniakami bo przeciez to "małe dzieci", ciekawe ile z nich karmi, pewnie żadna? Mylisz wygodnictwo matki która zasłania się bliskością z dzieckiem. KP nie ma nic wspólnego z wygodnictwem, 3 latek ssacy 2-3 razy dziennie po 40 min to wielkie poświęcenie od matki, która mogłaby w tym czasie np zrobić paznokcie czy poczytać. Skoro długo karmiłas to wiesz, że to nie wygląda przecież tak jak z niemowlakiem, że się położysz i możesz robić coś innego podczas kp. To są minuty/godziny tylko dla dziecka.

7lat? To chore...

Poświęcenie? No to masz jeszcze dodatkowy powód - poświęcenie matek-polek cierpiętnic.

11:49 to ja jestem autorką, nie musisz wierzyć w nic co pisze, twoja sprawa. Nikt nie pisał o siadaniu w sposób dorosły, nie wiesz, jak dziecko siada na przedmiocie, że podpełza, opiera sie rączkami, wciąga tułów i sie obraca. Są dzieci, które najpierw sie pionizują, potem siadają i raczkują. Moje do takich należy. najpierw przez 6 mcy nie robiło nic poza pełzaniem na brzuchu, a potem w ciągu tygodnia był skok i zrobiło wszystko. Nigdy nie przyspieszałam w rozwoju, nie ingerowałam, nie obkładałam poduszkami, nie wkładałeam do skoczków, chodzików, nie prowadzałam za palce. Od 3 mca kładłam na podłodze na macie i robiło co chciało, wszystko robiło w swoim tempie, a miało dużo czasu na ćwiczenia bo nie spało w ogóle w dzień, w co tez pewnie nie uwierzysz (wisi mi to). I konsultowałam się z terapeutami wszelkiej maści, od vojty, bobath, craniosacralnej i nikt nie miał z tym problemu tylko anonimowe babsko z neta, które z zajadłością i zaciekłością chce umniejszyć czyjemuś dziecku. Masakra.

11:41 widzisz, wiele kobiet karmi do roku i jakoś te dzieci często nie chodzą w wieku 7 miesięcy na nogach, tylko trochę później. Zanim coś odpiszesz, to też się zastanów. 11:44 drugi wpis, czyli autorka. 8-9 miesięcy, a ja pytałam o 6 miesięcy i nóż był ironią. X Prowokacja, że aż śmierdzi, a wy łykacie, bo jedno dziecko na nogi od razu wstało, inne coś tam innego, ale żadna nie zauważyła, że raczej wszystkiego te wasze dzieci super ekspresowo nie umiało. A dziecko autorki umiało wszystko i jeszcze więcej zanim skończyło 7 miesięcy. Taki fenomen! Brawo.

oświęcenie? No to masz jeszcze dodatkowy powód - poświęcenie matek-polek cierpiętnic. xx no dziwne, bo jakoś wcześniej w innych wątkach hejterki kp pisały, że nie poświęcenie tylko wygodnictwo, bo matkom kp nie chce sie wyparzać butelek, miksować papek czy co tam jeszcze tylko są leniwe i wolą wepchać cyca. Taka nagła zmiana poglądów? Z leniwej krowy dojnej na poświęcającą sie cierpiętnice/ Już się mieszacie w zeznaniach z tej nienawiści.

O matko, a jak mnie mama nie karmiła, ale za to przytulała i kołysała w ramionach to jestem upośledzona tylko w stopniu lekkim czy jakim? xx nastepna nie pojęła ironii, nie chodzi o brak kp tylko o to, ze nadawanie temu podtekstów dewiacji czy zboczenia czyni taką osobę upośledzoną, nikt normalny nie wiąże kp z seksem.

Myślałam że coś mądrego znajdę na tym forum jakąś poradę cokolwiek a tu takie głupoty. Matki byście się wstydziły tak do siebie pisać i obrażać nawzajem!!!!!!! Zastanówcie się trochę

Dzieci latami karmione wymionem przez p*****lniete mamusie sa molestowanie i opoznione w rozwoju, bo taka mamusia nic innego nie ma do zaoferowania, oprocz obwislego cyca xx następna zboczona, pójdziesz siedzieć jak pravik z ogólnego, już niebawem

Dzieci latami karmione wymionem przez p*****lniete mamusie sa molestowanie i opoznione w rozwoju, bo taka mamusia nic innego nie ma do zaoferowania, oprocz obwislego cyca xx ciebie za to ojciec i 3 wujkowie chyba molestowali skoro piszesz takie durnoty! Mózg ci od tego obwisł, a może z ogóle go z ciebie wypchali???

Ja jestem w satnie autorce uwierzyc. Moj synek chodzil sam majac 7,5 miesiaca. Raczkowal 4,5. Chodzil na rehabilitacje do od 3-6 miesiaca zycia i juz wtedy chodzil przy meblach pod opieka specjalistow. Odpieluchowal sie sam przed drugimi urodzinami za to młodsza corka nasladujac brata odpieluchowala sie majac 10 miesiecy, wgl w to nie ingerowałam, bylam nastawiona tak ze to jej chwilowe zaciekawienie i niemozliwe ze sie tak wczesnie odpieluchuje. Dzieci rok po roku. Corka ma 1,5 roku i tak samo jak synek kiedy byl w jej wieku potrafi duzo powiedziec. Nie maja problemow z wmowa literki r. Synek byl rok na piersi a corka jest do tej pory. Znam dzieczynke co konczy 2 latka w pazdzierniku, ktora potrafi juz doskonale mowic, liczyc, zna kolory.

Dzieci sie rozwijaja bardzo roznie, co stwierdzilam, majac dzieci z roznica troche ponad rok, wychowywane w tych samych warunkach. Syn stanal na nogi , gdy mial 6 mies, sam, nagle,no i potem poszedł, corka w tym wieku i pozniej raczkowała.Syn tez o wiele wczesniej zaczal mowic. Nie uzywal smoczka, bardzo dlugo byl na piersi. Corka, jak juz zaczela mowic, poszla jak burza, liczenie, pisanie. W sumie kazde mialo kompletnie inny rytm. Teraz juz dorosly, maja zupelnie inne usposbienia, jedno i drugie w zyciu sobie swietnie daje rade. Pamietam, przy malych dzieciach wszystko zapisywałam, co w którym miesiacu, teraz, gdy mam wnuki, uwazam,ze to bez znaczenia , miesiac-dwa w jedną czy w drugą strone, byle nie bylo ponizej ogolnie przyjetych norm, a te widełki maja duzy rozstaw. Matki tu czasem zarzucaja innym chwalenie sie, nie wierza, ze czyjes dziecko umie bardzo wczesnie to czy tamto. A tak bywa, co nie znaczy, ze inne w swoim czasie nie dogonia . Na rozmowie kwalifikacyjnej do pracy nikt nie pyta o to, w jakim miesiacu usiadło się na nocnik :):)

Ja z moją trzylatką po przedszkolu i mojej pracy zamiast leżeć i dawać jej doić wolałam z nią poukładać puzzle.

14:24 ale jedno nie wyklucza drugiego. Moja 3 latka sama układa puzzle dla dzieci 8 letnich, bez mojej pomocy.