Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czuję się oszukiwana

Polecane posty

Gość gość

Ogólnie już jakiś czas się spotykam z takim chłopakiem, on pracuje w Warszawie, to jest jakieś 200 km, dom rodzinny ma tutaj i co weekend zjeżdżał, żeby się ze mną zobaczyć. Ostatnio poleciał do Chorwacji, rodzice go namówili. Wylot miał w sobotę, a chciał jeszcze przyjechać na ten piątek wieczór, żeby się spotkać, odmówiłam, bo to by było bezsensu. Wczoraj wrócił z Chorwacji i pisał mi, że chyba przyjedzie do domu. Ale dziś, że nie ma pieniędzy, że wyjazd go dużo kosztował. Było mi przykro, więc mu napisałam, że szkoda i że gdyby chciał to by przyjechał. Twierdzi, że nic nie rozumiem. I też jest jakiś dziwny, jakby wkurzony. Tylko w najlepszym wypadku nie będziemy się widzieć 3 tygodnie, w najlepszym. Naprawdę taki Przyjazd z Warszawy tyle kosztuje? Nie wiem, co o tym myślec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie ma kasy na mnie spoko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A najnowszym samochodem jeździ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bardzo możliwe że się spłukał, życie. idź i zarob to zobaczysz jak to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale aż tak żeby na paliwo nie mieć.. A na wakacje miał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie wydał więcej niż założył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale koleś ogólnie nie jest jakiś biedny. Na wakacje i szastanie pieniędzmi go było stać, na mnie nie. Jeszcze prosi mnie, żebym to ja przyjechała do niego. Jest między nami prawie 6 lat różnicy i dla niego to nic, ale Ja nie wsiade tak po prostu w autobus, rodzice mi nie pozwolą. Ogólnie powiedziałelam mu o tym i że nie zamierzam być dla niego jakimś balastem, skoro tyle go kosztuje zjeżdżalnie na jeden dzień, wiadomo życie pisze różne scenariusze i czasami ludzi dziela znacznie większe kilometry, a on tutaj ma rodzine więc nawet dla niej powinien przyjeżdżać. Przeprosił i powiedział że nad tym wspólnie popracujemy. I że oburzyl się bo mu zależy. Nie wiem, co o tym myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jestem biedna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdradził cię w tej Chorwacji, ot co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj se spokoj z tym facetem. Dla,chcacego nic trudnego, facetowi ma zalezec, jakby chcial to by stanal na glowie i pozyczyl.kase zeby przyjechac , a ten jeszcze wygodny chce zebys ty przyjechala, wez przestan...miej szacunek do siebie i w zyciu nie jrdz do.niego, i w ogole daj se z nim spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest mój facet. Ogólnie to jest typ faceta który jest mega cwany i sobie porad******ażdej sytuacji, ale jednocześnie ma branoe u dziewczyn i to wykorzystuje. Teraz jest już stary chyba się chce zmienić, moja siostra jest z jego przyjacielem i wszyscy uważamy że trochę jest inny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×