Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Do osób, które zerwały kontakt z teściową. Dlaczego dogryza a o mnie wypytuje??

Polecane posty

Gość gość

Bo ja po kilku latach już doszłam do ściany i nie dawałam sobie rady. Każde spotkanie z nią kosztowało mnie późniejsze rozmyślania bez końca i nerwy. Ma irytujący sposob bycia i lubi na każdym kroku podkreślać wyższość swoją i swojej rodziny nad innymi. Dużo by opowiadać, a szpilki wbijała mi pod nieobecność męża, wciskała się do nas pod pretekstem kontaktu z wnukiem. Wygłasza rady o które nie proszę, tonem znawcy jakby rozmawiała z tlumokiem. Zerwałam kontakty. Psioczy po rodzinie i robi że mnie wariatkę. Mąż to uszanował że nie chce się z nią widywać ale z początku mówił że ona tak już ma, żeby jej się odszczekiwac, przymykać oko itp. Ale ja nie chcę takich gierek. W chwili obecnej to zaakceptował a nawet popiera i jezdzi tam dwa razy na miesiąc z naszym dzieckiem. Ja mam żal o to że nie potrafił nigdy powiedzieć swoejj matce że on nie życzy sobie takiego traktowania żony, zamiast tego mówił jej tylko przestan mamo albo daj spokój. Ewentualnie mówił jej że nie będziemy się widywały. Ja nie rozumiem dlaczego jej tak zależy na kontakcie ze mną a mozd to element gry. Ona chce mieć wszystko pod kontrolą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A napisalam że jej zależy, bo pyta mojego męża co u mnie i dlacWgo nie przyjeżdżam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo che mieć kontrolę nad swoim wrogiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego uważa mnie za wroga i po co jej kontrola nad kimś kogo nienawidzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chora jakaś, może lubi wszystkich kontrolować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo ona chce mieć z Tobą kontakt, myśli, że jest ok i nie rozumie, że Cię krzywdzi. Nie wierz w to, że uważa Cię za wroga :) Po prostu ma taki charakter,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mysle, ze taki charakter, chyba przed slubem tez taka była, wiec w sumie wiedziałas, czego sie spodziewać. A chce kontaktu, bo jestes matka jej wnuka i zoną syna. Mysle ze powinnyscie sie jakos doqadać, nie stawiaj meza miedzy młotem a kowadłem i nie kaz mu wybierac, bo to najgorsze, co moze byc dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kaze mu wybierać. Wszak niech jeździ do swojej matki sam lub z naszym synem, tego mu zabronić nie mogę i nawet nie chce. Nie mam takich aspiracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co mam bardzo podobna do sytuację i długo nie mogłam zrozumiecie tej baby, porostu to taki charakter i ona uważa że nic się nie stało tylko to moje fochy. Ja mam to dalekowschodniej co ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co sie nad tym zastanawiasz ? Miej ja w doopie skoro zerwałaś kontakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też zerwałam kontakt z moją teściowa po tym jak zaczęła do mnie wypisywać, że nie ubieram ciuchów córce co ona kupuje(za małe, nigdy nie zapyta o rozmiar), a tak dużo pieniędzy ja to kosztuje. Tłumaczyłam żeby pytała ale grochem o ścianę. Aż w końcu zaczęła wymyślać różne historie, które nie miały miejsca. Mąż i wszystkim wiedział czytała na bieżąco. Jak przyjeżdżała na weekend(mieszka 350km od nas) to czulismy się jakbyśmy byli u niej, a nie ona u nas. Wypytywala, wbijała szpilki nie w synka tylko we mnie. Chodziła po pokojach i Wypytywala, a dlaczego nie macie tego a skąd to macie. W totolotka wygraliscie że to kupiliscie. Uważała się za królowa syna. I myślała że zawsze tak będzie. Ale mąż się jej postawił i urwał kontakt. Szantazowala go uczuciowo, że on jej się tak odwdziecza, a sama go wychowała i że żon można mieć kilka i takie tam. Ale w końcu mamy spokój. To była decyzja meza żeby się odciąć. Ale dalej ona uważa, że ona nic nie zrobiła. I jest super mamusia i teściowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz tak nie rozpamietuj wszystkiego autorko. Tesciowa pewnie szczęśliwa, ze nie musi cie ogladac, rzuci luzno ' a co tam u x " ?, tak kurtuazyjnie nie oczekujac odpowiedzi, a ty juz myslisz , ze dalej zaprzatasz jej uwage.. Daruj sobie. I przestan myslc o tesciowej.. zdrowsza bedziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×