Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Samotny wyjazd ?

Polecane posty

Gość gość

Za tydzień moja rodzinka wyjeżdża na 4 dniowy wypad. Mój mąż nie może wziąć wolnego, ponieważ miesiąc temu wrócił z urlopu, a we wrześniu chcemy znów gdzieś lecieć. Ja natomiast zostałam zwolniona z pracy w kwietniu. Nową pracę zaczynam w październiku po przyzwyczajeniu córki do żłobka. Mąż stwierdził, żebyśmy pojechały same, a on najwyżej dojedzie na te dwa dni. Dzieczyny czy któraś z Was wyjeżdża sama z dzieckiem ? Bez męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, wyjeżdżam regularnie, żyje, mąż i dziecko też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będzie tam ktoś kto w razie czego popatrzy Ci chwilę na dziecko, pobawi się z nim? Gdzie jedziecie? To miejsce przystosowane dla małych dzieci? No i ważne jakie dziecko, niektóre w tym wieku są przyczepione do mamy, inne pół godziny się same pobawia, za innymi dosłownie biegasz non stop... Jeśli miałabym np biegać non sto z*******iwym maluchem np. nad jeziorem, bez pomocy, to bym sobie odpuściła, ale jeśli np hotel z baeialnia dla dzieci, i babcia deklarujaca wsparcie, to czemu nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Córka ma 1,5 roku. Moi rodzice nie jadą ze względu na dużo pracy, więc nikt z małą nie zostanie nawet na chwilę. Z miejsc przyjaznych dla dziecka jest tylko basen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyjeżdżamy z córką regularnie, głównie pozwiedzać,bo mąż tylko doopę na plaży, albo przy basenie lubi smaży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisałaś o rodzinnym wypadzie który się szykuje, chyba tym się sugerowałam, dlatego zakładałam ze będą tam twoi rodzice, rodzeństwo albo kuzyni. Jakby miał to być wypad tylko ja+ dziecko, to bym sobie odpuściła. Jeżdżę we dwójkę z synkiem, teraz osmioletnim, na mniejsze i większe wycieczki, zwłaszcza że mąż i przepracowany- w weekendy potrzebuje odpocząć, i bardziej domator. Ale tak na dłużej, z nocowaniem na 2-3 noce chociaż, dopiero odkąd jest samodzielny i w miarę rozsądny, czyli te 5 lat minimum. Nie oszukujmy się, przy 1,5 rocznym dziecku trzeba mieć oczy dookoła głowy, nawet w pokoju hotelowym czy kwaterze trzeba uważać ciągle bo nie jest zabezpieczony, a dziecko w tym wieku spokojnie może próbować otworzyć okno, zrzucić telewizor albo czajnik elektryczny, pogrzebać widelcem w gniazdku... już bym prędzej wypoczęła we własnym domu. Skoro mąż ma wolne 2 dni to chyba lepiej już we troje wybrać się gdzieś bliżej na ten czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×