Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Sprzątnął mi dziewczynę sprzed nosa

Polecane posty

Gość gość

Poznałem w szkole fajną i ładną dziewczynę o rok młodszą ode mnie. Była wolna. Uśmiechała się do mnie i zagadywała mnie. Od jej koleżanek dostałem cynk, że mówiła im, że się jej podobałem. Wszystko byłoby fajnie gdyby nie to, że wstydziłem się z nią rozmawiać o sprawach uczuciowych.Na inne tematy szło dobrze, ale gdy chciałem zacząć o tym, że moglibyśmy być razem to miałem kluchę w gardle i nic nie mogłem z siebie wykrztusić. Musiałem kontynuować dotychczasowy temat. Taki stan rzeczy trwał kilka miesięcy,aż wreszcie koleżanka dziewczyny, o której myślałem powiedziała, że tamta jest w związku z jakimś chłopakiem. Zamurowało mnie. Przecież się jej podobałem. Zwlekałem tylko z przeprowadzeniem z nią poważnej rozmowy. Sądziłem, że ona na mnie czekała, a przecież jeżeli dziewczynie zależy na chłopaku to nie patrzy na innych i innych adoratorów ona odrzuca. Nie czułem zagrożenia ze strony innych chłopaków. Myliłem się. Tamten okazał się wygadanym i pewnym siebie chłopakiem, który już wcześniej podrywał dziewczyny i z nimi nawijał. Ja byłem spokojny i nieśmiały. To niesprawiedliwe, że z takiego powodu straciłem dziewczynę, na której mi zależało i której zależało na mnie-do czasu niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kilka miesięcy gadałeś z nią o pogodzie i dziwisz się, że dała sobie spokój, ile jeszcze miała na Ciebie czekać, rok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adam Klaser Prawik 36
Poznasz dziewczynę która jest Ci przeznaczona do końca życia. Co ? Ty chcesz bawić się dziewczynami ? Traktować je jak rzecz ? Czy chcesz jednak poznać swoją żonę z którą weźmiesz ślub kościelny i będziecie razem nie tylko tu na ziemi ale na zawsze w niebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieśmiali to frajerzy, którym śmiali podbierają dziewczyny. Są jednak dziewczyny, które wolą nieśmiałego od pewnego siebie podrywacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adam Klaser Prawik 36
Dokładnie. Myślę że kiedyś przyjdzie i moja dziewczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie było tak, że ona czekała, a Ty się ociągałeś. Z czasem dała sobie spokój i dopuściła do siebie innego mężczyznę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:13 Tak, sa takie. Zaczynaja sie pojawiac, kiedy przestaja sie wokol nich krecic adoratorzy, kiedy znika adoracja ze strony mezczyzn. Kiedy czas zaczyna odciskac na nich swoje pietno i zaczynaja rozumiec, ze za dlugo sie puszczaly ciagle szukajac "idealnego", wiednace i nieatrakcyjne nagle zaczynaja wymagac od innych, zeby docenili ich "cudowny charakter" - same ciagle zwracajac uwage tylko na gladkie lico, gruby portfel i porzadna nawijke. Serio, czemu ktos procz skrajnych desperatow mialby sie zainteresowac takim zuzytym odpadem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyna była chętna, a ze zabierasz sie do związku ja pies do jeża to pewnie pomyślała, że na więcej niż kolezenstwo z twojej strony liczyć nie może. Ja rozumiem tydzień, dwa, miesiąc można się ociagac ale kilka miesięcy, żeby cokolwiek wydukac O związku, o tym, że Ci się podoba, że byś chciał. A co ona, zaklepana jest już do śmierci u Ciebie? Zwodziles dziewczynę to inny ja zbajerowalj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.15 piertolenie mały, piertolenie. Nigdy nie poznasz zadnej kobiety mając w głowie takie g... Ja nawet rozumiem taka forme wyparcie- lepiej zwalać na zły świat, złe kobiety niż wziać sie za siebie i zrozumieć, ze jeśli róznie, nawet kalecy potrafią mieć kobietę, a ty nie to może nie dlatego, ze wwzystkie baby są dziwne, tylko dlatego, ze z tobą coś nie tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.18 to prawda. Pannna wysyłąła sygnały, ze jest zainteresowana, ty robiłeś za niezainteresowanego czymś więcej jak koleżęństwem, to przestała sie wygłupiać i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.05 Masz oczywiście rację. Są jednak dziewczyny, które gdy są zauroczone w jakimś chłopaku to odrzucają wszystkich innych, którzy w tym momencie do nich startują i czekają tylko na tego jednego,w którym są zauroczone. Inni ich nie obchodzą i są całkowicie negowani. Znam taką jedną, która przez 3 lata odrzucała wszystkich adoratorów gdyż była zakochana w swoim ideale, który nawet o tym nie wiedział,że ona darzyła go uczuciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:21 Maly to masz mozdzek. Ciekawe tylko, ze "mechanizm wyparcia" na ktory sie powolujesz dostrzegasz wszedzie, tylko nie w zachowaniu swoim i reszty tepych bab, ktore zawsze manipuluja faktami i odwracaja w swoich historyjkach kota ogonem, zeby tylko zrobic z siebie "niewinne ofiary". Radze skonczyc z probami manipulacji rzeczywistoscia, nie mam najmniejszego obowiazku dostosowywac sie do tego twojego widzimisie opartego na podwojnych standartach i wybiorczej pseudopsychologii, prowadzonej droga zenujaco chalupnicza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.23 te dziewczyny to żeńskie wersje nieudacznika autora, tak samo gapią sie jak sroka w gnat, wyobrażaja sobie jak byłoby super być razem i tym podobne pierdoły, tracą na te platoniczne zauroczenia lata zamiast dopuscić do siebei kogoś kto chce z nimi byc. I zostaja z g... bo wybranek albo nie wie ze istnieją, albo nie wie ze sie w nim kochaja, albo ma w d...to co one tam sobie marzą na jego temat. I znajduje sobie normalną panne z która jest jakaś interakcja i da sie dogadać na ten temat ze moze by spróbowali coś razem Dokładnie takie same nieszczęsne pierdoły jak autor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.28 ale ześsie rozpisał przegrywie. Bo płacze po babskich forach, ze baby są jakieś dziwne to żenujące zajęcie jak na faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nów Znów. Masz rację. Nie zdawałem sobie sprawy z tego, że atrakcyjna, wolna dziewczyna w każdej chwili może już przestać być wolna. Zlekceważyłem taką możliwość. Zapomniałem o tym, że w każdej chwili istnieje niebezpieczeństwo, że poderwie ją jakiś odważny chłopak. Teraz już to wiem, że atrakcyjna dziewczyna nigdy nie będzie długo wolna. Trzeba szybko działać gdyż odważni i pewni siebie podrywacze tylko czekają na takie okazje. No cóż. Szkoła życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.49 prawidłowe wnioski. Następnym razem działaj odwazniej. Kobiety wola zdecydowanych facetów, pewnych siebie bo to meskie jest a nie takie p...y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:32 Ty nie jestes dziwna, ty jestes nienormalna jak stado pedzacych po pustyni kowadel. Stosuj ten swoj "mechanizm wyparcia", stosuj, wyzywajac innych. Agresja wywodzaca sie z frustracji - byloby mi cie zal, gdybys nie byla tak smiesznie przecietna w stosowaniu podwojnych standartow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalujesz? Lepiej tak niz jakbys byl w zwiazku i pojawil sie inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8.59 Żałowałbym, że nie jestem z tamtą gdyby w życiu mi nie wyszło gdyż tamta była zarówno atrakcyjną jak i wartościową dziewczyną. Na szczęście poznałem po kilku latach dziewczynę, która również była dla mnie atrakcyjna fizycznie jak i dobra, więc nie muszę żałować,że lata temu minąłem się z tamtą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jesteś z nią szczęśliwy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.13 Jestem szczęśliwy. Gdybym nie był szczęśliwy z moją żoną to byłoby to dla mnie tragedią życiową gdyż codziennie katowałbym się myślami co by było gdybym zdążył związać się z tamtą, zanim wystartował do niej tamten chłopak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze: gdyby ta dziewczyna o której piszesz była naprawdę zainteresowana, to nie związałaby się po pierwsze z kimś innym, a po drugie sama wykazałaby jakąś inicjatywę, dała wyraz swojemu zainteresowaniu. Nie ma czegoś takiego jak "sprzątnął mi dziewczynę sprzed nosa", to nie wyprzedaż. I spokojnie podejdź do tej sytuacji na zasadzie: to jej strata. A ty znajdziesz na pewno dziewczynę, która okaże ci zainteresowanie i nie zwiąże się z innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.12 Znalazłem fajną dziewczynę,która jest moją partnerką życiową. Tamta dawała mi sygnały, na które ja wstydziłem się zareagować. Skoro nie chciała na mnie dłużej czekać być może aż tak bardzo jej nie zależało. Przebojowy chłopak wystarczył do tego aby ona przestała zwracać na mnie uwagę i traktować mnie jako potencjalnego partnera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pff po 2 miesiącach dala się innemu? Łatwa jest zaraz znajdzie sobe nowego. Gdyby była serio zakochana to by czekała na pewno sporo czasu. Ludzie nie mowimy o kobiecie 30 letniej tylko jakiejś nastolatce. Życzę Ci żeby kiedyś faktycznie jakaś zakochała się w tobie tak naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.22 Po kilku latach poznałem moją partnerkę. Jest wspaniałą dziewczyną. Dzięki niej przestałem myśleć o tamtej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potwierdzam, że jeżeli się pozna ładną i wolną dziewczynę to trzeba natychmiast działać gdyż pewni siebie podrywacze nie śpią i w każdej chwili są gotowi do działania. Ja kiedyś poznałem śliczną 16 latkę. Byłem o rok starszy od niej. Miałem wobec niej poważne plany. Zaprosiłem ją na imprezę do kolegi. Na imprezie zdążyłem tylko z nią raz zatańczyć i wypić lampkę wina. Wyszedłem następnie na kilkanaście minut do innego pomieszczenia zostawiając moją 16 letnią koleżankę w towarzystwie mojej siostry i kolegi z klasy. Gdy wróciłem do nich nogi się pode mną ugięły. Moja śliczna koleżanka siedziała z jakimś nieznanym mi chłopakiem, który trzymał ją za rękę. Po chwili poszli tańczyć. Dla mnie ta impreza już się skończyła. Byłem myślami gdzie indziej. Byłem wściekły na nią, że tak łatwo dała się zbajerować jakiemuś obcemu. Zastanawiałem się gdzie popełniłem błąd, że doszło do tej sytuacji. Przecież podobałem się tej mojej koleżance-powiedziała mi o tym jej kumpela. Doszedłem do wniosku, że doszło do tej mojej osobistej, młodzieńczej tragedii dlatego , że nie miałem wtedy jeszcze doświadczenia w takich sprawach. Nie przewidziałem pewnych sytuacji , a powinienem je przewidzieć.Gdybym bardziej zwracał uwagę na otoczenie zauważyłbym , że ona wpadła w oko innemu i nie dopuściłbym do takiego stanu rzeczy.. Dostałem nauczkę. Zapamiętałem, że atrakcyjnej dziewczyny wobec której ma się poważne plany nie wolno zostawić ani na moment samej w dużym towarzystwie, w którym znajdują się faceci spoza kręgu znajomych. Co ciekawe po kilku latach miałem podobną sytuację w dyskotece. Byłem tam z moją przyszłą żoną. Nie byliśmy wtedy jeszcze w związku. Ona wpadła w oko jednemu chłopakowi, który podszedł do niej na parkiecie i od razu zaproponował spotkanie. Moja przyszła partnerka go pogoniła. To zdarzenie dało mi do myślenia. Chodzi o to, że gdyby wtedy mojej 16 letniej koleżance na prawdę zależało na mnie to wtedy na tamtej imprezie ona pogoniłaby tego obcego chłopaka tak samo jak moja przyszła partnerka pogoniła podrywacza z dyskoteki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet
Dnia 20.08.2018 o 14:11, Gość gość napisał:

Potwierdzam, że jeżeli się pozna ładną i wolną dziewczynę to trzeba natychmiast działać gdyż pewni siebie podrywacze nie śpią i w każdej chwili są gotowi do działania. Ja kiedyś poznałem śliczną 16 latkę. Byłem o rok starszy od niej. Miałem wobec niej poważne plany. Zaprosiłem ją na imprezę do kolegi. Na imprezie zdążyłem tylko z nią raz zatańczyć i wypić lampkę wina. Wyszedłem następnie na kilkanaście minut do innego pomieszczenia zostawiając moją 16 letnią koleżankę w towarzystwie mojej siostry i kolegi z klasy. Gdy wróciłem do nich nogi się pode mną ugięły. Moja śliczna koleżanka siedziała z jakimś nieznanym mi chłopakiem, który trzymał ją za rękę. Po chwili poszli tańczyć. Dla mnie ta impreza już się skończyła. Byłem myślami gdzie indziej. Byłem wściekły na nią, że tak łatwo dała się zbajerować jakiemuś obcemu. Zastanawiałem się gdzie popełniłem błąd, że doszło do tej sytuacji.

Znalezione w necie. Bardzo dobra rada dla facetów niedoświadczonych w sprawach damsko męskich, którzy mają atrakcyjną partnerkę. Nic tu dodać, nic tu ująć. Mój komentarz jest tu zbyteczny.

"W momencie, gdy jakiś nieznajomy facet podszedł na imprezie do twojej dziewczyny i niewinnie zaczyna z nią rozmowę, nie pozwól, by ta rozmowa ciągnęła się długo. Jeśli masz doświadczenie to będziesz wiedział czy to co on robi to podryw, czy nie. Będziesz widział jej reakcje i sygnały jakie wysyła. Czy ona go zlewa czy zaczyna „coś tam” się dziać. Jak zostawisz to zbyt długo samemu, to może wymienią się numerami, może Facebookiem."

" Skończ ich rozmowę jak najszybciej i idźcie zatańczyć lub napić się przy barze. Jeśli pozwolisz im na dłuższą rozmowę, może się okazać, że mają wspólnych znajomych czy wspólne  zainteresowania. Jeśli to nie był to jakiś jej stary znajomy, to jest to na 100% podryw."

"Faceci nie podchodzą w klubie do nieznajomych kobiet tak sobie, dla platonicznej pogawędki."

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet
Dnia 20.08.2018 o 14:11, Gość gość napisał:

Potwierdzam, że jeżeli się pozna ładną i wolną dziewczynę to trzeba natychmiast działać gdyż pewni siebie podrywacze nie śpią i w każdej chwili są gotowi do działania. Ja kiedyś poznałem śliczną 16 latkę. Byłem o rok starszy od niej. Miałem wobec niej poważne plany. Zaprosiłem ją na imprezę do kolegi. Na imprezie zdążyłem tylko z nią raz zatańczyć i wypić lampkę wina. Wyszedłem następnie na kilkanaście minut do innego pomieszczenia zostawiając moją 16 letnią koleżankę w towarzystwie mojej siostry i kolegi z klasy. Gdy wróciłem do nich nogi się pode mną ugięły. Moja śliczna koleżanka siedziała z jakimś nieznanym mi chłopakiem, który trzymał ją za rękę. Po chwili poszli tańczyć. Dla mnie ta impreza już się skończyła. Byłem myślami gdzie indziej. Byłem wściekły na nią, że tak łatwo dała się zbajerować jakiemuś obcemu. Zastanawiałem się gdzie popełniłem błąd, że doszło do tej sytuacji.

Znalezione w necie. Bardzo dobra rada dla facetów niedoświadczonych w sprawach damsko męskich, którzy mają atrakcyjną partnerkę. Nic tu dodać, nic tu ująć. Mój komentarz jest tu zbyteczny.

"W momencie, gdy jakiś nieznajomy facet podszedł na imprezie do twojej dziewczyny i niewinnie zaczyna z nią rozmowę, nie pozwól, by ta rozmowa ciągnęła się długo. Jeśli masz doświadczenie to będziesz wiedział czy to co on robi to podryw, czy nie. Będziesz widział jej reakcje i sygnały jakie wysyła. Czy ona go zlewa czy zaczyna „coś tam” się dziać. Jak zostawisz to zbyt długo samemu, to może wymienią się numerami, może Facebookiem."

" Skończ ich rozmowę jak najszybciej i idźcie zatańczyć lub napić się przy barze. Jeśli pozwolisz im na dłuższą rozmowę, może się okazać, że mają wspólnych znajomych czy wspólne  zainteresowania. Jeśli to nie był to jakiś jej stary znajomy, to jest to na 100% podryw."

"Faceci nie podchodzą w klubie do nieznajomych kobiet tak sobie, dla platonicznej pogawędki."

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Za pewnie się poczułeś. Wydawało Ci się, że skoro pobobasz się pannie i jej zależy to ona będzie czekać na Ciebie nie wiadomo jak długo. To tak nie działa. Bierność kontra działanie... zawsze wygra to drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dramat

baby to kuurwy, zero lojalności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×