40 lat i myśli o drugim dziecku

Jest sens? Córka 7 lat, zaczyna się fajny okres kiedy dziecko staje się coraz bardziej samodzielne, a mnie nachodzą myśli o rodzeństwie dla niej...Jednocześnie mam świadomość, że to już nie młodość, pierwsze dziecko mieliśmy (według mnie) dość późno bo tak wyszło. Ale coraz częściej pojawia się pomysł kolejnego...Ktoś się decydował w tym wieku? Jak sobie radzicie?

Jak chcecie to działajcie JUZ bo to juz i tak późno. Dla mnie ( osobiście) nieprzekraczalny moment kiedy kobiety nie powinny juz zachodzic w ciaze to 42 lata. Chociaz to i tak późno. Pomysl sobie ze bedziesz pod 50tke jak dziecko pojdzie do 1szej klasy. Będzie nastolatkiem jak bedziesz miala 60.

Ja mam 39 lat i dwoje dzieci, mąż nalega na trzecie, ale ja się boję i raczej się nie zdecyduję. Zawsze myślę, jak zniose ciążę, poród, czy dojde do siebie po tym wszystkim, czy dziecko będzie zdrowe... no i jak będę w stanie je wychowywać. Pierwsze dziecko urodziłam na studiach, bezproblemowa ciąża, poród, błyskawiczny powrót do formy. Drugie urodziłam po 30-tce i już ciąża okropna, leżana, dziecko urodzone przedwcześnie, długo dochodzilam do siebie po porodzie. Chyba trzeciego razu nie spróbuje. Moja córka też ma 7 lat, jest samodzielna, dużo wchodzimy, wyjeżdżamy, z jednej strony dobrze wspominam czas wczesnego dzieciństwa moich dzieci, z drugiej ciężko mi teraz zarwac nocke, uwiazac się na 24 h przy maluchu. Zdecyduj sama, znasz swoje możliwości i pragnienia. To trudna decyzja, szczególnie że młoda już nie jesteś na mamę. Ja myślę sobie, że mam zdrowe dzieci, poukladane życie, po co kusić los. Mój mąż z kolei uważa, że skoro mamy dobrze, to można mieć jeszcze lepiej z kolejnym dzieckiem. Ile ludzi tyle opinii.

Buhahahahah kafeteryjne kwoki - 40 lat to za stara na matkę? W Europie to często wiek na pierwsze dziecko, jaki tu zaścianek panuje to aż żal :O

jak miałam 40 lat i 5 miesięcy zdecydowaliśmy się na kolejne dziecko ,ciąża bez problemu, urodziłam przez cc dużego i zdrowego syna 4,5 kg.

10.36, czy pomiedzy toba i twoim mezem jest wszystko w porzadku?bo mam wrazenie ze cie nie szanuje i go nie obchodzisz jako zona, skoro ma zachcianki kosztem twojego zdrowia a ostatnia ciaza byla ciezka.Czy on wogole cos pomagal przy dzieciach?zazwyczaj jak facet tak nalega to potem sie zmywa jak naprawde potrzeba pomocy, tylko drogie zabawki potrafi kupowac i robic dziecku tysiace fotek dziennie na fejsa.ci co naprawde pomagaja wiedza dobrze jak jest ciezko przy noworodku a nie ze jak to cool byc swiezo upieczonym ojcem

Tu Autorka. Dziękuję za wszystkie kulturalne odpowiedzi. To jest jednak duży dylemat, właśnie ze względu na wiek. Mąż jest moim rówieśnikiem, ale wiadomo, to nie facet chodzi w ciąży, to nie jego organizm się podejmuje tego ogromnego wysiłku... Co do zaściankowości, a propos jednego wpisu tutaj, ja nie uważam, że obawa przed ciążą po 40-tce to zaścianek tylko zwykły rozsądek. Jakoś tak się składa, że też mieszkam w Europie i znam tylko jedną osobę, która na pierwsze dziecko zdecydowała się w tak późnym wieku

Po ostatnich przypadkach w najbliższym otoczeniu nie zdecydowałabym sie. Kokezanja lat 40 poród martwego dziecka w 24 tyg ciąży wielowadzie. Kuzynka porod w 16 tyg martwego dziecka,wady serca,zd,mnóstwo innych wad. To są przykłady z ostaynich kilku miesięcy..

Nie czekaj tylko decyduj sie. wiek macierzynstwa znaczaco sir wydluza i opieka jest lepsza. Jesli ma sie cos stac to i tak sie stanie niezależnie od wieku ciąży. Jest porównywalnie z problemamy u mlodych jak i starszych ciężarnych. Idz za glosem serca bo za kilka lat bedzie zbyt późno i tylko smutek zostanie

Masz 40 lat i o życiowe decyzje pytasz kretynki,które przesiadują na tym forum dla społecznych zyebów ? :D Udana jesteś.

Jak chcecie to róbcie. Moi rodzice "wpadli" w 4 dzieckiem w wieku 43 i 44 lata. Młoda urodziła się zdrowa, dziś ma już skończone 18 lat. Różnica wieku między najstarszym a najmłodszym dzieckiem - 22 lata :)

Mieszkam w Polsce i na pierwsze dziecko zdecydowaliśmy się w wieku 39 i 40 lat. Fakt, wolałabym kilka lat wcześniej, przed 35 r. ż., ale wyszło jak wyszło. Zaszłam w pierwszym cyklu, ciąża bez wymiotów, bez większych dolegliwości. Pracowałam do skończonego 5 m-ca, bo potem zaczęły się upały i męczyły mnie dojazdy komunikacją publiczną. Synek urodził się zdrowy, SN. Jak skończy rok zaczynamy starania o drugie.

Ja mam 44 lata i dzieci w wieku 4 i 2. Jestem zdrowa, obie ciąże były na prawdę pięknym czasem w moim życiu. Teraz bywają trudne chwile, czasami bezsilnosci, momenty mega zmęczenia, trudne wybory. Jednocześnie to dzieci sprawiły, że zaczęłam dojrzewać, rozwijać się jako człowiek, pracować nad sobą. One dzięki swojej niewinności, zaufaniu, emocjom niczym nie skrępowanym pokuzują mi gdzie są moje granice, jakie są moje potrzeby, co mam do przepracowania. Aż się dziwię czasami jak ja żyłam do tej pory, kompletnie bez kontaktu se sobą. Czy gdybym wcześniej miała dziecko, też podążyłabym taką ścieżka? Nie wiem. Czy to ważne zresztą. Ważne, że jest miłość, mam wsparcie, jestem szczęśliwa. Czego i Tobie życzę.

Działaj! Powodzenia. Ja mam 40 lat i tydzień temu urodziłam swoje drugie dziecko.