Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wynajmuje mieszkanie a sąsiedzi sie skarżą

Polecane posty

Gość gość

Nie wiem co zrobić . Od jakiegoś czasu dostaję informacje że najemcy mieszkania nie sprzataja klatki schodowej , bywają głośni po 22 ,palą papierosy nagminnie na balkonie i nie tylko .... I inne dużo by wymieniać . Część z tych info moglam sprawdzić i rzeczywiście tak jesst ale nie wiem czy jest tak z każdym info . Płacą regularnie bez problemu w odróżnieniu od poprzednich najemców .Co zrobilibyscie na moim miejscu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli jest problem z hałasem lub paleniem papierosów to niech sąsiedzi zadzwonią na policję lub straż miejską. W tej sytuacji bym się nie wtrącała. W przypadku bałaganu to nie wiem, u nas jest osoba sprzątająca klatki i nie sprzątamy po sobie (raz w przypadku remontu sprzątaliśmy bo było biało na schodach i naszym piętrze).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od kiedy mieszkańcy sprzątają klatkę? Dwa - palenie na balkonie chyba nie jest zabronione? Jedynie co do hałasu (i to bez względu na porę) sie zgadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale pytam co mam zrobic jako osoba ktora wynajmuje owe mieszKanie? A problemow jeat wiecej niz te ktore wymienilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale pytam co mam zrobic jako osoba ktora wynajmuje owe mieszKanie? A problemow jeat wiecej niz te ktore wymienilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze palić na balkonie mogą - olac skargi Po drugie jeśli halasuja prosić o ciszę po 22. Jednemu sąsiadowi będzie przeszkadzało chodzenie po 22, a inny bedzie się skarżył na głośną muzykę więc rozróŻnić co to za hałasy. Do sprzątania ich zmusić nie możesz jeśli nie masz uwzglednione tego w umowie. Sąsiad sąsiadem Ale twoje interesy też ważne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze znudzeni zyciem ludzie. Moja sasiadka obok na balkonie tak pali jak lokomotywa, a ja obok susze ubranka. Musialabym chyba pisac o jej eksmisje hahah. To nie jest zabronione. Glupie by bylo gdyby bylo zabronione tak szczerze. Albo sie na nich uwzieli lub na ciebie albo tamci rzeczywiscie halasuja i sasiedzi sobie dodaja zeby sie ich pozbyc. Jesli chodzi o halas to pogadaj z sasiadami, ze jesli naprawde halasuja to niech dzwonia na nich na psy. A ty zadbaj o umowy i oplaty podatkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro płacą w terminie to nic nie rób, pogadaj tylko z nimi o tym. Jeśli sąsiadom przeszkadza to niech dzwonią na policję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypowiedzieć umowę i poszukać kulturalnych najemców. W moim bloku mieszka ćwok który nie tylko palił na balkonie ale też rzucał pety na trawnik. Administracja stanęła na wysokości zadania i usadziła go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, wypowiedzieć umowę i wynająć mieszkanie niepalącym. Śmierdzący palacz zasmradza mieszkanie sąsiadów, a twoje przy okazji też, bo jeżeli smród do sąsiadów wlatuje, to do własnego mieszkania tym bardziej. Powinni w końcu zakazać tego smrodzenia, bo czasami okien się nie da w lecie otworzyć, bo non stop ktoś pali. Hałasować im po 22 nie wolno i to jest oczywistość. Co do sprzątania na klatce - powinna być osoba do sprzątania zatrudniona przez administrację. Ja też bym nie sprzątała. Natomiast jeśli lokatorzy zostawiają śmieci na klatce to należy im się opierdziel. Zrób coś z tym, zwłaszcza z paleniem. Jak ci mieszkanie zasmrodzą, to potem będziesz mieć problem z wynajmem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćautorkammmm
Chyba wypowiem umowę bo naprawde syf jest na klatce i pełno brudnych zabawek tych najamców i nieciekawy zapach z mieszkania sie ulatnia . Nie chce wkroczyc do mieszkania i ich sparwdzac ale chyba tyle mi wystraczy i słowa sąsiada .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak śmierdzi z mieszkania i syfią nawet na klatce to wypowiedz jak najszybciej, bo będziesz mieć mieszkanie do remontu! Kaucja ci tego nijak nie pokryje, pomyśl ściany do malowania, materace pewnie prześmierdły, piekarnika na bank nie czyszczą i będzie do wywalenia. Wiem co mówię, bo sama się raz nacięłam na takich syfiarzy, na szczęście mieszkanie miało i tak iść do remontu, ale jak zobaczyłam w jakim stanie piekarnik zostawili to się załamałam. Jak ludzie brudzą nawet na wspólnej klatce, to naprawdę źle o nich świadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też wynajmuję mieszkanie i znam problem od innej strony. Lokatorów mam spokojnych, a sąsiadkę z piekła rodem, która od lat bezpodstawnie truje tyłek policji. Dzwoni na interwencję, bo ktoś za głośno spuszcza wodę w kiblu, straszy lokatorów prokuratorem, bo palą szlugi na podwórku, wie gdzie kto pracuje, spisuje kto o której wrócił czy kiedy się wyprowadził, ona z tych co wszystko wiedzą, pisze dłuuugie listy i ma w zwyczaju raczyć taką korespondencją, widocznie się baba nudzi, policjantom mówi, że ona pójdzie na skargę do ZIobry, funkcjonariusze się wnerwiają, ale prawo stoi po stronie wariatki. Tracimy czas, papier, nerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To, że ktoś podpisując umowę deklaruje się, że jest niepalący to nie znaczy jeszcze, że taka jest prawda. Znam z autopsji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×