Adoptowałam buldoga francuskiego i mam problem. Pomóżcie

sadyści jepani

https://www.tvn24.pl/zdjecia/skrajnie-wychudzony-pies-w-lodzi,37239.html

Bierz się suczo za pełną diagnostykę psa bo jak ktoś ciebie zgłosi to bekniesz jak nic

Kto ją może zgłosić? My? Sąsiedzi nie zwracają uwagi na czyjeś pieski, niestety. Po co adoptowała psa, jak nie potrafi się nim zająć?

bo chciała buldoga za darmo

Bez diagnostyki laboratoryjnej już nie pracują weterynarze nawet na wsi. Skąd wytrzasnęłaś takiego, co leczy metodą zgaduj zgadula ? Każdy ma komputer do tych podstawowych badań, zrobi USG, a kal na pasożyty może wysłać do laboratorium. Chciała byś być leczona antybiotykiem, w ciemno, bez diagnostyki ?

Gdy go karmisz to ile mu dajesz chrupek tej karmy, jedną czy dwie? Bo jak jedną to spróbuj dwie :-)

Taka jedna niereformowalna starsza pani z sąsiedztwa wędrowała z psem po byle jakich gabinetach. Niektórzy coś bredzili, że pies może ma chore nerki, ale nikt nie raczył nawę pobrać krwi do badań. Dla tej pani dobry weterynarz to taki, który drogo nie weźmie i gdyba, co mu może dolegać. Na wszelki wypadek da antybiotyk. Pies zdechł, a ona nawet nie wie na co. Liczę, że nie weźmie kolejnego ze schroniska albo z fundacji :-(

Sucha karma to stanowczo za mało! nie karmi się kotów ani psów tylko suchą karmą nawet jeśli jest dobrej jakości. Być może to jest przyczyną ale tak jak ktoś już tu napisał pies powinien mieć zrobione badania bo problem może być głębszy. Polecam karmienie psa dietą Barf.

Ja mam takiego psiaczka i z tego co mówił mi mój wet z przychodni w http://www.weterynarz.pila.pl/nasza-oferta takie pieski są bardzo podatne ta różne choroby i trzeb uważać, żeby nie kupić psa z wadliwej hodowli.

wszystkie hodowle są wadliwe a szczególnie te które mają małe mioty 1, 2 lub 3 szczeniaki. to oznacza że część miotu została uśpiona bo szczeniaki były tak wadliwe że nie mogłyby żyć samodzielnie.

raczej z chlewika żywionego goownem bo jest tanio

Tez tak miałam . Zaczęłam eksperymentować z karmami i w końcu zaczął jeść . U nas sprawdziła się karma z bozity . Zobacz może u ciebie tez .

A gdzie i jakie te karmy kupujecie, jakie smaki wybierane?

4 godziny temu, Gość Annkana napisał:

A gdzie i jakie te karmy kupujecie, jakie smaki wybierane?

Od Japończyków z tuńczyka błękitnopłetwego, a co?