Za wczas? Doradźcie

Staramy się z mężem o trzecie dziecko. Kiedys czyli 8 i 6 lat temu nie czytalam i nie myslalam nawet, ze sa jakies sposoby na splodzenie corki. I mam 3 synow. Teraz w internecie jest tego od groma. Doczytałam, ze na corkę trzeba uprawiac sex 2-3 dni przed owulacja. I tak robimy od 4 miesiecy i nic. Myslicie, ze to za wczas? Staralyscie sie dzien np przed owu i wyszla coreczka?

Miało byc 2 synow :)

Za wczas? w której dziurze zabitej dechami tak się mówi???

W Twojej :)

a co to znqczy niedoczas?

Dobrze wiecie o co chodzi, a robicie z siebie idiotki i polonistki zamiast jej odpowiedzieć. Ja sie starałam w dniu owu i mam córkę. Nie wierzę raczej w te metody Shettlesa czy jak mu tam.

Mam syna z owulacji a corke 4 dni przed owulacja. Nie wiem czy przypadek czy faktycznie cos w tym jest.

Ja podobnie syn z dnia owulacji i córka na dwa dni przed owulacją. Obie owu potwierdzone monitoringiem u giną.

Tez mam syna z dnia owulacji,a córkę 2 dni przed owulacja.

A ja mam syna ze stosunku w 11 dniu cyklu, cykle 28 dni (to byl jedyny stosunek w tym cyklu) . Wiec ta metoda nie dziala.

ZA WCZEŚNIE a nie jakiś "za wczas". W języku polskim nie ma takiego wyrażenia jak "za wczas". Jest co najwyżej "zawczasu".

Są jeszcze regionalizmy.