Czy prasujecie pościel?

Czy prasujecie pościel po praniu przed założeniem?

Nie

Ja tez nie, tylko dla syna jak byl niemowlakiem

Tez, tylko dla niemowlaka

Prasuję, ja wszystko prasuję. To moja jedna z najbardziej lubianych prac domowych.

Tylko dla dzieci (5 mcy i dwa lata). Po praniu mocno „strzepuje” i nie jest pognieciona.

Ja prasuje

Nie, przecież na kołdrze się wyprostuje

Nie, nigdy. Wystarczy dobrze rozwiesić.

Nie.

Nie, jestem leniwa i redukuję prace domowe do niezbędnego minimum.

Prasuje

A ja zawsze prasuje z myślą że przecież nie będę gorsza od innych, bo napewno każdy prasuje. A tu się okazuje że większość nie

Jak nie jest jak psu z d**y to nie

Kiedyś tak. Teraz szkoda mi czasu.

gość dziś Musisz mieć mega niskie poczucie własnej wartości skoro mierzysz je prasowaniem pościeli :D masakra. współczuję

Ja kupuje posciel z kory i nie prasuje

gość dziś I nie przeszkadza ci jej faktura? Ja kupiłam jedną i leży w szafie, czasem tylko dla gości, którzy taką tolerują wyciągam. Dla nas jest nieprzyjemna w dotyku, ani ja ani mąż jej nie lubimy. A zwykła roztrzepana i rozwieszona dokładnie nie wymaga prasowania.

Ja kupuję pościel satyna z bawełna i nie prasuje. To już nie te czasy, a jak się ładnie rozwiesi i złoży to pościel jest ok.

Prasuje. Calkiem inna jest wtedy. Nie wyobrażam sobie po praniu złożyć od razu i wsadzić do szafki. Prasuje generatorem pary więc trwa to doslownie moment

Posciel z kory - koszmar dziecinstwa. Albo krochmalona posciel i ten duszacy zapach. Mama nie pierz poscieli, nieeeee!

gość dziś Prasowalam kiedyś, teraz nie i nie widzę żadnej różnicy. Większą różnice w fakturze materiału daje mi suszenie w suszarce elektrycznej i nieprasownaie niż prasowanie i suszenie tradycyjnie. Chyba że masz jakieś zaburzenia i nadwrażliwość to może i coś czujesz, ale normalnie nie ma różnicy

nie a mam43 lata

Jak można być taką fleją i spać w pomiętej pościeli?

20.58 haha :D nie o to mi chodziło. Nigdy mi się nie chce tego robić i tą myślą że trzeba, każdy to robi, to ja się zmuszam. Ale mi poprawiłas humor. Pozdrawiam

gość dziś Nie jest. Kiedyś prasowałam, w sumie z przywyczajenia, bo u mnie w domu się to robiło (ale prasowalnicą, więc szło szybko). Ale kiedyś jak padałam na dziób bo córka ząbkowała i mi się prasować nie chciało, to założyłam jak było. I nikt żadnej różnicy nie odczuł. A skoro nie ma różnicy, to po co się męczyć?

Prasuje. W ogóle lubię mieć w domu na tip top.

Nie nie prasuje. Kiedys prasowalam alw tylko jak moje dzieci byly niemowlakami. Szkoda mi czasu prasuje tylko rzeczy ktore tego wymagaja.

Szok. Myslalam że z 80% prasuje a reszta nie a tu statystycznie wychodzi na odwrót. Ale koleżanki wszystkie twierdza, ze prasuja

A po co w ogóle prasować pościel? Niemowlakom to jeszcze rozumiem, ale dorosłym czy starszym dzieciom?