Żona szefa, niby taka bogata a ubiera się w spodnie i w trampkach przychodzi

Jesteśmy duża firmą, faceci chodzą w garniturach, ja jestem codziennie w garsonce, ołówkowe spódnicy, butach na szpilkach, itp. A ona przychodzi sobie ot tak w spodniach i trampkach, do tego bardzo głośno się śmieje przeszkadzając ludziom w pracy. W zeszłym roku poroniła. Do tego zabrała najważniejszą pasję swojemu mężowi, widać że to wszystko ją raczej bawi. Bez klasy zupełnie. Nie lubię takich kobiet bez klasy, czy smaku.

Znowu ty psycholko, lecz się, nawet jak to prowokacje to masz nierówno pod sufitem, wydaje Ci się że to śmieszne, ale nie, ty jesteś chora.

powtarzasz się trolu z tematami :o

A ona pewnie nie lubi Ciebie. Spadaj już.

O, wróciła sekretarka. A żona szefa już zamówiła kolejny zestaw świeczek? Szef nadal pije tyle kawy?