Chce dać pracę tylko muzułmanom, a nie Polakom

Przeszedłem na islam podczas mojego pobytu tam jako wolontariusz NATO, w ramach wsparcia dla ISIS, czyli Państwa Islamskiego. Dzięki PiS do naszego kraju wjechało już 75 tysięcy muzułmanów, dzięki PiS mogą się tu osiedlać. Teraz jako świeżo nawrócony, chciałbym dać im pracę i wyrzucić niewiernych ze swojej firmy, mam jednak problem oni nie chcą pracować, bo PiS daje im zasiłki na dzieci, a mają ich sporo i no i sa najczęściej analfabetami. Co możecie mi poradzić?

Praca dla muzułmanów to mój obowiązek, część zarobków trafiałaby dla organizacji dżihadystycznych, abyśmy mogli szerzyć terror, zgodnie z wolą Mahometa, potem rzecz jasna, kiedy wymordujemy niewiernych, a z reszty zrobimy niewolników, nastąpi pokój, bo islam to religia pokoju jest.

proszę o źródła, ile PIS wpuścił migrantów i na jakich zasadach

na nich niewierni pracują, nie są głupi ;)

Bracie w wierze, jak tu pracować, no jak? Skoro Polki rozkładają nogi na każdym kroku, mam już 5 dzieci. Insha'Allah! Mam juz pensję jakiej nie miałbym w swoim kraju, więcej niż możesz mi zaoferować, dzięki temu mogę leżeć brzuchem do góry i podziwiać ten piękny kraj, głupich Polaczków.

Piątka dzieciaków to nie tylko 500 plus to kosiniakowe i becikowe, a dla biednych uchodźców, jeszcze coś PiS dorzuci, a urząd miasta da mieszkanko. W Polsce można żyć jak w Niemczech, nie po to tu przyjechałem, żeby pracować. Pracować to muszą Polaczki, z ich podatków, jak głosi Mahomet, utrzymywać będą się wszyscy wyznawcy jedynej prawdziwej wiary. To dżizja, którą Polaczki muszą nam płacić. Chwała Allahowi, że PiS otworzył przed nami granicę i tak dobrze ugościł.

Jeden z syryjskich uchodźców, który przyjechał do Niemiec z czterema żonami i 23 dziećmi dostał już od rządu aż... 360 tys. euro zasiłku! Mężczyzna nie jest skory do pracy, tłumacząc to tym, że ma obowiązek dbać o swoich krewnych i brakuje mu czasu na inne zajęcia. Sprawę syryjskiej rodziny i jej problemy opisał w sierpniu br. lokalny dziennik „Rhein-Zeitung”. Liczna rodzina dotarła do Niemiec przez Turcję rok temu. W Syrii, poligamia jest zgodna z prawem. Mężczyzna i jego ogromna rodzina żyje z zapomóg socjalnych. Media wyliczyły, że pomoc wynosi aż 360 tys.euro rocznie (przy obecnym kursie to ponad 1,5 mln zł).