Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Baby to jednak są głupie

Polecane posty

Gość gość

Całą młodość balują, skaczą z bolca na bolec i pomiatają przeciętnymi facetami, ale gdy zbliża się 30 lat i włącza się im tryb rodzina i dzieci to wchodzą na Badoo czy inną Sympatię myśląc że na pstryknięcie palcem znajdą tam księcia z bajki, a tymczasem brutalnie zderzają się z rzeczywistością bo tam są tylko panowie którzy chcą je przebolcować ale o żadnym związku czy ślubie nie ma mowy. Sprawiedliwość coorvy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tak najgorsza jest ta patologia co się nie wykształci a potem nie chce sprzątać z usmiechem na ustach tylko na ciebie zezuje albo łapę do państwa wyciąga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha :D dwa stare dziady klepiące w klawiaturę mające nudne życie i złamane serduszka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jednak i tak maja lepsze życie od was i ktoś je bolcuje :classic_cool: a was chłopaki nawet gej nie chce wybolcować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Całą młodość balują, skaczą z bolca na bolec i pomiatają przeciętnymi facetami, ale gdy zbliża się 30 lat i włącza się im tryb rodzina i dzieci to wchodzą na Badoo czy inną Sympatię myśląc że na pstryknięcie palcem znajdą tam księcia z bajki, a tymczasem brutalnie zderzają się z rzeczywistością bo tam są tylko panowie którzy chcą je przebolcować ale o żadnym związku czy ślubie nie ma mowy. x nie balowałam,trzymałam cnotę do 3 bo czekałam na prawdziwa miłość, ale nikt tego ze sienei puszczam nie cenił, za to panny bardziej goscinne dawno znajdowały mezów. Wiec po 30 zaczełam szukac tylko bolcowania a nie związku. I w sumie jestem zadowolona- kwiatki, czekoladki , kolacyjki, wyjazdy, seks, a odpadaja prania, gotowania itp bzdury związane z zyciem w zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Im dłużej kobiety się bawią, odwlekają poważny związek, małżeństwo, dzieci itp. tym bardziej im się nie chce szukać i angażować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:20 idealna kobieta na kochankę lub druga zone, ale nie daj boże zrobić takiej dziecko. Dziecko by Ci nigdy nie wybaczylo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Im bardziej kobiety odwlekają związek tym mniejszy wybór potem mają. Bo wszyscy najlepsi faceci już zajęci i zostają im w większości jacyś albo maminsynkowie ale casanovy. Bo zaradni i dobrzy mężczyźni dawno już zaklepani przez rozsądniejsze rówieśniczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po trzydziestce to czasu mało i rodzinę zakładać trzeba w kilka lat. A po tak krótkiej znajomości dzieci to odważna decyzja. I potem rozwody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A to ciekawe, bo ja się związałam na stałe z facetem w wieku 34 lat, przy czym miałam naprawdę wysokiego poziomu opcje. Myślę, że w jakim środowisku się obracasz, taki masz wybór. Poza tym, większość świadomych rozsądnych mężczyzn nie wiąże się, nim nie osiągnie czegoś w życiu i nie jest w stanie zapewnić przyzwoitego standardu rodzinie. Ci właśnie zaczynają szukać dopiero około 30-tki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:20 idealna kobieta na kochankę lub druga zone, ale nie daj boże zrobić takiej dziecko. Dziecko by Ci nigdy nie wybaczylousmiech.gif x g... wiesz, ja akurat nie lubię dzieci, ale bycie dobrą matka nie ma aż tak wiele wspólnego z tym czy sie daje niechetnie czy bardziej chętnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:28 A ja w wieku 26 lat mialem własną firmę i zatrydnialem 11 osób. Byłem już wtedy w stanie zapewnić odpowiedni poziom rodzinie. Jeśli ktoś osiąga to ok 30 tzn że jest przeciętny, więc raczej wysokich lotów nie miałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dawaj komu chcesz,ile chcesz.To twoja ubrudzona doopa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
....ja akurat nie lubię dzieci......I dziwisz się że nikt cię nie chciał, no k***a totalny brak logiki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To, że miałeś firmę jeszcze nie oznacza, że miałeś warunki ;) Z Twojej butnej odpowiedzi wynika wprost, że wciąż rozsądku nie nabrałeś i nadal nie stanowisz dobrego wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś strasznie cię frustracie boli, że żadna nie chce, żebyś to ty ją "brudził" zostaje ci trzepanie przed kompem i wylewanie jadu :D :D :D musisz prowadzić potwornie żałosny żywot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja buta wynika na równie butny Twój wpis. I uwierz mi, z Twojego wpisu też bije niedojrzalosc. :) nawet chyba większą niż z mojego. Mój wpis był tylko reakcja na Twój, musiałem dostosować poziom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
....ja akurat nie lubię dzieci......I dziwisz się że nikt cię nie chciał, no k***a totalny brak logiki. x jasne synu, bo oczywiście stosunek do dzieci to jest pierwsza rzecz jaka sie omawia na randkach w liceum i na studiach, faceci wtedy tak niesamowicie pragną mieć rodzine, niemowlaka i pozyczać od starych kasę na pieluchy , ze hej:D puknij sie w łeb, tylko niech ciebie echo nie zabije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mówię o zapewnianiu od razu bytu rodzinie na początku związku. Można kogoś znać 10 lat i w wieku 30 założyć rodzinę, mieć potem dzieci. Można kogoś znać dwa lata założyć rodzinę i mieć dzieci. Ja bym z kimś kogo znam tak krótko raczej nie ryzykowała. Związek wcale nie od razu wymaga utrzymywania siebie i swojej kobiety, jakieś średniowieczne poglądu wygłaszasz. Można we dwoje pracować, RAZEM do czegoś dojść, mieć wspólne życie, sukcesy i dobrze się poznawać. To są piękne związki, a nie te kiedy już ostatni dzwonek i trzeba się wiązać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja buta wynika na równie butny Twój wpis. I uwierz mi, z Twojego wpisu też bije niedojrzalosc. usmiech.gif nawet chyba większą niż z mojego. Mój wpis był tylko reakcja na Twój, musiałem dostosować poziom. x musiałeś? przyjmnijmy ze jesteś młodym bogatym i spełnionym atrakcyjnym dla wszystkich kobiet facetem....i dajesz upust frustracji, której nie powinieneś mieć w stosunku do kobiety ,która uważasz za pozbawiona zalet? I potrzebujesz, ba nawet musisz zejść do jej poziomu? nie rozsmieszaj mnie facet, jesteś bucem i to po prostu wyłazi, zaden przymus...po prostu jesteś kołkiem i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A zatem jesteś bezwolną kukłą, którą mogę manipulować, zmieniając własną postawę? :) Nie tłumacz własnych ułomności i braku kultury i nie przerzucaj winy na drugą stronę. Potwierdziłeś jedynie swoją niedojrzałość i niską samoocenę. Życzę powodzenia w pracy nad sobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:40 Ale mylisz pojęcia, nawet kobieta całkowicie mi obojętna, z którą nic nie planuje i nic mnie nie łączy, np koleżanka z pracy, jak powie że nie lubi dzieci jest dla mnie niekobieca. Możesz być Z******ta, laska ach i och i wystarczy że raz użyjesz słowa bachor i już cię nie lubię. Tzn jak jesteś ładna to zacisne zęby do czasu aż cię przelece a później do kosza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja buta wynika na równie butny Twój wpis. x A ja nie sądzę, że wpis do którego się odniosłeś jest 'butny', autorka wyraziła swoją opinię wedle własnego doświadczenia, skoro tak cię to dotknęło to tylko świadczy o twojej marności i zarozumialstwie ;) kultury nabierz, osobowościowo jesteś dnem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tzn jak jesteś ładna to zacisne zęby do czasu aż cię przelece a później do kosza. x o curva, jak ty lubisz cierpieć:) wiesz, ze zasadniczo mam w d...to czy mnie lubisz,czy nie? i nie byłabym nigdy zainteresowana tak durnym i prostackim facetem jak ty- nawet na jednorazowe rznięcie? Takich wyrzucam do kosza przed seksem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W*****a mnie po prostu takie filozofofanie na siłę. Ja wyszłam za mąż w wieku 34 lat więc każda która wyszła za mąż przed 33 albo po 35 jest debilem bo rozsasni ludzie wychodzą za mąż w wieku 34. Wyjdź trochę poza środowisko w którym się obrażasz, piszesz horyzonty. Byc może to co Ty osiągnęłas w tym wieku inni mieli wcześniej. zarówno dobra materialne jak i dojrzałość. Przyjmij do wiadomości że twoje decyzje, twoje doświadczenia życiowa nie muszą być wcale najlepsze i najmadrzejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyjmuje, wypowiadam swoje zdanie bo na tym właśnie to co tu robimy polega. Fakt, że ciebie tak to rozdrażniło wskazuje, że może sama masz z tym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ze swoim mężem jestem od 21 roku życia, oboje mamy teraz 34 lata. Wszystko zbudowaliśmy razem od zera - biedni jak myszy kościelne, od pierwszej wyprowadzki z rodzinnych domów i pierwszego samodzielnego mieszkania (wspólnie), przez studenckie prace, studia, poważniejsze prace, mąż firmę zaczął rozkręcać w wieku 24 lat,po teraz, wspólny dom bez kredytu, ślub, roczna córeczka. Zawsze mówiłam i będę mówiła, że najcenniejszą według mnie rzeczą na świecie jest czas, jego nie kupisz, nie dostaniesz ani nie wymienisz. Życie jest krótkie i dlatego ten czas jest dla mnie tak ważny. Oboje z mężem jesteśmy dumni z naszej historii, z tego, że wszystko przeżywaliśmy u swojego boku i to 13 lat jest dla nas niesamowicie cenne. Tak jest u mnie i bardzo sobie to cenie i jestem szczęśliwa, że dostałam szansę na zbudowanie takiej relacji. Nie obrażam innych, wypowiadam swoje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×