Czy to byl g**** wg was?

Czy to byl g**** wg was?

Sorry wyslal mi sie pusty post. Jesli zaczelam sie kochac z facetem z wlasnej woli, ale w trakcie chcialam przerwac o czym stanowczo mu mowilam, jednak on nie przerwal, a dokonczyl jakby sila? Nie byl jednak agreswny, tyle, ze mnie przygniotl i jakby dokonczyl "swoje". Po wszystkim chyba zdawal sobi sprawe ,ze zle zrobil bo zanim zdazylam cokolwiek powiedziec zaczal sie dopytywac czy chce wykasowac jego numer i z nim zerwac. Nie chce go podawac na policje itd., ale zastanawiam sie czy to co zrobil to bylo przekroczenie pewnych granic wg was?

nie. to był orgazm.

było. granic prawa. nie zapłacił.

To jest gwałt

Udało mu się dojść na czas. Skoro już był w tobie jak zmieniłaś zdanie to nie jest żaden gw/ałt. Co innego gdyby cię zmusił do stosunku wbrew twojej woli od początku.

Zgodziła się ale w trakcie wyszło że on chce brutalnie hardcore wtedy zmieniła zdanie i chciała przerwać a on na siłę ją zmusił. To gwałt i tyle

przedpole. świadomość ataku. represja indywidualna. powiedz mi o co chodzi albo nie, z podleganiem maloletniego. wymysl se.

No gdzie gwałt sama mu dalas

Moze nawet nie bylo to brutalne, co zmienila zdanie w tracie bo zaczelam odczuwac bol, ale chociaz powiedzialam zebysmy przerwali i probowalam sie podniesc to on mnie po prostu mocniej przygniotl.... Teraz jestem troche w szoku, ze tak zrobil pomimo, ze nie bylo tutaj jakiejs agresji to jednak wymuszone w jakis sposob

sam se wzioł uczniu. prokuratura to nie prokurator prokuratury. jestem z agencji szin bet.

Tak, to był gwałt.