Problem z pierwszą tabletką

Z góry przepraszam za długi post, ale.chcę wszystko dobrze wyjaśnić. Przedwczoraj rozpoczęło mi się plamienie przed okresem. Zawsze trwało kilka dni. Późnym wieczorem wspolzylas z mężem. Najpierw trochę bez zabezpieczenia, potem założyliśmy prezerwatywe i tak dokonczylismy. Po stosunku plamienie nasiliło sie. Rano wstałam i okazało się, że miesiaczka juz przyszła. Około południa przyjęłam pierwsza tabletkę antykoncepcyjną. I teraz naszym mnie wątpliwości. Czy dobrze, że wzięłam tą tabletkę? Może powinnam poczekać do następnego cyklu, czy z tego stosunku nie będzie ciąży? Wytrysk był w prezerwatywe, no ale... Druga watpliwosc- czy tabletka przyjęta wczoraj to w sumie w pierwszym dniu cyklu, czy w drugim? Lekarz kazał nie brać w czasie plamienia, tylko poczekać aż będzie normalny okres. w sumie plamienie miałam od popoludnia, a stosunek około 23 i potem się wszystko nasiliło. Może to głupie pytania, ale dopiero zaczynam z tabletkami. Ktoś pomoże?

Skoro wcześniej było plamienie A następnego dnia krwawienie to dobrze wzięłaś tabletkę. W ciąży raczej nie będziesz. Od teraz jesteś zabezpieczona przez tabletki które blokują owulacje. Pamiętaj żeby je regularnie zażywać. Na następny cykl dobra rada - tabletki bierz wieczorem. Zazwyczaj jest się wtedy już w domu. Poza tym w ciągu dnia można coś zjeść i wymiotować co osłabia działanie. Wieczorem przed snem już jest mniejsze prawdopodobieństwo.

No właśnie tak będę robić. Tylko teraz się martwię tamtym stosunkiem. w sumie skoro zaraz był okres, to nie powinno być w tym czasie owulacji. Stosunek przerwany na dość długo przed wytryskiem. Ale wątpliwości są

niby okres jak wstałam. Ale w sumie mógł być krótko po stosunku bo spałam juz. Czy wtedy nie za pozno ta tabletka po 13 godzinach?

ktoś jeszcze mógłby się wypowiedzieć?

Nie. One mają wliczona tolerancję czasową. Wszystko będzie ok.