Romans w pracy.

Ja 26 lat singielka od 2 lat, aktualnie skupiona tylko na swojej karierze i sobie. On 31 lat rozwodnik jest stanowisko nade mną. W piątek poniosło nas i kochaliśmy się w jego gabinecie. Wcześniej tylko spotykaliśmy się. Czy taki związek ma sens ? Jak było u Was ?