Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nareszcie się odważył i zaprosił mnie na spacer wieczorem

Polecane posty

Gość gość

Już myślałam, że nigdy tego nie zrobi :D I będziemy tylko pisać, pisać i pisać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
załóż coś obcisłego na tyłek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakoś nie widać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogłaś ty zaprosić jego już dawni temu. Korona by z głowy spadła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież baba nigdy nie zaprosi haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze nie mam korony;) on ma pewno sporo takich propozycji, pewnie nie tylko spacerowych... także ewentualnie sam musi się wysilić.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.00 Ja trafiłem na wyjątkową dziewczynę. Ona widząc, że byłem nieśmiały, zaprosiła mnie do kina. Ja nigdy nie odważyłbym się wykazać jako pierwszy inicjatywy. Ona bardzo mi się podobała. Czekając na mój ******ie dooczekałaby się nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak kobieta jest nieśmiała, w przeszłości wyszydzana i wysmiewana skąd ma wziąć odwagę w kontaktach damsko - męskich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zaprosiłem i mi odmówila to niech teraz spierrdala a nie patrzy jak zbity pies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:29 z takim to pewnie każda by chcała") czyż nie tak dziewczyny?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda jest taka, że to ja za nim latałam zawsze, a on miał mnie gdzieś, niby się interesował, spotykaliśmy się i potem cisza, by znów po jakimś czasie się odezwał, ale mu odmawiałam, w końcu całkiem odpuściłam i role się odwróciły, teraz on za mną lata, no ale ciągnie mnie coś do niego bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:32 W tej sytuacji to ja jestem pokrzywdzony a ona taką udaje. Denerwuje mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×