Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem alkoholiczka która przestała pic

Polecane posty

Gość gość

Nie pije już 7 dzień. Każdy dzień jest trudny. Ciągle mnie ciągnie. Życie jest szare, nie mam zainteresować, radosci. Nic nie sprawia mi przyjemności . Czy to się zmieni? Po alkoholu czułam się szczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życzę wytrwałości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzymaj sie, pomaga sport, nawet joga, czytaj, ucz sie czegos, moze Excela, odmaluj mieszkanie, rob cos, moze uczeszczaj do grupy wsparcia AA. Jestem ex-palaczka, tez nie jest latwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no pewnie że się zmieni, alkohol to wcielone zło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chcesz z kimś pogadać podaj maile a odezwę się jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fizycznie detoks trwa 14 dni, ale najgorsza jest głowa, może ciągnąć się miesiącami, ja też lubie wypić, z tym że dużo i nie mam hamulców, na szczęście mam wstręt do picia, i upijam się coraz rzadziej, najpierw było to 1 raz na 2-3 tyg, potem na miesiąc, potem 2, teraz wale gaz co 3 miesiące, systematycznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J34
gość wczoraj masz gadu? chętnie z tobą pogadam, nie pije ponad 10 lat, a też był okres imprezowy u mnie przez pare lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćSYLWIA suchy
o masakra ja nie wyobrażam sobie tak pic jak wy ,tylko raz mnie koledzy ze studiów ululkali i myślałam że umrę bo jestem nie nauczona .Tak to wcale nie piję nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już zjawił się płatny trol Sylwia Suchy Parasolka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno dasz radę, wierze w Ciebie! Jeśli kiedyś zwątpisz pomysł o mnie o innych ludzi którzy walczą o każdy dzień ;-) nie jesteś sama! Pomaga sport czyli najlepiej zmęczyć się fizycznie. Nauka języków obcych, jakieś kolorowanki, spacer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomyśl * ludziach* Autokorekta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćSYLWIA suchy
dlaczego trol? dla mnie to jest dziwne takie tematy bo w moim domu rodzinnym nigdy kropli alkoholu nie było ja sama również wódy nie tykam ,tylko raz mnie koledzy namówili i koleżanki i potem umierałam ,taka integracja,jestem wielką przeciwniczką picia,przed laty męża wyciągnęłam z nałogu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćSYLWIA suchy dziś japa tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam faceta ktory jest alkoholikiem. Twierdzi ze alkohol go uszczęśliwia ale o dziwo to wlasnie po alkoholu popada w smutne ciężkie nastroje i pomstuje i narzeka na swoje zycie i cały świat. Mówi ze pije aby zapomnieć o problemach ale nie widzi tego ze po alkoholu wlasnie widzi te problemy podwójnie i to alkohol jest przyczyna jego wszelkich życiowych niepowodzeń. Prace stracił kilka razy przez alkohol, pierwszy związek z kobieta posypał sie przez chlanie. Jego rodzice zrujnowali sobie zycie przez alko a teraz on idzie w ich ślady. Zadziwiające jest to jak bardzo nieświadomie alkoholicy powtarzają ze alkohol ich uszczęśliwia podczas gdy picie ich głęboko unieszczęśliwia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo alkohol jest depresantem,na początku są chwile euforii...z biegiem czasu już to zanika a przy ciągach jest dolina totalna,pozDrawiaM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dałam rady, wczoraj wypiłam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćSYLWIA suchy
23.15 hamuj się! wypraszam sobie ja ci dam zaraz ,,japa''! co to ma znaczyć! brak kultury!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedyne wyjście to zaszyć się ,ja tak miałem nic innego nie pomagało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj facet sie zaszyl a po 8 miesiacach zapil.. Przez te 8 miesiecy bardzo duzo osiagnal i zmienil w jego i naszym zyciu. Pozniej tak sie posypalo ze bylo gorzej niz przed zaszyciem. Obecnie od miesiaca nie pije. Mowi ze nie potrzebuje straszaka. Wzial sie teraz za sport, treningi tak jak wtedy gdy mial wszywke. Kiedy nie pije musi sie czyma zajac, miec cele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jest że alkoholik zawsze wraca do picia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie warto niszczyć sobie życia przez alkohol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×