Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziecko do 1 klasy i nauczycielka...dziewczyna ktora kiedys wysmiewalam c

Polecane posty

Gość gość

Czy wg was bedzie sie mscic? Kiedys byla typowa ofiara losu, wysmiewalysmy ja itd. Okazalo sie ze jest jest nauczycielką mojego syna. Poznała mnie bo jak się przedstawiłam to się uśmiechneła widać, że specjalnie. Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to mlody bedzie mial przechlapane:D juz teraz zmien mu klase, a najlepiej szkole:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie byla taka sytuacja ze corka w 1 klasie byla w innej szkole.Przesnioslam ja w 2 klasie do innej.Co sie potem okazalo wychowawca bylej klasy corki zostala moja kolezanka z podstawowki. ciesze sie ze ja przenisolam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jest mądra to zapomni co było kiedys . Nie każdy upada tak jak ty . Co sialas to możesz teraz zbierac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze ci tak. Karma wraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wresz mlody powinien odpokutowac Twoja glupote! Zero zrozumienia, dla kogos kto wysmiewa z jakieh=gokolwiek powodu, moze to nauczy cie bys swoim dzieciom nie wpakala akiej glupoty i prostactwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety to typowa karma. Zalezy czy to osoba msciwa i zawzieta. Jesli tak to moze sie w jakis sposob teraz odegrac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce przepisac do innej bo tu chodza jego koledzy i kolezanki z zerowki. Zobaczymy. JAk tylko sprobuje cos nie tak zrobic spotkam sie z nia aby wytlumaczyc jej ze jestesmy dorosle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli jest dojrzala I ma profsjonalne podejscie, to nie sadze, zeby sie mscila. To twoje dziecko, niczemu niewinne, a nie Ty we wlasnej osobie. bylaby do bani nauczycielka, jaky przeniosla dawne urazy na swojego ucznia. A Ty masz wkreta, bo masz pewnie wyrzuty sumienia ... Ja powiem tak, mnie dzieciaki gnebily w podstawowce; lubily mnie, jak chcialy przepisac ode mnie zadanie domowe. ale czesto dokuczaly. gdybym miala teraz uczyc ich dzieci (ale nie jestem nauczycielka ani tez nie mieszkam juz tam), to bym tym dzieciom dala spokoj. co one winne? guzik. tylko mi sie przypomnialo, ze lata pozniej, jak bylam na studiach I przyjechalam do domu na weekend, to przyszla jedna z tych co m izawsze bardzo dokuczaly - ona akurat mlodsza o 2 lata, jej brat mloddzy ode mnie o rok, lubil tez mnie gnebic. no I ona chciala, bym "pomogla jej mlodszej siostrze" napisac wypracowanie na polski bo waxne bylo zeby miala dobra ocene czytaj - troje pewnie) zpolskiego na koniec technikum. no bo ja zawsze ladnie pisalam itd. Haha, takiego. Ja jej na to, ze przyjechalam do domu na weekend spedzic czas z rodzicami a nie pisac wypracowania dla kogoa, a na pewno nie za darmo :P zatkalo ja, haha myslaal, ze napisze?! nazwala mnie brzydko I poszla. haaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Póki co czekaj na rozwój sytuacji, bo może nie będzie problemu wcale. Jeśli będziesz z nią rozmawiać to powinnaś przede wszystkim zacząć od przeprosin za to co było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak będzie msciwa, to zrobi to w białych rękawiczkach :-D nawet nie będziesz miała oficjalnie do czego się przyczepić, a da twojemu synowi odczuć swoją antypatię. Wiem co mówię, jestem nauczycielem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj biedny dzieciak, ja bym dala mu popalic:] Życie jednak bywa sprawiedliwe:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to ja jej przypomne w takim razie ze ze mna nie mozna zadzierac, moj maz ma stanowisko zastepcy dyrektora w jednej z firm wiec kontakty mamy, spróbuje tylko ruszyc naszego syna a zobaczy ze nadal jest gorsza niz ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo to prowo, albo jestes najglupsza baba na kafe jaka spotkalam od ładnych paru lat:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha zastępca dyrektora w firmie, kontakty ma i co zrobisz? Porozmawia z szefa szwagrem, która ma kolegę, który zna dyrektora żonę, która w domu przy kolacji porozmawia z mężem, że jakaś nauczycielka postawiła synusiowi 1 mimo że, zasługiwał na 1 z plusem? Jak będziesz pokazywała co to nie ty, to nauczyciel może dyskretnie i tak i tak zrobić po swojemu, a jak będziesz miła i zakopiesz spór to będzie dobrze, ale skoro t z miejsca idziesz bojowo nastawiona, to ja nie widzę tu współpracy. Zawiniłaś ty, więc podkul ogon i zachowuj się jak normalny człowiek, a nie "ja mam kontakty".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastępca dyrektora ma kontakty buahahaha padłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie każdy jest takim burakiem i wsiurem żeby myśleć tak jak ty. To że ty byś się mściła prostaczko to nie znaczy że ona będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto sieje wiatr, ten zbiera burze... :p Myślę, że ma profesjonalne podejście i zostawi w spokoju Bogu ducha winne dziecko, ale... na pewno czasem wbije jakąś szpileczke, np. Twoje dziecko będzie bardzo chciało wystąpić gdzieś tam, a Ona wybierze inne dziecko :o Kto sieje wiatr, ten zbiera burze... :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie napisałam że chce ją atakować ALE JEŻELI ONA SPRÓBUJE coś złego powiedziec do mojego dziecka to popamięta mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej ją przeproś :) Ale nie sądzę by się mściła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieję.że to prowo a jak nie to tylko szkoda dziecka. Niestety matki się nie wybiera i czasami się dziecku trafi taka idiotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem nauczycielem, co prawda w przedszkolu, a nie w szkole. Kocham tą pracę, kocham dzieci. Na pewno nie mscilabyl się na Twoim dziecko, ale kolorowo by nie miało :p Tak jak ktoś wyżej napisał... Można to zrobić w "białych rękawiczkach" a Ty nie będziesz miała żadnych podstaw aby mieć żal czy pretensje. Amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Widać, że się nie zmieniłaś i dalej masz taki sam, podły charakter :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać autorko, że dalej masz podły charaklter. Wspóczuję tylko nauczycielce, bo cokolwiek by nie było, jakkolwiek mało bystre okazałoby się twoje dziecko, ty będziesz ją podejrzewać o zemstę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieję że twój Brajan dostanie w kość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wiem czy bedzie cos robila bo moje dziecko jest b.inteligentne i tez nie da sobie w kasze dmuchac wiec to raczej ona powinna uwazac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Przestań, bo bzdury piszesz. Jeśli twoje dziecko będzie się uczyło i nie będzie dokuczało innym dzieciom tak jak ty dokuczałaś, to problemów nie będzie. To jest nauczycielka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej przepisz dziecko do innej klasy, bo inaczej będziesz upierdliwą mamuśką psującą wszystkim krew w żyłach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
białe rękawiczki da się, zawsze ujarzmić, zawsze, tylko trzeba mieć głowę na karku nikt nie może się mścić za błędy dzieciństwa a pani nauczycielka musi uważać szczególnie, bo teraz niewiele jej wolno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×