Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Przeczytałam mężowi smsa i BARDZO się wtedy przestraszył, zmieszał się...

Polecane posty

Gość gość

Dało mi to bardzo do myślenia i teraz ciągle się tym terapię. W zeszłym tygodniu jechaliśmy autem, dostałam SMS więc wyjęłam telefon i czytam na głos już wiedząc, bo zauważyłam, że to znów głupia wróżba (ciągle mi takie coś wysyłają) Mam na imię Kinga, a SMS brzmiał tak... "Kingo! Kobieto! Ocknij się wreszcie! Zrozum, że On Cię oszukuje! Aby dowiedzieć się kto... Wyślij SMS o treści WRÓŻBA ble, ble, ble" Na te pierwsze słowa mój facet normalnie się przestraszył, włosy stanęły mu dęba. Widziałam to w lusterku, bo jeżdżę w aucie z tyłu z małym synkiem w foteliku. Jakoś tak akurat spojrzałam w lusterko na Niego, a on zmieszany i kolokwialnie mówiąc w sekundę ze/sra/ny...!! Dosłownie jakby miał coś na sumieniu... i ogarnął go strach, bo początkowo myślał, że ktoś mi coś napisał... Czy ja przesadzam?? Poza tym incydentem NIGDY i NIC nie wskazywało na jakiekolwiek oszustwo. Ufam mu w 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wyślij ten SMS wróżba na podany numer to się dowiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8:03 kretynki atakują już od rana :o Autorko CIĘŻKA SPEAWA :P Może to być tylko Twoja wyobraźnia, a może też być coś na rzeczy. Ja tak na wszelki wypadek pokopałabym w telefonie, na mailu i ogólnie w jego rzeczach :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8:11 też bym tak zrobiła.Dziwnie,że się tak zachował,ale jak sobie tą akcję tak wyobrażałam to może autorka przeczytała to tak ostentacyjnie i on przez to mógł się zmieszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z 8:11 - kretynka to jesteś ty, skoro nie domyśliłaś się, że to żart. I nie, nie ja to napisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8:48 dla mnie również absolutnie nie brzmi to jak żart. Raczej chęć dowalenia komuś już na dzień dobry... Żart brzmiałby tak... Autorko trzeba było tego smsa wysłać ;) a co do reakcji Twojego męża chyba lekko przesadzasz i szukasz problemu na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama znasz swojego męża najlepiej. Gdybym ja miała jakieś "wrażenie" to od razu bym zapytała co to za mina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość - :D:D:D rozwaliłaś / łeś system :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też bym sie przestraszyła jakby mi mąż zaczął czytać coś szykującego sie na atak mimo że go nie zdradzam. No ale może się myle. Może akurat twój ma coś na sumieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:54 Oj tam afera. Pewnie ktoś wbił ironiczną szpileczke autorce, bo raczej nikt nie dostaje takich smsów z wróżbami ot tak. Musiała gdzieś wcześniej przy okazji wyrazić zgodę na takie wróżby czy horoskopy w zamian za coś albo wręcz zamówić je co nie świadczy o niczym mądrym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:11 masz rację, ja też. Co do wróżb. Też mi to przychodzi, a nie zamawiałam :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tymi wróżbami to prawda,ale to akurat provo kiepsko sformułowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 8:48 dla mnie również absolutnie nie brzmi to jak żart. Raczej chęć dowalenia komuś już na dzień dobry... Żart brzmiałby tak... Autorko trzeba było tego smsa wysłać oczko.gif a co do reakcji Twojego męża chyba lekko przesadzasz i szukasz problemu na siłę. x widze ze dla ciebie definicja żartu o dodanie emotikonki na końcu zdania. żałosne :D pokolenie Y atakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja je/bie hhahahahhaha w każdym temacie piszecie, że to prowo. Idźcie się leczyć. Autorko ja uważam tak samo jak gość z 9:11. Wyolbrzymilas to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a wiesz co to czarny humor? słyszałas? nie? :D wyjmij kijaszka z dooopy. są żarty i żarty. widac ty masz poczucie humoru rodem z familiady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"..przestraszył się , włosy stanęły mu dęba, widziałam" he he, prowokacyjny żart poranka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, skoro siedziałas z tyłu, to moze akurat w tym momencie zaszła jakas niebezpieczna sytuacja na drodze, a ty tego nie widziałas? mysle, ze masz klasyczne odpieluszkowe zapalenie mozgu i doszukujesz się wszędzie problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tymi włosami stającymi dęba to faktycznie za dużo wzorków piśmienniczych jak na normalny opis sytuacji Hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drobne prowko z ranka nie zaszkodzi. Jest jak rogalik do kawusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:36 hhahahahhahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak bardzo się przestraszył,że az trzeba było to slowo wykrzyczeć/wydrukować dużymi literami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha, dobre! muszę spróbować odegrać taką akcję z moim mężem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co ci to? chcesz, żeby prowadząc auto rozkojarzył się taką sceną i walnął w drzewo na przykład?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno ma coś na sumieniu i się zoral bo myślal że wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to jest "zoral" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest moje słowo prywatne. Masz problem? To chodź na solo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"chodż na solo" , a to co znaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hhahahahhaha czytam was i sikam ze śmiechu :D ...i nie "chodź na solo" tylko Hooo Na Solo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×