Co obrzydliwego robią wasi mężowie?

Ha ,ha ale sie usmiałam, ,kurde to z moim nie jest tak zle jeszcze,ha ha

Mój mąż lubi jak na niego sikam w czasie seksu. Mnie to obrzydza, jego podnieca.

XDD

brzydzi cię ale szczasz .... ?

Up

Nie mam męża :(

Mój rozdrapuje strupy do krwi. Siedzi i skrobie z głupim wyrazem twarzy. Chciał nawet kiedyś mojego drapać, wariat. Nie chce siedzieć przy sikaniu tylko pryska na podłogę. Wrrr! Chodzi w jednej parze spodni dwa tygodnia, bo jak mówi są jeszcze czyste przecież.

Dnia 5.09.2018 o 22:28, Gość gość napisał:

Mój też się drapie po jajach cały czas!!!

No i co z tego ty się po ciooe nie drapiesz

padłam mój tylko dłubie notorycznie w nosie ale nie zjada bab za to lubi sobie przykleić do kierownicy w aucie jak prowadzę po nim muszę uważać żeby się nie przykleić

Ale oblechy,mój przy mnie pierdzi i zdarza mu sie nie myć rąk po sikaniu.

11 godzin temu, Leżaczek napisał:

Dnia 5.09.2018 o 22:23, Gość gość napisał: Kiedyś sprzątałam gruntownie pokój i odsunęłam jego biurko a tam tony zwiniętych żółtych chusteczek..... X

Fujjjjjj!  Nie dość że zbok to jeszcze brudas!!

to jest straszne... jakim cudem mozecie byc, ISC DO LOZKA z facetem ktory ma zepsute zeby i mu smierdzi z ust, zjadajacym bluty czy innym brudasem? fuuuuj

Moj maz ma dluzsze geste wlosy i musi myc je 2-3 razy w tyg,czasem mu sie nie chce i ma przetluszczone,co doprowadza mnie do szalu. Poza tym chyba nic

Patrzcie! 

Czego to Polki nie zniosą byleby "być w związku"!

Nawet jakby wam nasrali na talerz obok kanapki albo naszczali do wam do kawy to i tak najważniejsze by było żeby misio w domku był i żeby pokazać koleżankom ze "ktoś was chciał"!

Straszne to co piszecie. Mój puszcza przy mnie baki i tyle.

haha, od razu przypomnialam sobie temat z wczoraj o tym co robia mezowie w domu... Czyli wasi glownie smierdza, dlubia w nosie i inne meskie sprawy :D

Polski naród jest żenujący!!!

Ci obleśni faceci i te głupie zdesperowane dziewuchy które to pokornie znoszą, żeby tylko on zapłacił rachunki.

Tfuuuuuuu!!!!

Mój mąż ma wieczne problemy z kichami, często lata do kibla, bo czuje że go kupa ciśnie, a tu nic jeno gazy, okropne dźwięki z jelitowego piekła rodem, słychać przez drzwi, nawet jeśli na salonach tv włączone.

Oprócz tego o poranku odcharkuje wydzieline, robi to z przepraszajaca, miną"no przecież wiesz że tego nie da rady wysmarkać", dla mnie to obrzydliwszy odglos niż wszystkie pierdy świata. 

Do tego po 40 się sypnał i zaczął masakrycznie chrapac, jak stary dziad, takie klasyczne chrapanie ojca, które uniemozliwia spanie.

Rano mu śmierdzi z ust kalafiorami.

Ale tak ogólnie, to ja jestem obrzydliwsza niż mój mąż. Częściej pierdze, moja kupa bardziej wali, nie wiem czemu mój smród spod pachy jest bardziej smrodliwy i jadowity i wżera się w ubrania. Zdarzało mi się też zjadać babole (w dorosłym życiu), gdy nie było chusteczki, nie było jak wypstryknąć ani w co wetrzeć. Oczywiście to skrzętnie skrywana, ohydna tajemnica

Aha, potrafię też ... przy otwartych drzwiach, bo nie chce uronić ani odrobiny rodzinnego życia. Mój mąż jest dyskretniejszy, puszcza te swoje kanonady w zamknięciu, nie ...zial się przy mnie (nawet przypadkiem) przez pierwsze 10 lat wspólnego pożycia, myślałam nawet że on nigdy nie pierdzi. Ja za to o zgrozo, puściłam kiedyś salwe po stosunku, myslalam już że będę musiała się zabijać, ale uśmiał się serdecznie i powiedział że i tak mnie kocha, zresztą już obrzydliwsze rzeczy mi się zdarzały.

Oprocz tego, oboje komentujemy smród, który pozostał po pobycie drugiej osoby w toalecie, np mąż wchodzi po mnie np tylko po grzebień, patrzy na mnie znacząco i mówi "ciekawa nuta zapachowa..."

Trafił mi się skarb chyba bo w porównaniu z waszymi nie jest tak obrzydliwy. Nawet jak go na nagle pierdy złapie to wychodzi. Jedyne co mnie drażni to że jak ma jakąś kroste albo strup do drapie póki nie zdrapie głupek jeden i marudzi potem że boli i krew leci xD

Mój nic z tych rzeczy nie robil i powiedziałabym jemu teraz o tym , ale juz go nie ma :( 

Dnia 6.09.2018 o 00:02, Gość gość napisał:

Moj robi sobie dobrze a papier ktorym wyciera wacka zostaeia mi na stole w salonie

Może to jakaś sugestia 

Moj zostawia chusteczki ze sperma po stosunku i nie wyrzuca ich

chodzi w gaciach rano ( nienawidzę tego)

pierdzi to standard

2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Moj zostawia chusteczki ze sperma po stosunku i nie wyrzuca ich

chodzi w gaciach rano ( nienawidzę tego)

pierdzi to standard

a co ma chodzić bez gaci przy domownikach, w tym dzieciach?

Okropne ble. Z moim jestem prawie 15 lat i nigdy nie czułam choć lekkiego swadu czy to z bokserek czy spod pach. Zawsze czysty zadbany. Nie charczy nie drapie strupków nie dłubie w nosie. Ma zdrowe białe zęby i zadbane paznokcie. Jedyne co robi to zdarza mu się gazy najczęściej w wc. Ja bym straciła ochotę na takiego faceta jakich opisujecie 

jejku myślałam, że mój jest najgorszy, ale jednak uświadomiłyście mi, że się mylę. Zęby to podstawa, jak można mieć popsute? Dla mnie to to samo co nie mycie członka. Ale do rzeczy. Mój potrafi po pracy siąść w fotelu w bokserkach i drapać się po jajach po czym wąchać palce- fuuuuuuj. Perdzi przy mnie, ale jak widać to standart, wieć i ja też to robię od jakiegoś czasu. Zakłada drugiego dnia te same bokserki, od lat zwracam mu uwagę i nic. Często wieczorem po kąpieli lata nago, mnie to w...ia dosłownie, bo jak usiądzie goły to się bawi ptakiem przez kilka godzin oglądając tv- koszmar. Poza tym w nosie nie dłubie i po tyłku drape tylko mnie, więc nie powinnam narzekać.

Posypuje placki ziemniaczane cukrem a gołąbki profanuje sosem pieczarkowym. U mnie placki się je z twarożkiem (szczypiorek rzodkiewka itp) a gołąbki z sosem pomidorowym

Macie najgorszych mężów na świecie! Nie każdy facet to świnia jakby co.