Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zrobilam 10 obiadow za 50 zl!

Polecane posty

Gość gość
Polecam fajny sos do makaronu - nie z koncentratu, tylko z pimidorów w puszce - podmażyć lekko cebulę pokrojoną w piórka, dodać cała puszkę pomidorów wraz z sokiem, a następnie dorzucić pokrojone oliwki (ja wolę czarne, ale można też zielone), zredukować (odparować) sos. Na koniec dodać zioła: bazylię, tymianek, oregano. Sosem polać ugotowany makaron, pisypać pijruszonym serem feta. Szybko i smacznie. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj gość dziś Sos z makaronu, koncentratu i podsmazonej cebuli z ziolami, dobry jest vvvvvvvvvvv Jak sos z makaronu? Chyba sos do makaronu. Szczerze jak sobie wyobrażę ten smak koncentratu za 2 zł, to aż mi się cofapechowiec.gif Ludzie co wy jecie? x Koncentrat ma sklad: pomidory, sol, woda. Wiec smakuje normalnie. Jasne, do makaronu :) Lepsze to niz wiesmac albo kupny hamburger. Zawsze czytam sklady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Pustaku Niby ile ma kosztować koncentrat ? Czy ty kiedykolwiek robiłaś sama koncentrat ? Pudliszki 30 % kosztuje 2.50 .. Tańszy z biedronki 30 % 1.39 zł . Mam wrażenie ze na tym forum siedzą same idiotki które jak widza "koncentrat babci Jadzi " -cena 20 zł i jedna z drug cieszą puche bo maja zdrowy koncentrat od babci Jadzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bida z nędzą przez kraj pędzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I przez 10 dni wpier/dalcie pulpety? O Maskara hahah. Zupkę chińską bym Chyba wolała już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:04 pustak cię urodził. Ja robię samą przecier i sok pomidorowy, i te sklepowe są ohydne w smaku. Jeśli nie masz porównania, to ten sklepowy będzie dla ciebie delicją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
caly czas wp******lacie mielone raz z papryka raz z pieczarkami. Fuj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 8.42 Jesli nie chcesz wiedziec co jemy to nie bede pisala bo nie ma sensu. Napisze moze tego co nie jemy: Miesa kupuje nie duzo, wedliny prawie wcale bo jak mam kupic chlam to wole nie kupowac wcale a u nas w miejacowosci nie ma wyboru duzego i sa drogie szynki a nie smaczne takze to odpuszczam. A jak juz musze kupic bo do pracy mezowi nakanapki sa potrzebne to w najblizszym miescie kupuje gdzie wybor jest wiekszy . i na to idzie troche kasy takze jak ktos kupuje codziennie wedline lub inne mieso to wiadomo ze miesiecznie sie uzbiera niezla kwota. Duzo przetworow robie sama: z ogorkow, kapusty, pomidorow, sliwek. Nie kupuje ich tylko dostaje. Kupuje czeresnie, truskawki, maliny, wisnie. Ponadto maz z pracy ma bony co miesiac 120 zl na jedzenie takze to tez oszczednosc bo idziemy do sklepu, kupimy miesa, kaszy, makaronu, konserw, cukru, jakiegos nabialu i nachwile starcza. No i nic za to nie zaplacimy. Gdyby nie to to wiadomo ze wydawala bym na jedzenie wiecej a za te 120 zl tocos kupic mozna. No i oczywiscie nie kupuje drogich ryb, typu losos, kawioru, serow po 40 zl za kg i wiecej, owocow egzotycznych drogich jak cholera, slodyczy markowych ktore sa nieadekwatnie drogie. Dla dziecka nie kupuje wod smakowych zadnych. Pije herbaty, kompoty. Wode mineralna. Dla nie mowlaka mleka modyf nie kupowalam w ogole a ma 7 mies. I jestesmy wszyscy szczupli. I najedzeni. Izywnosci staram sie nie marnowac. Kupuje tyle by zjesc szybko jesli ma krotka date waznosci. Np nabial. A niektorzy kupia iles tam jogurtow i do kosza laduja bo zaraz sie przeterminuja no i kasa w bloto a czasrm trzeba po yslec. I jak jest promocja na cos tam typu kup iles tam i bedzie taniej to mbie tez nie rusza bo co ztego ze kupie iles tam czegos tam jak nie zdaze tego zjesc i sie zepsuje. I tak jesem w plecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 8.42 Jesli nie chcesz wiedziec co jemy to nie bede pisala bo nie ma sensu. Napisze moze tego co nie jemy: Miesa kupuje nie duzo, wedliny prawie wcale bo jak mam kupic chlam to wole nie kupowac wcale a u nas w miejacowosci nie ma wyboru duzego i sa drogie szynki a nie smaczne takze to odpuszczam. A jak juz musze kupic bo do pracy mezowi nakanapki sa potrzebne to w najblizszym miescie kupuje gdzie wybor jest wiekszy . i na to idzie troche kasy takze jak ktos kupuje codziennie wedline lub inne mieso to wiadomo ze miesiecznie sie uzbiera niezla kwota. Duzo przetworow robie sama: z ogorkow, kapusty, pomidorow, sliwek. Nie kupuje ich tylko dostaje. Kupuje czeresnie, truskawki, maliny, wisnie. Ponadto maz z pracy ma bony co miesiac 120 zl na jedzenie takze to tez oszczednosc bo idziemy do sklepu, kupimy miesa, kaszy, makaronu, konserw, cukru, jakiegos nabialu i nachwile starcza. No i nic za to nie zaplacimy. Gdyby nie to to wiadomo ze wydawala bym na jedzenie wiecej a za te 120 zl tocos kupic mozna. No i oczywiscie nie kupuje drogich ryb, typu losos, kawioru, serow po 40 zl za kg i wiecej, owocow egzotycznych drogich jak cholera, slodyczy markowych ktore sa nieadekwatnie drogie. Dla dziecka nie kupuje wod smakowych zadnych. Pije herbaty, kompoty. Wode mineralna. Dla nie mowlaka mleka modyf nie kupowalam w ogole a ma 7 mies. I jestesmy wszyscy szczupli. I najedzeni. Izywnosci staram sie nie marnowac. Kupuje tyle by zjesc szybko jesli ma krotka date waznosci. Np nabial. A niektorzy kupia iles tam jogurtow i do kosza laduja bo zaraz sie przeterminuja no i kasa w bloto a czasrm trzeba po yslec. I jak jest promocja na cos tam typu kup iles tam i bedzie taniej to mbie tez nie rusza bo co ztego ze kupie iles tam czegos tam jak nie zdaze tego zjesc i sie zepsuje. I tak jesem w plecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A no i szynka autorki to niezyt fajne mieso bo twarde i trzeba dlugo gotowac. I tez nie takie smaczne. I na to bym kasy nie wydala. No i nas jest w miare podobno tanio. Nie to co w innych czesciach Polski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×