Co się ze mną dzieje ?

Nie mam siły do siebie. Od tygodnia mam osłabienie. Myślałam, że po prostu coś z moją niedoczynnością tarczycy dzieje się. Ale ile można zwalać na nią wszystko? Od dwóch dni wszystko powoduje że płacze a we mnie rośnie agresja. Sama mam siebie dosyć. Nie wiem co się ze mną dzieje. Nie jestem przed okresem. Pęka mi głowa, czasami czuje jakby coś mi uciskało czoło, od razu slabiej słyszę.

Kontroluj cisnienie krwi, spij wystarczajaco. To moze byc forma depresji.

Przez sen płakałam, bo obudziłam męża. Dzisiaj byliśmy na obiedzie u moich rodziców. Mam zrobiła 2 rzeczy których nie mogę jeść i dwie których nie lubię, mogłam zjeść tylko ziemniaki. Rozpłakałam się nie wiem dlaczego.

Udaj się do psychiatry i łykaj psychotropy, o mózg się nie martw, bo i tak go nie masz, może zajmij się czymś,np. posprzątaj, wymyj okna, ugotuj obiad, zaproś teściową na kolację, przyjaciól

Ciśnienie mam niskie, śpię po 4 godziny więcej nie mogę.

Może masz depresje.

Do roboty nierobie rozruszasz sie!

A kto powiedział że nie pracuje? Pracuje! Stres w pracy też robi robotę. Nie mam dzieci więc przynajmniej na tym polu mam spokój.