Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

To poj...ne, jestem w poważnym związku, a chciałbym się zakochać.

Polecane posty

Gość gość

Mam 29 lat, kobietę, od kilku lat mieszkamy razem, a od jakiegoś czasu łapię się na tym, że chciałbym się zakochać. Czy kobiety też wpadają w takie stany? Nie wiem, mam ochotę ją zdradzić, ale nie dla potrzeby zaspokojenia się tylko dla emocji, chemii, czegoś szalonego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne, ze nie w obecnej jestes zakochany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wis
Ja nawet rozumiem, co innego miłość, co innego zakochanie! Początki z kimś nowym... ta chemia... nie do opisania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autor_111
Chyba źle się dobraliśmy, ona nie umie budować głębokich uczuć, chemii to chyba nigdy nie było. Ale wczas się zorientowałem, chyba za późno na cokolwiek, ona pyta kiedy się jej oświadczę, czy chce mieć dzieci, niecierpliwi się, a ja sam nie wiem co dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Póki jeszcze czas to zrezygnuj z tego związku bo poźniej im dalej tym wieksze schody bedą to jest pewne jak w banku.W kazdym związku zaczynamy od np 100% zakochania albo 80,70,60 i poźniej jest powolny zjazd albo w najgorszym przypadku nawet szybki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autora,nie jesteś jedyny bo właśnie te pierwsze miesiące ewentualnie lata są najlepsze.Ja po 15 latach małżeństwa poczułem taki strzał do koleżanki z pracy,no to był jak piorun nagle strzeliło mnie,wcześniej podobały mi się inne kobiety ale tylko fizycznie,no bo dziwne żeby nie ale teraz to jest coś innego a to spotęgowało jeszcze bardziej bo zauważyłem z jej strony też jakieś zainteresowanie i teraz jestem mocno sponiewierany,wymietosiło mnie na maksa przez ostatnie miesiące bo sobie przypomniałem jeszcze raz co to znaczy zakochanie ale nie miałem odwagi tego kontynuować choć żałuję bo życie jest jedno...a może to był kaprys spowodowany stagnacją związku?Taki kryzys wieku średniego?Co jak co to jakbym cofnal czas to bym zaryzykował i zobaczył co by z tego wyszło ale teraz za poźno bo prawdopodobnie znalazła kogoś wolnego,kogoś bardziej odpowiedniego niż ja ale i tak boli....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autor_111
gość dziś Nie boisz się, że to wróci? Jeśli nie pod postacią kobiety o której piszesz to pod postacią innej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wróci,jestem przekonany prawie na 100%,z wielu przyczyn,nie jestem amant a i z każdym rokiem już przybywa latek(43) widzę to po swoim wygladzie,to jest mój zmierzch atrakcyjnosci(jakkolwiek by to nazwać)dosłownie lada moment i bedzie 50-ka,niemożliwe!No i w tym przypadku to było obustronne zainteresowanie,które mnie zszokowało nawet trochę bo wcześniej ani jednej takiej sytuacji nie miałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszka na tej wierzbie
Wis wczoraj wszystko piękne ale za pare lat z nową osobą będzie to samo, rutyna i przewidywalność, bo jak długo można być spontanicznym i szalonym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autor_111 wczoraj zakończ to póki czas, polecam w ten weekend już bo to droga do nikąd, serio, nie nadajecie się wogóle a z czasem to tylko będzie gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dokładnie,zawsze jest zjazd wolniejszy albo szybszy,choc jeśli jest mocne zakochanie na początku i dopasowanie charakterami to zjazd będzie w miarę wolny i można dotrwać do starości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
50 lat to klimakterium faceta nie rusza nawet muszla Shella

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×