Kto w ten weekend znajdzie odwage aby zakończyć niewypalający związek?

powiem wam tyle, nie marnujcie czasu na pomyłki bo życie jest krótkie, jak coś nie działa to ZAKOŃCZYĆ TO SZYBKO, będzie ból, ale jak zrobi się to szybko i bez zbędnych tłumaczeń to szybko minie

Dobra rada, ale ja nie moge. Mam straszne wyrzuty sumienia ze bedzie cierpial:(

A ja zrobię obrót o 180' i od dziś zrobię wszystko, żeby uratować a nie zniszczyć

Masz rację... Z tym, że jest to bardzo trudne żeby sie odwazyc i kosztuje wiele stresu itd. Ja mam czesto stany desperesyjne, wiec nie wiem czy jestem na to gotowa, ale wiem na pewno, ze ten czlowiek nie nadaje sie na meza z powodu swoich cech charakteru i raczej nie chcialabym spedzic z nim calego zycia, ale poznac kogos innego. Jednak do tego zeby zmienic swoje zycie trzeba sporo sily psychicznej

Np. ja bardzo zle znosze samotnosc, czesto mam nawet mysli samobojcze no i mala wiare w siebie,ale wiem, ze powinnam to zakonczyc i szukac kogos nowego