Odmówiłam dzisiaj z rana żonie szefa połączenia go z nią

Zadzwoniła czy mogę go pilnie połączyć, ale miał telekonferencję i prosił aby nie przeszkadzać więc powiedziałam jej że nie mogę bo ma drugi telefon, na co ona że dziękuje w takim razie i się rozłączyła. Myślę że wiedziała o tym że ma te telekonferencje bo to w firmie mamy taki okres gdzie szef dogrywa zagranicznego klienta i na 100% ona o tym wiedziała że będzie taka rozmowa. Myślicie że specjalnie zadzwoniła?

Myślę, że szef oddzwon do niej jak tylko będzie mógł, bo to jego żona, a Ty jesteś tylko zwykła sekretarka i o na Ciebie nie zwraca żadnej uwagi. Mój mąż jest szefem, też czasem dzwonię do niego kiedy jest w pracy. Zatrudnił jakiś czas temu sekretarkę, która zaczęła robić do niego maślane oczy. Teraz oboje się z niej śmiejemy, a ona już tam nie pracuje, bo zamiast wykonywać swoje obowiązki kręciła się ciągle koło mojego męża.

Looo matko, znów ty

Może cię nawet szef sprawdzać w ten sposób. Rób swoje, bądź uprzejma i kompetentna i nie domyślaj się o co chodzi z telefonami prywatnymi. Chyba masz tam coś konkretnego do robienia niż zastanawiać się nad sensem czyjegoś dzwonienia, co?

Widzę, że nadal na tym forum pisze sekretarka mojego męża. Obserwuje to od jakiegoś czasu. To powiem Ci, że możesz już zacząć szukać innej pracy, bo mój mąż nie będzie dłużej tolerował twojego zachowania, aja nie będę tolerowała tego, że piszesz o mnie.

Ja prdl. Niestety do niektórych prac trzeba byc dojrzalym emocjonalnie.

To dlaczgo dzwoni wtedy kiedy szef ma konferencje? Chyba że chciała specjalnie uwali ten projekt...kurcze, a jeżeli ona chce specjalni właśnie aby te rozmowy się nie udały!?