Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

że też chce wam się pracować na dwa etaty: biuro i kura domowa?

Polecane posty

Gość gość

gotujecie pierzecie myjeie sprzatacie prasujecie... w pracy 8h I do domu na drugi etat a to wszystko w imie opinii " bo co ludzie powiedzą" bo 'stara panna' to lepiej być z kims I tyrać w domu na rodzinę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestałam już dawno, a wtedy okazało się, że mąż już nie kocha jak się za niego wszystkiego nie robi. Dom i to całe małżeństwo to jedna wielka żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest mi smutno jak wracam sama do domu, ale z drugiej strony jak pomysle ze miałoby na mnie czekać dziecko z lekcjami albo gotowanie obiadu, brrr:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jezeli wlasnie czeka dziecko z lekcjami, obiad do gotowania i stos garow w zlewie bo rano nie wyrobilam sie po sniadaniu? Do tego dziesiatki innych spraw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to jak się mieszka samemu to się nic nie robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszędzie to samo
gość dziś jak bierzesz wzorce życia z TV to co to chcesz? Myślisz że z innym będzie co innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś samolubna egoistka, zdychaj w samotności w takim razie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A to jak się mieszka samemu to się nic nie robi? > robi za nie wszystko matka bo z matką mieszkają jak są same

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takim razie jak dajecie sobie radę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matka im wszystko robi bo to wygodne i leniwe koorfy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A to jak się mieszka samemu to się nic nie robi? > robi za nie wszystko matka bo z matką mieszkają jak są same" X Nawet dzieci w pewnym wieku mają już jakieś obowiązki, a co dopiero dorosłe kobiety. Jeżeli faktycznie tak jest, że wszystko robi matka a mąż i dzieci leżą do góry brzuchami to nie ma co się ddziwić, że nie chcą mieć rodziny i przejąć roli matki. Gdybym miała takieg dorosłe " dziecko" w domu napewno by się tak nie nudziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli twoja matka tak tyra to jej pomóż, w przypadku gdy danej mieszkasz z rodzicami. Pytanie do singielek pracujących i mieszkających same: jak u was wygląda sprawa że sprzątaniem, gotowaniem, praniem, prasowaniem, zakupami. Wszystko się robi samo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne, bo ja mam koleżanki singielki i to wszystko też muszą robić. W przeciwieństwie do mnie same, bo ja dzielę się obowiązkami z mężem. Ja rozumiem, że ktoś może nie chce mieć męża i dzieci, ale po co wypisywać takie bzdury: że niby jak się mieszka samemu to nic się nie robi????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ludzie powiedza BUAHAHAHAHA tepaki z****** a co to zmieni co ktos mysli :D tym bardziej jakies polaczkowe gowna hihi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko to nie 18 wiek. Dzis w wiekszosci zwiazkow jest partnerstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:42 pewnie nauczyłaś faceta, że wszystko przy nim robisz, to teraz mu źle; ja tam od początku mam wywalone i nigdy nie zrobie nic za chłopaka, jeśli on nie robi nic dla mnie, dzielimy się obowiązkami mniej więcej po równo. Z resztą nawet nie chce pomyśleć co taka kobieta ma do zaoferowania gdy jest kurą domową i jeszcze pracuje na pełny etat, przecież wtedy nie ma czasu na jakieś zainteresowania czy wyjścia ze znajomymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie. Wyjscia ze znajomymi to sens zycia. Nie wyobrazam sobie nawet jednego tygodnia bez wyjscia z moimi przyjaciolmi. Mozemy wtedy na luzie poobrabiac doopy tym ktorych akurat z nami nie ma, no bo jestesmy takimi nedznymi tchorzami i tylko mowimy co myslimy za plecami a nie w oczy. No i tez obowiazkowo przynajmniej raz w tygodniu trzeba uchlac nasze paskudne ryje. To sens zycia a ci co tego nie robia sa przegrywami. Hihi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ja zazdroszcze takich spotkan w wyborowym towarzystwie. Obgadywanie i chlanie do upadlego jest super. A mnie nikt nie lubi i nie mam z kim obgadywac. :( przegralam zycie :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby każda glosowala na k***ina co niby źle gada o kobietach to żadna by nie musiała pracować, bo mężowie by zarabiali od 6k+

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:47. Naprawdę twoim marzeniem jest sprowadzenie swojej roli do roli kury domowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jakby tyle zarabiał mój mąż to nie musiałabym siedzieć w domu, bo bym jeździła po SPA i robiła inne pasje. Jeśli ty masz tylko prace, to twój problem. Ja Ko rwi na popieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie nie dm w cos takiego wrobic i u mnie w domu bedzie rowny podzial obowiazkow ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jakby tyle zarabiał mój mąż to nie musiałabym siedzieć w domu, bo bym jeździła po SPA i robiła inne pasje." X Za 6 koła chcesz utrzymać rodzinę, w tym uważasz, że będziesz jeździła po spa, itd - chyba nie znasz realiów życia. Gdyby twój mąż zarabiał 6 koła to byś siedziała w domu, a nie po spa latała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jedzie zarabiał 8k, q czym problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myslę, że jak sobie kobieta pozwoli na początu, tak pozniej ma. Jeśli od poczatku bedzie sie wymagac od partnera zeby pomagal np. pozmywal po obiedzie, czy pomogl w sprzataniu to pozniej wejdzie mu to w krew, a jesli przyzwyczailo sie faceta do tego, ze i tak ma wszystko posprzatane i ugotowane to on pozniej sie tak przyzwyczai i bedzie ciezej to zmienic. Ja uwazam, ze czasy sie zmienily i kobieta moze byc ura domowa tylko wtedy kiedy jest na utrzymaniu meza - calkowitym. A kiedy oboje zarabiaja, to oboje powinni zajmowac sie domem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem o co ci chodzi, ja zarabiam 8k miesiecznie mąż 10k, obowiązki domowe wykonuje zatrudniona do tego pani. Nie trzeba żyć tak jak opisujesz - samemu albo urobionemu po pachy. Można w życiu ustawic się dobrze i wygodnie. Do SPA jeździmy z mężem wspólnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby głupota umiała latać to zostałabyś gołębicą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O tej głupocie to był wpis dotyczący gościa z 11:43.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby tyle zarabiał mój mąż to nie musiałabym siedzieć w domu, bo bym jeździła po SPA i robiła inne pasje. Jeśli ty masz tylko prace, to twój problem. Ja Ko rwi na popieram. XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX Jeśli wyglądadz jak modelka i do tego masz inne zalety to szukaj bogatego ( btw. 6 tys. to nie jest wiele na cala rodzine), a jesli jestes przecietna to bedzie Ci trudno o takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie się wygodnie zyje, mieszkam razem z mezem w naszym nieduzym mieszaniu w miescie, nie ma wiec wiele do sprzatania. Dzieci nie mamy i miec nie chcemy ;) Co do przygotowywania posilkow to nie zajmuje to wiele czasu, pomimo, ze odzywiamy sie zdrowo, pozniej wkladamy naczynia do zmywarki, czasem zjemy na miescie, sprzatamy raz na tydzien i nie jest wcale brudno ;) NIe mamy dzieci i narazie nie planujemy, facet ma juz dzieci z poprzedniego malzenstwa, ale z nami nie mieszkaja i dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×