Orgazm od palcówki

Dziewczyny, mam takie pytanie. Czy macie tak jak ja, że kiedy facet zaczyna mnie rozgrzewać i wkłada paluszki do cipki, to ja zaczynam tak szaleć, że mu "ujeżdżam" te paluszki i tak mi dobrze, że dochodzę szybko (muszę tylko sama pieścić sobie łechtaczkę) i później, kiedy się kochamy, nie mam już z seksu żadnej przyjemności? Facetowi jest przykro, próbowaliśmy już zaczynać na ostro od razu od penisa w cipce, ale wtedy jestem sucha, muszę być rozgrzana kilkoma palcami, ale wtedy odpływam.... Chcę dochodzić w trakcie zbliżenia, bo obojgu nam jest dziko, że ja jestem mega mokra od palców, a jak tylko pojawia się penis, wszystko robi się suche. Facet jest super, penis gruby i dość duży. Ale palce ma zarąbiste...

ja mam podobnie w trakcie sexu czuję się jak worek na spermę i mój chlopak wyżywa się na mnie, ostro mnie posuwa w szparkę, bo myśli, że za mało się stara a ja dochodzę od palców - 3 palce, które dobierają się do punktu G i mam kobiecy wytrysk potem tylko leże i czekam, aż facet dojdzie, bo jestem taka padnięta po swoim orgazmie odwracaliśmy sytuację, ale wtedy nie jestem wystarczająco mokra, jemu jest średnio a kochamy się bez gumki, więc nieciekawie myślałam, żeby się dopieszczać wibratorem, potem sex a na koniec mój orgazm i może dziś tak spróbuję

za dużo sie masturbowalyscie i naoglądałyscie p,o,r,n,o i teraz w normalnym stosunku z mężczyzną dojść nie możecie w d****h wam sie poprzewracało, same sobie winne jestescie

Tak to jest, jeśli jeśli chcesz żeby celem seksu był orgazm za orgazmem, jak w filmie. Skoro miałaś już jeden orgazm i nie możesz mieć szybko następnego, to po co się meczysz i starasz o następny i stresujesz przy tym chłopaka, bo on czuje się zobowiązany koniecznie doprowadzić cię do orgazmu penisem. Też się wychował na filmach?