Popłakałam się pierwszy raz od kiedy wyszłam za mąż

Kolacja u tesciowej, do tego jej czesć rodziny, wie że staramy się o dziecko ale nam nie wychodzi, naraz jego kuzynka mówi że oni mają już imie dla dziecka, tesciowa zapytała się tej kuizynki, potem zapytała się swojej drugiej synowej czy ma już imię dla swojego dziecka, a mimo iż ja siedziałam obok tej drugiej synowej, to mnie nie zapytała już...jak wróciłąm do domu to się rozpłakałam, specjalnie mnie tak upokorzyła jakby nie wiedziałą ze chce mieć potwornie dziecko

Olej. Moze cie nie zapytala bo nie chciala żeby ci sie przykro zrobilo. Inna sprawa ze to nie powinien byc temat poruszany w twojej obecności.bo w sumie jak mialalby zapytać? Jak nazwalabys dziecko jakby wam sie w koncu udalo? Tez byloby zle i by bylo ci przykro.

Właśnie,może dlatego cię nie zapytała bo wie ze się staracie a wam nie wychodzi i nie chciała ci robić przykrości i nie stawiać cię w niezręcznej sytuacji