Maz spi w osobnym lozku co robic

Mam dopiero 35 lat maz jest 5 lat starszy do rzeczy czuje sie samotna czasami jak babcia.Spimy w osobnych lozkach maz tlumaczy sie tym ze chodzi poxniej spac i ze musi miec tv do zasypiania.Jestem w miare ateakcyjna kobieta mamy dwpjke dzieci maz czuje sie bezpiecznie bo jak mowi kto cie bedzie chcial z dwojka dzieci.Na co Dzien tez rzadko mnie przytula.Jestesmy razem 13 lat.

lepiej coś zrób, bo ja w tym tygodniu skończyłam 14 letni związek, nagle, bez uprzedzenia, a też widziałam, że coś sie psuje, ale nie wyglądało to źle...

Tylko co ja mam zrobic Nawet jak jest seks to po i tak wraca na kanape,czasem tzn 3 _ 4 razy w mies spimy razem jak usnie.Probowalam rozmawiac on nie widzi proeblemu czuje sie coraz bardziej samotna

popsuj łóżko, nie masz na czym spać, musisz z nim :)

Osobne spanie nie jest problemem, ja z mężem od lat śpimy osobno, a nie czuję się samotna. Seksu mi również nie brakuje. Śpimy osobno, bo mąż bardzo głośno chrapie. Więc nie fochuj i nie dopatruj się przyczyny kryzysu w osobnym spaniu.

18,10 Tobie pasuje osobne spanie maz chrapie Mi nie pasuje.

Też śpimy osobno, ja tak zdecydowałam. Czulam się zaniedbywana w łóżku, rozmowy nic nie dały, a do tego mąż się zapuścił. Wyniosłam się i jest mi z tym dobrze. Pewnie, że wolałabym inaczej.

Jesteśmy razem od 30 lat,zawsze śpimy razem,mój mąż też chrapie,nie wyobrażam sobie zasypiać bez niego.;-)

a my spimy razem a sex to katastrofa , jak nie mam orgazmu to jego to pierrr jest wylacznie nastawiony zeby sobie ulzyc a ja sie nie licze. poza sexem bardzo czuly i kochajacy facet , i to mnie szokuje ze ma gdzies moje potrzeby . mam wrazenie ze to technicznie 15latek bez wyczucia i wiedzy oraz checi sprawiania sexualnej przyjemnosci kobiecie. jest poprostu do bani. nie raz jak pisze wkurzona lub placzac bo mi przykro to mi pisza...to po co z nim jestes??? a co latwiej znalezc faceta do sexu czy do zycia??? no wlasnie...on do zycia sie nadaje a takich od sexu tylko mialam i bylam nieszczesliea

Spytaj go czy masz sobie poszukać kochanka :) chory układ, o ile osobne spanie rozumiem, to jego totalny brak zainteresowania już normalny nie jest. 40tka to nie starość.

Sama sobie już odpowiedziałaś? Czuje się bezpiecznie, nie docenia Cię, nie pragnie. Nie Jesteś dla niego wyzaniem. Pracujesz zawodowo, dbasz o siebie? Jak się ubierasz? Wychodzisz czasem do ludzi,sama,bez dzieci? Niech poczuje że mu się wymykasz i wtedy w podskokach wróci do Waszego łoża. Nawet Januszkowi jakiś trybik czasem przeskoczy, jeśli ma odpowiedni bodziec.

Na początek zostawiasz mu dzieciaki i wychodzisz z domu, ładnie ubrana, umalowana,uczesana. Choćby miał bć to samotny spacer to idziesz się przejść, pooddychać świeżym powietrzem. Lepsza opcja to kawa z koleżanką, zakupy. Ale nie porcja rosołowa i kg marchewek i siata ziemniaków ale fajna kiecka, perfumy, torebka,szminka. Idziesz do fryzjera, może kosmetyczki. W ciągu dnia chodzisz uśmiechnięta,nucisz pod nosem..nie marudzisz i nie zrzędzisz. Z nim rozmawiasz tylko o bieżących sprawach,dzieciach a poza tym masz na niego wyj****e. Seksu nie inicjujesz i o niego nie skamlesz. Zachowujesz się tak jak on, jakby go nie było.

Czuje się przy tobie zbyt pewnie,jestes dla niego przewidywalna,tak jak dziewczyny wyżej radziły,zadbaj o siebie,makijaż jakiś super ciuch,dzieci zostawiasz z nim a ty wychodzisz

Pracuje zawodowo, ladnie sie ubieram ale po pracy bez dzieci sie nue ruszam.Nie mam z kim ich zostawc.Czasem wpadnie kolezanka . A na kawie to bylam nim dzieci nie bylo czyli 6 lat temu

Jak to nie masz z kim zostawić? a Pan Mąż to co? Ręce mu do dupci przyrosły? Nie jest ich ojcem, Pracuje 24/7? Zostawiasz mu dzieci i wychodzisz. Zasiedziałaś się w chałupie i to jest Twój błąd. Praca-dzieci-dom. Dla niego Jesteś tylko matką jego dzieci, nie widzi w Tobie już kobiety więc i do łóżka mu niespieszno.

My też spimy osobno. Ja mam 24 lata mąż 27. Po urodzeniu dziecka się przeniósł na kanapę żeby się wysypiac bo dziecko spało u nas w pokoju. Niestety zostało tak do dziś choć córka ma 3lata i śpi już w swoim pokoju. Tak się przyzwyczaił i tak mu wygodniej.

My też śpimy osobno, bo ja bardzo czujnie śpię, każdy ruch drugiej osoby mnie budzi i się nie wysypiam. Dla mnie spanie z kimś to prawdziwy koszmar.