Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

szczuple mamy jak wyglada wasze menu na codzien?c

Polecane posty

Gość gość

co jecie np dzisiaj?*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śniadanie koniecznie, tego pilnuję. Dzisiaj, jak i zwykle, muesli (płatki owsiane, żytnie, do tego rodzynki, orzechy laskowe, migdały i słonecznik) 3 łyżki płatków zaparzone, z mlekiem i bananem. Przygotowuję sobie zapas muesli, czasem jem z jogurtem, zmieniam dodawane owoce. Czasem zamiast tego jajecznica, jedno i drugie mnie mocno zapycha. Drugie śniadanie- a to już różnie, jakaś bułka z rybą, wędliną, do tego owoc, jak jestem w biegu to tylko jabłko i np. kawałek czekolady. Dzisiaj bułka z sałatą i szynką, i masło oczywiście bo nie lubię kanapek bez masła. Obiad jem dość późno, tylko jednodaniowy, zwykle taki standard stołówkowy bo nie mam talentu do gotowania. Jeśli zupa- to z dużą ilością jarzyn, często zabielana, na drugie pieczone ziemniaki, makaron pełnoziarnisty, kasze, mięso czasem smażone (albo podsmażane do sosu), ryba jedynie głównie pieczona, zawsze warzywa gotowane/pieczone albo surówka. Na pewno nie beztłuszczowe. Tyle że nakładam sobie niedużą porcję, zjem miseczkę zupy z grzankami, albo dwa małe ziemniaki czy pół woreczka kaszy, pół kotleta z pojedynczej piersi albo analogiczny kawałek ryby, i parę łyżek surówki. Jem czasem np. placki ziemniaczane, ale to już 2-3 na cały posiłek, i z jogurtem zamiast śmietany. Dzisiaj akurat miałam lasagne, zjadłam kawałek mniejszy od mojej dłoni. Na wieczór już tylko coś do przegryzienia, jeśli potrzebuję, dzisiaj kromka chrupkiego pieczywa z serkiem Bieluch plus szczypiorek. Nie podjadam, nie objadam się w czasie jednego posiłku- nie ma dokładek i już, nie popijam posiłków, unikam alkoholu (i wzmaga apetyt, i jest kaloryczny), pozwalam sobie od czasu do czasu na słodycze, głównie domowe ciasta, najczęściej na śniadanie. Ewentualnie lody jakiś czas po obiedzie. Nie pilnowałam się- przytyłam, zejście do normalnej wagi zajęło mi sporo czasu i wysiłku, teraz niestety patrzę na talerz i się ograniczam. Pozwolę sobie na tego przykładowego gofra na wakacjach, ale nie codziennie, i nie popijanego colą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzisiaj na śniadanie miałam naleśniki z serem, jogurt grecki. W pracy sałatka z pomidorów i mozzarelli (kulka chyba 125 g), z sosem z oliwy i octu balsamicznego, gruszka. Po powrocie z pracy kromka chleba z pastą z wędzonej makreli i jajka, plus papryka. Na kolację "makaron" z cukinii w a la carbonara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rano kawa z mlekiem, na drugie sniaganie kawa z mlekiem , papieros i kubek jogurtu naturalnego na obiad makaron z pikantnym sosem i pancetta , okolo godz 17 kawalek tarty ze szpinakiem , na kolacje okolo godz 21 dwie lampki wina , o 23 spac :) Dzisiaj sniadanie kawa , na drugie kawa fajka i pewnie znowu jogurt albo troch farmerskiego z musli , nie wiem , na razie nie jestem glodna Na lunch mam juz w pudeleczku warzywa wokowane a pozniej nie wiem , jak zglodnieje wieczorem to cos zjem Mam 42 lata , 2 dzieci , 163 cm i 51 kg niemiennie cale dorosle zycie no ale jak widzicie nie podjadam i nie jem w ogole slodyczy :) pije tylko wode i kawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sniadanie: 3 bulki slodkie ale bez nadzienia. Pozniej jakas bulka albo kromka z serem mozarrella i papryka. Obiad: Jedno danie: albo zupa albo np barszcz bialy z kielbasa, ziemniaki z mielobym, spagetti. Kopytka. Roznie. Podwieczorek: Zapiekanki z malych bulek. Bez pieczarek. Takie ubogie. Papryka, kukurydza i mozarrella. Bez keczupu. W miedzy czasie lubie podjadac jakies ciatko albo placka jeali akurat upieke. Ogolnie duzo jem bo tych bulek i kromek to nigdy w liczbie pojedynczej nie jem. Mam 168cm i 55 kg. Karmie piersia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
06:40 ty się głodzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6,40 bOZE KOBIETO! cO TY ZE SOBA ROBISZ! :( Moj znajomy tez tak robil , ma teraz 45 lat i lezy na onkologii czekajac na operacje wyciecia raka. A i tak nie daja mu duzej szansy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rano trzy bulki z wędlina serem kawa z mlekiem i cukrem. Potem obiad ziemniaki kotlet np surówka. Znów kawa z cukrem, dużo słodkiego, wczoraj siedem dużych bez, pół tabliczki czekolady, pół opakowania pianek murzynów z Lidla, lód, kolacja kromka chleba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na sniadanie zjadłam dwie kajzerki z 4 rarówkami, przed obiadem jeszcze pewno jakas kanapka wpadnie, potem kluski ze sliwkami, mam jeszcze zupe od wczoraj, na kolacje pewnie jakies ciastokloacza kupilam, w nocy pewno pochlone ze dwie kanapki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
śniadanie: kasza jaglana z mlekiem obiad: co da stołówka w pracy (generalnie obecnie najszczęściej jakaś sałatka plus deser, latem nie chce mi się jeść na ciepło) albo sobie sushi zamówię jak wrócę z córką do domu to jakiś podwieczorek, koktajl owocowy może na kolację przewidziany pieczony pstrąg z fasolką szparagową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śniadanie kawa. Drugie śniadanie kawa. Trzecie śniadanie ;) kawa i jakaś kanapka-z masłem i warzywami. Obiad duża porcja warzyw i kawałek mięsa lub same warzywa np gotowany kalafior czy brokuł. Kolacji nie jadam. Piję dużo kawy i wody. Czasami zjem chipsy czy kawałek czekolady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śniadanie: jajecznica z kurkami, kromka chleba razowego z serem, 2 pomidory, kawa z mlekiem bez cukru Obiad: falafele i gulasz warzywny, maślanka Kolacja: jabłko Nie jem żadnych drugich śniadań, podwieczorków, kolacji. Słodyczy zazwyczaj nie jem, sporadycznie się zdarza, ale są to naleśniki czy lody w mieście lub coś w tym stylu. W trakcie wyjść do miasta sobie nie żałuję, czyli obfita kolacja z winkiem w dobrej restauracji jak najbardziej, ale to nie jest codziennie, tylko 1-2 x na tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7.57 ile wazysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śniadanie i 2 śniadanie to przeważnie jakiś chlebek z twarogiem albo dobra wędlina, potem obiad, czyli sporo warzyw, trochę mięsa i jakaś kasza albo ryż, coś słodkiego na deser, na kolacje to różnie, ale z reguły coś na ciepło z makaronu albo ryżu, wieczorem czasem coś podjadam, w ciągu dnia z reguły schrupie jakiś owoc. Jem dość często, ale niewielkie porcje, mam też sporo wyliczeń z uwagi na chorobę. BMI w okolicach 19, 33 lata, 3 dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I śniadanie - owsianka z odrobina mleka, rodzynkami i pestkami II śniadanie - sałatka warzywna z fetą, serkiem, gotowanym kurczakiem czy ciecierzyca (nie naraz tylko na zmianę) obiad - normalny, ale unikam smażonego i mącznych potraw kolacja - jajecznica, twaróg, maślanka - generalnie białko na regenerację mięśni po ćwiczeniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śniadanie - placuszki jogurtowe z twarogiem, jogurtem i owocami, kawa z mlekiem Drugie śniadanie - rzadko jem, niestety często jest to coś słodkiego Obiad- dziś np. spaghetti z wołowiną, wczoraj łosoś smażony i ryż z warzywami Podwieczorek - dwie kanapki z serem żółtym, pół puszki tuńczyka, sałatka grecka, sok rozpuszczony z wodą Kolacja - to, co na śniadanie. To tylko przykładowe menu, ja chodzę też raz w tygodniu na siłownię i biegam 2-3 razy w tygodniu po 30 minut. Bez tego ta dieta byłaby bez szału

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Jak bym sie glodzila , to chodzilabym glodna a glodna nie jestem 7:27 przykro mi z powodu znajomego , tak palenie papierosow zawszeniesie duze ryzyko zachorowania na nowotwor , ja staram sieograniczac ale kiepsko mi idzie (no bo chyba nie dostal rakaodpicia kawy rano ) Raz do roku robie w prywatnej przychodnie badania wszystkie jakie maja , zamawiam cala tablice uslug , lacznie z rentgenami i markerami nowotworowymi , jak na razie wszystko idealnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Treściwych rzeczy jem mało. Posiłki 2razy dziennie.Nie przywiązuje dużej wagi do tego co jem.Dzis jadłam 2kanapki z chuda wędlina, tylko taka jem, nienawidzę tłuszczu , posmarowane masłem.Acha i na czczo sok z2 cytryn, regularnie. Potem zjem pewnie koło 17 jakieś śledzie, może makaron z mięsem czy kalafior.Jem niewiele, byle co niestety.Pije dużo wody i uwielbiam zioła, wszystkie.Pije z 5,6szklanek dziennie pokrzywa, mięta, rumianek, melisa, obojętne. I nie znoszę słodkich napojów.Za to codziennie jem słodycze, jestem uzależniona od cukru.Oczywiscie poza np.cuastkami nie słodzę niczego i nie jem więcej cukru, ale słodyczy jem za dużo. Potrafię pół Butelki zjeść. Ratuje mnie to że nie jem dużo, nie lubię nawet.2 razy dziennie mi wystarcza.Nie jem kolacji, nie lubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rano owsianka na mleku migdałowym z bananem i orzechami. Na drugie kawa z mlekiem roslinnym i jabłko. Na obiad mam zupę krem brokułowa z kaszą jaglaną, potem znowu kawa z mlekiem roślinnym, na drugie makaron z sosem pomidorowym i mięsem z indyka. Na kolację sałatka ze szpinaku, pomidora, ogórka, papryki, z oliwą i odrobina cebuli, dzieci i mąż jeszcze jedzą kanapki. Mam 32 lata, 161 i ważę 50 kg od czasu ok. roku po drugim porodzie, czyli od dwoch lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i pije rano i wieczorem wodę z sokiem z połowy cytryny, potem przez cały dzień tez, staram się wypijać 1,5 - 2 litry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ważne co, ważne ile jecie, patrzcie że szczupłe osoby jedzą po prostu małe porcje, nie dokładają trzy razy jak wy grubasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:09 na przerwie śniadaniowej w pracy obserwuję zupełnie coś odwrotnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ść dziś Nie ważne co, ważne ile jecie, patrzcie że szczupłe osoby jedzą po prostu małe porcje, nie dokładają trzy razy jak wy grubasy. Xxx Nie masz racji: liczy sie to co sie je oraz ile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie dzisiaj: Śniadanie w słoiku warstwowo płatki owsiane słonecznik jogurt nat banan żurawina suszona na to druga warstwa i na wierz płatki kukurydzuane 2 śniadanie owoce jabłko i gruszka Obiad pięść z kurczaka z warzywami cukinia fasolka szparagowa Papryka czerwona. Wszystko pieczone w piekarniku w folii Kolacja to co na obiad. X Na śniadania to wszelkie iwsuanki jaglanki omlety puddingi z nasionami chia. W weekend pełnoziarnisty kanapki. Albo uwielbiam biła brlnoxuarnusta na to keczup sakara jajko sadzone na wodzie pomidor i szczypiorek pychotka :) Drugie to zazwyczaj owoce lub jakiś koktajl. Obiad mieso/ryba warzywa. Jakaś sałatka z jajkiem W domu to jakaś zupa czy znowu mięso z warzywami. Robię 3 porcje takiego dania od razu. Zaoszczedzam czas w ten sposób. Często na kolacje serek wiejski z warzywami lub omlet z warzywami. Słodycze owszem też są ale staram się tylko w weekendy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i pije codziennie leń mielony. Fajnie wpływa na pracę jelit. Brzuch nie jest wzdety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pierwsze śniadanie kawa, bo biegam za córką. W międzyczasie łyżkę jakiegoś oleju roślinnego. Na drugie śniadanie kawa, bo córka wreszcie zaśnie i chcę się rozkoszować kawą i ciszą i nie chce mi się robić śniadania (czasem skubnę kawałek bagietki z miodem jak akurat jest świeża, albo łyknę jogurt z jakimś owocem). Na wczesny obiad dojem po dzieciu. Na obiadokolację zjem ze wszystkimi coś w normalniejszej ilości przygotowanego w ciągu dnia :) Rzadko jemy smażone. Najczęściej jednogarnkowe potrawy z kaszą lub brązowym ryżem/tarty/zapiekanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śniadanie - kawa Drugie śniadanie - kawa i serek wiejski albo jogrut Obiad - czasem jem miseczkę zupy (miseczkę, nie michę), zupy robię raczej tradycyjne - warzywna, pomidorowa, pieczarkowa, krupnik, barszcz biały, buraczkowa itp. Drugie danie/podwieczorek - zwykle kawałek mięsa (indyk, kurczak, ryba), kasza lub ziemniaki (mało), dodatek warzywny (warzywa sezonowe lub sałatki) Kolacja - często nie jem, a jak jem to jedna kanapka np. z chudą wędliną, twarożkiem, jajkiem Nie jem prawie wcale owoców ani słodyczy, w weekend zwykle piję jedno piwo lub jakiegoś drinka, czasem paczka czipsów do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś po czym ma się wzdymać jak leń? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śniadanie 1 - czarna gorzka kawa, śniadanie 2- kanapka z pełnoziarnistego chleba z szynka i ogórkiem plus graperuit i zielona herbata, obiad : kotlety z piersi z kasza gryczana i surówka z pora, garść chipsow :/ i na kolacje garść malin. Musze się zacząć odchudzać, a uwielbiam słodycze i chipsy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
śniadanie: kawałek ciasta jogurtowego ze śliwkami, jakieś 1,5 szklanki mleka obiad w pracy: melon z szynką dojrzewającą, pulpety rybne w sosie szczawiowym i ryż, jogurt naturalny, po powrocie do domu: pół bułki z pastą twarogową i rzodkiewką, parę śliwek kolacja: sałatka z makaronu i warzyw (podsmażona cukinia, pomidory koktajlowe, papryka) z parmezanem i winegretem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×