jestem sama

Cóż, faceci mnie jakoś nie porywają, ale oglądają się za mną. Nawet w pracy jak rozmawiali o mnie, bo usłyszałam przez przypadek, mówili że jestem ładna ( oczywiście to byli młodzi faceci żeby nie było) w takim razie czemu nikt do mnie nie podejdzie, nie zaprosi mnie gdzieś? Co myślicie?

Znowu ty

może masz śrubująco-wzierający rentgen w oczach, który przeszywa męską płeć wtłaczając im pod synapsy zakodowany przekaz " a może by tak bobaska? " :D

widocznie jestes interesujaca jak ziarno piasku na plazy.

Dlaczego na plaży?

Jeżeli jesteś taka fajna, to bez problemu sama poderwiesz sobie faceta. I nie będzie już sama, wystarczy chcieć.

Nie imputuj, nigdzie nie napisałam, że jestem fajna. Zrozum, nie chodzi mi o to.

A kobiety cię porywają? Próbowałaś już? Lizałaś? :-)

gość dziś pewnie jesteś drewniana księżniczka z miną jakbyś się posrała, do takich nikt nie zagaduje, nawet żul spod monopolowego, lub może za bardzo chcesz się podobać i efekt odwrotny

Dlaczego od razu drewniana księżniczka? Przecież napisałam, że nawet faceci z pracy mówili, że jestem ładna, przypadkiem to usłyszałam.

No i bardzo dobrze,hahha. Kobieta powinna być niedostępna- nawet z miny. Wtedy mężczyźni nie podchodzą a ona nie ma problemów:)

Wcale mi nie zależy, żeby nie podchodzili.

Ciesz sie, zaden przyglup cie nie zdradzi i nie zrani. Lepiej byc sama a nie uzerac sie z je/banymi tepakami

Sama rusz dupę jak ci źle i poderwij kogoś.

ale ona nie chce, bo czeka aż inni to zrobią, jest sztywna

Ale ładna to jeszcze nie znaczy że interesująca, atrakcyjna, warta zachodu.  Tak po prostu ładna. Jakby sama dała to czemu nie ale żeby się starać.. pfff