Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dylemat. Poród sn wydaje mi się lepszy, a jednocześnie groźny dla dziecka

Polecane posty

Gość gość

Mam juz jednego synka, ma 2 latka, poród wspominam średnio na jeża...pod koniec totalnie nie miałam już siły przeć, dzwonili już po vacum (próżnociąg) i tak naprawde tylko to sprawiło że się zebrałam w sobie i obyło się bez tego vacum. Ale nie zmienia to faktu, że przez jakiś czas dziecku spadalo tętno, nie wiem czy owinął sie pępowiną, czy jak, ale wspominamy to jako chwile grozy... Syn bardzo mało mówi jak na razie, w sumie to bardzo powoli ten rozwój mowy postepuje, za to na szczescie ogolnie jest intelignentny, ma wyczucie rytmu, jest bystry etc. Mam dylemat jak rodzic drugie dziecko. Bo serio nie uznaję cc, nie chcę być krojona, mieć bliznę, poród naturalny jest dla mnie ok...niestety, boję się że za drugim razem może być jeszcze gorzej jesli chodzi o to tętno dziecka etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie martw sie na zapas, wlasnie wtedy, kiedy czeka sie z utesknieniem nastepuje skok rozwojowy, jeszcze bedzie zameczal wszystkich paplanina. A porod to akcja, dynamiczna i przebiegu nie da sie przewidziec. Ja z kolei mialam wysokie cisnienie i nie wolno mi bylo przec ze wzgledu na niebezpieczenstwo odklejenia siatkowki oka. Corka urodzila sie przy pomocy kleszczy. Zaufaj sobie i opiece polozniczej, bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też uważam, że nie powinnaś zamartwiać się na zapas . Na pocjeszenie powiem Ci, że nój pkerwszy poród też był kszmarem. Miałam podobne problemy. Ale dwa kolejne były zdecydowanie łatwiejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie dylematów. Cc to nie alternatywny rodzaj porodu tylko operacja podczas której statystycznie umiera więcej dzieci niż przy sn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś podaj zrodla tych statystyk :) nie chodzi o dzieci oczywiscie ktore przyszly na swiat przez cc po kilkudziesieciu godz proby sn , bo sie wczesniej panu doktorowi nie chcialo cc zrobic i dzieciak juz w brzchu matki byl prawie martwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drugi poród to bułka z masłem. Uwierz mi. Rodziłam trzy razy. Pierwszy tragedia :o Drugi lżejszy i bardzooo szybki. Trzeci też b. szybki, ale najbolesniejszy. Od pierwszego skurczu... 1 - 9/10h 2 - 3,5h (najjjjlżejszy) 3 - 3h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie martw się. Pierwszy poród był koszmarny dla mnie, ale drugi naprawdę lekki. Szybki, ładnie siebie powadziłam w przeciwieństwie do pierwszego, gdzie nie mogłam wyprzeć dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy poród jest inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez sie balam drugiego porodu. Przy pierwszym gubilo sie tetno dziecka, porod kleszczowy rodzilam 4,5h. Drugi porod mimo ze mialam obawy byl bardzo lekki trwal niecale 2h, tak bym mogla za kazdym razem rodzic :p ale juz wiecej nie planuje. Wiadomo ze to nie regula ale w wikszosci przypadkow kolejne porody sa łatwiejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie przy pierwszym porodzie użyto proznociagu. Bardzo długo dochodziłam do siebie. Stanie po 2 tygodniach sprawiało mi straszny ból. Śniadanie tak samo. Ciągle byłam na tabletkach przeciwbólowych. W drugiej ciąży od razu ustaliłam z lekarzem że będzie cc. Czułam się świetnie. Bardzo szybko doszłam do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cc nawet nic innego.nie biore do.glowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sn, jezeli nie ma przeciwskazan. po pierwszym dziecko miala klopoty z oddychaniem i lezalo w inkubatorze, sam porod trwal 13h. po za strachem nie pamietam nic, drugi porod 5h, z oksytocyna , dziecko 4k, okaz zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×