Zwiazki z milosci sie rozpadaja a z braku laku trzymaja

Nie wiem czy wy tez cos takiego zauwazyliscie i czym to moze byc spowodowane... Taki przyklad. Wiele razy obserwowalam, jak para byla wielce zakochana, on patrzyl na nia maslanym wzrokiem, odgadywali swoje mysli, wydawali sie byc udana lara, odgadywali swoje mysli, a nie brali slubu (choc niby chcieli) i tak lata mijaly i w koncu sie rozstawali. Zazwyczaj to on zdradzal, a potem albo szybko zenil sie z inna, albo usilnie chcial wrocic (i czesto chce do tej pory). A z drugiej strony mnostwo zwiazkow, gdzie on (glownie on) mowil, ze to z braku laku, ze dla seksu, ze ona ma ciezki charakter, a on nie lubi byc sam. Jesli to ona byla osoba, ktorej mniej zalezalo, to zwykle dla pieniedzy. Czesto sie klocili, rozstawali, czasem zwlaszcza na poczatku zwiazku zdradzali, usilnie szukali kogos innego. A potem o dziwo dosc szybki slub, zwykle po awanturze z jej strony... i juz kilka lat sa ze soba i wygladaja na szczesliwych. Nie ogarniam tego, czym to moze byc spowodowane, a moze to tylko ja mam takich dziwnych znajomych?

no jezeli uważasz taki związek z braku laku za wartościowy to gratuluję... dla mnie to żenujące i nigdy nie chciałbym być traktowany jako taki "zapchajdziura" bo się nic lepszego nie trafiło. Wolę być sam przez resztę życia i przeżyć wielką namiętność przez chwilę niż tkwić z kimś kogo nie kocham i kto mnie nie pociąga

Chyba pomylily Ci sie tematy, albo przeroslo Cie przeczytanie tych kilku zdan. Nigdzie nie uzylam slowa „wartosciowy”. Pytalam tez, czy zauwazyliscie podobne zachowania u ludzi i czym to moze byc spowodowane, a nie jakie zwiazki Ty preferujesz.