Dlaczego faceci chcą być z kobietami skoro

Na twoja kulturę trzeba sobie zasłużyć? Czyli, teoretycznie, umiałbyś być kulturalny, gdybys chciał?

Przecież to jakiś malolat: cały czas o naukę opowiada, nikt z dorosłych uczyć się w weekend nie musi, chyba że dzieciom coś pomóc. Gość sfrustrowany: nigdy nie zamoczyl a do tego szkoła się zaczęła.

10:46 A co, dziwi cię, że ktoś potrafi coś, czego ty nigdy nie osiągniesz? Swoją drogą, przejrzyj sobie wcześniejsze strony i zorientuj, dlaczego tamci goście zrobili się wobec ciebie chamscy. Ząb za ząb, prostaczko. A teraz spie*dalaj grzecznie do książek nadrabiać zaległości.

cały czas o naukę opowiada, nikt z dorosłych uczyć się w weekend nie musi, chyba że dzieciom coś pomóc. x To, że ktoś jest dorosły nie oznacza, że posiada wystarczająco wiedzy (a większość kobiet tu udowodniła dobitnie, że nie posiada nawet tej podstawowej). Jeśli myślisz, że po zakończeniu szkoły możesz sobie już wegetować i być głupia, to powodzenia, debilko.

Ojej :D Jaka dyskusja ;) Może weźcie mopuy, ściereczki do kurzu i pomóżcie rodzicom? Zapewne fajnie się siedzi, pieprzu głupoty co Alina na język przyniesie, a mama sprząta i opłaca rachunki :D Załóżcie rodzinę, idźcie do pracy, opłaćcie rachunki, kredyty, bądźcie w dzieckiem w chorobie lub z żoną jak zachoruje :(

Ale się małolat pogubił z kim pisze.

Strasznie nerwowa teraz ta młodzież: to chyba przez tą reformę w szkołach.

Dz*wencje jak zwykle popisują się pustogłowiem, norma kafeterii

Dlaczego faceci chcą być z kobietami ? zeby miec zapewnione darmowe wygody w zyciu - to jedyny powod

11:05 i vice versa

Kobiety są na dłuższą metę nudne i męczące. I ciągle czegoś chcą i ciągle marudzą. Gdyby nie pociąg seksualny, to mało który facet chciałby się z kobietami zadawać. Z drugiej strony ten pociąg seksualny sprawia, że wcale nie chce się być z jedną kobietą dłużej niż rok, bo potem przychodzi ochota na kolejną, na dłuższy czas z jedną to też nuda.

Mezczyzni chca byc z kobietami bo chca milosci a jedyne co dostaja od kobiet to przemoc i stad potem negatywne opinie.

dziś ktoś wyżej prawidłowo napisał że tzw miłość nie istnieje, spełniasz zapotrzebowania drugiej strony i wtedy ona przy tobie jest, jak nie spełniasz, nie ma albo generuje problemy i patologie.

Facet od kobiety (kobiet) potrzebuje tylko seksu. A kobieta która jest ogarnięta, nie potrzebuje od takiego faceta NICZEGO. Taki facet nie ma jej nic do zaoferowania, nic czego ona sama sobie nie może zaoferować. Nie ma nic do zaoferowania, a sam od niej potrzebuje seksu, cały czas potrzebuje używać jakiejś kobiety. To faceci są zależni od kobiet, a kobiety mądrzeja i stają się niezależne. One mogą być w związku, opartym na uczuciach wyższych, ale nic nie muszą :)

Cześć można walić konia ja się już nie staram nie zależy mi

Faceci sa z kobietami, bo ktos im musi gotowac, sprzatac, prac itd. Faceci uwielbiaja dymac, a kogo mozna fajnie wydymac jak nie kobiete ;) Dlatego wlasnie jestesmy z kobietami. A tak na marginesie, jak sie wie jak, to kobiete mozna tak sobie ulozyc. Ze bedzie chodzila jak zegarek, i marudzenie na nia nie bedzie mialo zadnych podstaw :)

Czyli wychodzi na to, że to faceci potrzebują kobiet i są od nich zależni. I chodzą jak w zegarku, żeby tylko dostać ;) A sprytne kobiety, nie chcą być wykorzystywane, energię wolą wykorzystać na swój rozwój zamiast usługowac facetowi, który kochać nie potrafi :)

Co za belkot...

14:00 Tyle że takich kobiet, które są na tyle ogarnięte, aby bez problemu utrzymać siebie i dziecko, jest kilka procent. Reszta musi podłączyć się pod faceta, który będzie zapieprzal na nią i jej potomstwo.

gość dziś - w przypadku zdecydowanej większości rodzin to oboje zapie/rzają, a nie sam facet.

18:41 I co z tego? Tak czy tak sama nie da rady, więc musi być z facetem, żeby bachoreksy które musi urodzić, bo tak każą jej jajniki, miały co jeść. A samotny facet, który ma raczej minimalne parcie na potomstwo, poradzi sobie bez problemu.

18:41 W zdecydowanej większości, zarabiają połowę tego co facet, więc bez męża leżą i kwiczą.

Jakieś biedne kobiety znacie. Ja bez problemu utrzymam siebie i dzieci .

19:40 No to należysz do tych kilku marnych procent. A znamy kobiety po studiach, od matematyki na politechnice, po prawo. Szczyt kariery zawodowej to nauczycielka, ale rzuca pracę, bo mąż informatyk dostał propozycję pracy za granicą. Inna, po farmacji, drugi bachoreksy w drodze, pracuje za darmo w aptece, aby nie stracić jakichś tam uprawnień. Ta po prawie, znalazła pracę w jakiejś kancelarii dzięki znajomościom tatusia, ale zaraz zaciążyła i przez całą ciążę kombinowała zwolnienia. Teraz siedzi w domu i jest zadowolona, bo mąż dobrze zarabia, więc do pracy się nie spieszy. Przykłady mógłby mnożyć.

Większość moich znajomych, zarabia mniej więcej tyle co ich facet. Kilka więcej. Plus singielki utrzymujące się same, i matki które wychowują same, rozwodka i panna z dzieckiem. Wszystkie żyją na poziomie :)

20:26 To pewnie ich faceci są klonami Ferdynarda Kiepskiego ;-).

Nie wiem kto to jest Ferdynand Ķiepski, ale z nazwy to raczej jakiś marny typ. Widocznie obracasz się w towarzystwie, gdzie kobiety nie pracują lub zarabiają jakieś grosze, że nie możesz pójść, że ludzie będący w związku zarabiają tyle samo i kobieta nie jest z mężczyzna z powodu uzależnienia finansowego.

Miało być pojąc, a nie pójść.

Facetowi wcale nie jest potrzebna kobieta do gotowania, sprzątania, prana itd, tu chodzi tylko o seks. Gdyby nie pociąg seksualny wszystkie pozostałe rzeczy wolałbym ogarnąć sam i być wolnym człowiekiem. Raz koleżanka mi powiedziała, przy luźnej rozmowie o związkach i seksie, że kobieta dupą może wiele osiągnąć, tak już jest, wiem po sobie, że pragnienie seksu jest najsilniejszym odczuciem i łatwo tym nami manipulować, uważam, że jest to chore ale natury nie oszukam.

A do czego jest potrzebny kobiecie, mężczyzna, zakładając że miłość nie istnieje?