czy to jest normalne

otóż od soboty mam męża. Pracuje w gospodarstwie w swoim rodzinnym domu ale mieszkamy u mnie. W srodę pojechał do pracy i zadzwonił że dostał gorączkę, katar, boli go gardło i nie przyjedzie żeby mnie nie zarazić. Dodam że jestem w ciąży. W moim domu od ponad tygodnia panuje jakiś wirus bo najpierw się rozchorował bratanek, potem brat i bratowa. Mnie nic nie złapało więc nie sądze żebym miała się zarazić teraz od męża, ale zrozumiałam że nie chce przyjechać. Ale wczoraj też nie przyjechał i dzisiaj też nie bo cały czas twierdzi że się zarażę od niego. Czy to jest normalne zachowanie z jego strony że nie wraca do mnie?

Nie kocha cie.

i nie ma innego wytłumaczenia?

Pożałował, że się z Tobą ożenił i przypomniał sobie, że u mamusi najlepiej. Współczuję. Jeśli nadal chcesz z nim być, to jak najszybciej porozmawiajcie i wyjaśnij tę sytuację.

a może faktycznie się boi że będę chora ?