Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zapalenie pochwy

Polecane posty

Gość gość

Staram się o dziecko, wczoraj miałam podany pregnyl na pęknięcie pęcherzyka,dziś owulacja a ja dostałam jakiegoś zapalenia, może po wczorajszym przytulaniu. Nie wiem czy dziś próbować się kochać czy już dać sobie spokój? Lekarz kazał dziś i jutro się starać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
doradzicie mi coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przemyć szarym mydłem raz dziennie i dobrze wypłukać. A podczas badań i zabiegów powinien być chłopak czy mąż gdyż często dochodzi do groźnych zakażeń nawet brodawczakiem ludzkim czy typ C wirus wątroby itd.. Dlatego osoba bliska powinna pilnować by ginekolog nie dotykał rękawiczkami w gabinecie a potem badał bo zaraża i wtedy partner prosi o zmianę rękawiczki na czyste lub by nie pomylił i drugi raz nie użył wziernika po poprzednich pacjentkach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zboczek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj miałam tylko usg lekarz mnie nie dotykała bezpośrednio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapalenie pochwy od przytulania??? Ręce opadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro wczoraj był seks, to dzisiaj spokój nie możesz sobie odpuścić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od bzykania, na innym forum wszyscy tak na seks mówią myślałam że jest to tu zrozumiałe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zastanawiam się czy ten wczorajszy seks wystarczy żeby zaciążyć, tak bardzo bym chciała a tu zawsze coś ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzykaj, nie trać szansy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale piecze mnie i boję się że zapalenie przekształci się w coś gorszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a w co gorszego moze sie przekształcić bo nie wiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież plemnik nie odrazu trafia do celu, więc te wczorajsze akurat pokonały drogę, kwestia tego czy skutecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.35 już jest zarażonych około 100000 kobiet tak oświadczył w mediach lekarz i one kwalifikują się do usunięcia macicy z jajnikami. A potem chyba im zostaje brać szkodliwe leki. Więc pilnujcie podczas badań by was nie zarażono . Przy mnie czuwa mąż i patrzy na ręce ginekologa by nie zasyfił pochwy jakaś zarazą bo wtedy ja jemu przekażę i oboje mamy wtedy problem. Mam prawo mieć to jest przy mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.35 23.36 wy chodzicie do weterynarza czy ginekologa? Wziernika po poprzednich pacjentkach? Tam gdzie ja chodzę lekarz zakłada rękawiczki jak siada do badania, a wziernik wyciaga z antyseptycznego jednorazowego opakowania. Przy pacjentce. Nie ma możliwości ze y go wsadzał innej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leżąc nic nie widzisz. Więc nie pisz bzdur że wiesz jak to robi. A skąd tyle zarażonych jednym wirusem! ? Tak samo zarażają księża gardło podczas komuni! Ja chodzę do kobiety ginekolog są bardziej ogarniete i sterylne również jest chłopak przy palpacyjnym. Przy porodach będzie chłopak bo to jego będą dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23.47 co ty wiesz o sterylności nic. Ginekolog powinien założyć rękawiczki wszystko po przynosić czyli zapakowany wziernik itd. Zdjąć rękawiczki i założyć czyste i dopiero badać tak samo powinna postępować laborantka pobierajaca krew. Ale ja nie sądzę że ginekolog chce świadomie zarażać lecz z niewiedzy gdyż u nas już dwóch lekarz mają wirus wątroby " C " jeden nie żyje drugi miał przeszczep a nie wspomnę o brodawczaku którego trudniej zdiagnozować i po latach daje znać o sobie. Piszą osoba o położnej podczas badań ma rację niedokońca gdyż położna nie zwróci uwagi ginekologowi by zmienił rękawiczki. Dlatego najlepiej zadba osoba bliska patrząc co sie dzieje. A dla ciebie mam odpowiedź gdy do dziesięciu lat nie będzie pogorszenia wyniku cytologi to cie nie zaraził ginekolog. Ja mam pobraną cytologię podczas badania raz na trzy lata oczywiście przy mężu również uczestniczył przy porodach i było ok. Gdy nic nie dolega nie chodzę higiena i podpaski a nie tampony które powoduja sran zapalny pochwy itd.. tak należy dbać a potem nie ma problemów zdrowotnych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Również zachowuję ostrożność i gdy już idę to idę z ukochanym i ba bacznie zwrócić uwagę na wszystko. Do tej pory zaden ginekolog nie odmówił obecności ale koleżance odmówił kazała mu powtórzyć i wyjęła komórkę by nagrywać. To się zboczeniec posrał i zezwolił i był nadmiernie miły i uprzejmy. Trafił na normalną dziewczynę nie na zacofaną tępą laskę. A jest normalne że ani wirusa czy bakterii nie widać dopiero po latach odczujemy na własnej skórze. Dlatego na zimne należy dmuchać i mieć kogoś co do pilnuje by nie wprowadził syfu do pochwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej zachować ostrożność niż później latami leczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×