Odbiłam matce faceta ale czy to tylko moja wina uwaga dużo pisze

Sytuacja jest taka. Jak miałam 11 lat odszedł on nas ojciec. Do 16 roku zycia byłam tylko ja i matka. A potem ona poznała faceta. Polubiłam go, on polubiła mnie, matka zapraszała go aby nocował u nas. A ja zaczęłam dojrzewać. Więc wiadomo że jak facet był w domu to chciałam mu się podobać. Wiem że matka go kocha, ale czy moją winą jest to że przespaliśmy się ze sobą...nie raz...nie dwa...matka rozpacza, mówi że to moja wina, dlaczego jej to zrobiłam itd. Ale to ona przyprowadziła go do domu. Po co? Byłyśmy razem szczęśliwe. Ona zaczęła go sprowadzać, mimo iż wiedziała doskonale, że ja dorastam i wychowywałam się bez ojca. Teraz mam 18 lat, matka się do mnie nie odzywa, bo uważa że to moja wina.