Ile dni może się utrzymywać gorączka u 4latka?

Jak w temacie. Synek ma katar i gorączkę już od 4 dni. Co zbiję to prędzej czy później wraca. Najwyżej 38,5,czasem nic,a czasem 37,5 lub 37,7. Ile dni to może trwać??

Po trzech dniach gorączki idzie się do lekarza

Jak wyzej, do lekarza a nie szukasz info na forum. Matko XXI wieku ja prdl!!!

Mieliśmy wizytę domową już wczoraj, a lekarka powiedziała że na razie bez antybiotyku tylko czekać tydzień.

Lekarka miała rację. Jeśli tylko katar i gorączka to jest to wirus a nie infekcja bakteryjna. Przy zakażeniu wirusowym gorączka może się utrzymywać nawet tydzień, zazwyczaj trwa 5-6 dni.

4 dni to już jest coś na rzeczy i raczej nie będzie to zwykłe przeziębienie.

Jeśli dziecko nie ma niepokojących objawów a tylko katar i podwyższoną temperaturę (38,5 to jeszcze nie dramat) to rzeczywiście może to trwać.Sama miałam kilka razy bardzo długo gorączkę jak chorowałam.

Osłuchowo wszystko ok,gardło lekko czerwone,nie boli w każdym razie. Katar ma najgorzej gdy leży w nocy wiadomo, w dzień tragedii nie ma. Lekarka powiedziała że to wirus i nie ma wskazania do antybiotyku.

Cytat: "Przy infekcji wirusowej gorączka utrzymuje się zazwyczaj 3 do 5 dni, następnie spada, ale po około 24 godzinach może się pojawić ponownie – nie na dłużej jednak, niż na kolejną dobę. W przypadku utrzymywania się wysokiej temperatury powyżej tego okresu, istnieje duże prawdopodobieństwo nadkażenia bakteryjnego, które wymaga wdrożenia antybiotykoterapii."

Zbijanie takiej niskiej temperatury? A jakie wskazanie? Dziecko ospale, zmęczone z drgawkami? Czy normalnie funkcjonujące? Na co antybiotyk matki XXI wieku skoro nie ma wskazań? Na katar? Proszę was... do lekarza iść w te zarazki? Przeczekaj. Gorączka to nie choroba a porządana reakcja organizmu dziecka

Mój trzylatek ostatnio miał coś takiego i trwało dokładnie tydzień.

No właśnie ja nie zbijam chyba że przy tym 38,5 dziecko bardzo się męczy i płacze to wtedy tak. Z 37,7 to nawet normalnie się bawi,ewentualnie poleży sobie chwilę.

To chyba tylko w Polsce jest ta moda na latanie z dzieckiem do lekarza jak tylko kichnie. U nas w Luxemburgu dzieci ze stanem podgorączkowym normalnie do przedszkola chodzą. Już nawet nie wspominam o tym że gorączkę to się zbija od 39 stopni a nie jak tylko muśnie 38..

37,7 to lekki stan podgorączkowy a nie gorączka i nie zabija się tego bo potem organizm uodporni się na leki i jak przyjdzie prawdziwa gorączka to będzie problem. Jakby miał powyżej 5 dni ale taka goraczke powyżej 38,5 to wtedy lekarz może pomyśleć o antybiotyku. Nie daje się antybiotyków bez uzasadnienia. Moje dziecko zawsze goraczkuje w okolicach 40 st, to jest gorączka a nie 37,7.

Lekarz to może pomyśleć o antybiotyku jeśli ma uzasadnienie-wyniki badań! A nie na „oko” bo na „oko to chłop w szpitalu umarł”! Mam w domu syna który ma sześć lat i antybiotyk miał przepisany trzy razy-ani razu nie podałam i dziecko żyje bez! Zastanówcie się co dziecku dajecie niepotrzebnie

Bardzo mądra pani doktor!!!

Co do goraczki to tez zalezy od dziecka. Corka jak ma 38 to nawet nie widac a syn to lezy na kanapie,ciagle jeczy i placze. Daje mu paracetamol zeby nie meczyl siebie i nas.

Goraczka może byc okolo tygodnia. Do lekarza warto isc jesli - rośnie przez 2 doby oraz jesli przez np 2-3 dni jej nie bylo i wróciła nagle wtedy moglo dojsc do nadkażenia bakteryjengo https://www.tatento.pl/a/1548/goraczka-u-maluszka-co-mozesz-zrobic

Tu autorka-. Byliśmy dziś u lekarza ponieważ ten stan nadal się utrzymuje tzn katar, czasem stan podgorączkowy, w nocy było 38.3. dziecko normalnie się bawi, śmieje. Lekarka obejrzała uszy i stwierdziła że w jednym jest ropa (tak sądzi) i zapisała antybiotuk. Rzeczywiście jest tam coś żółtego jak spojrzalam. Ale czy antybiotyk jest niezbędny? Boję się bo po augmentinie leżeliśmy w szpitalu taka reakcja alergiczna