Czy podstawą do rozwodu moga być teksty mezą że mnie zniszczy

Kiedy przychodzę do męża z informacją że np. ktoś się rozwiódł, to mówi że jeżeli ja bym go zdradziła to by się rozwiódł ale przedtem by mnie zniszczył, że odebrał by mi dzieci i nie wyobraża sobie czy bym podniosła się kiedyś po czymś takim.

Nie musisz mieć żadnej podstawy przecież. Chcesz rozwodu, Twoja decyzja.

Żadnego Sędziego nie obchodzą emocje. Wszyscy chca konkretów. Dowodów. Aby Sąd dał Ci rozwód musisz spełnić 3 przesłanki: 1. nie uprawiać seksu z mężem od min. pół roku (wygaśnięcie więzi fizycznej - podaj miesiąc i rok Sędziemu) 2. nie prowadzić wspólnego domu, kuchni z męzem, nie gotować mu, nie prać, nie dawać forsy ze swojej wypłaty na coś, mieć swój oddzielny budżet (wygaśnięcie więzi ekonomicznej, nieprowadzenie wspólnego gospodarstwa domowego, pidaj Sędziemu datę od kuedy utrzymujesz się sama, np. macie umowę o rozdzielności majątkowej od dnia....) 3. jak już ustała więź fizyczna (zero seksu), ekonomiczna (pieniądze moje są moje a mężowych nie tykam) to jeszcze więź emocjonalna, że już męża nie kochasz bo - od cie zdradza (dowody, smsy, zdjecia, wydruki czatów, emaili) - ty związałaś sie z kims i u niego mueszkasz, chcesz mieszkać z dziećmi, bo są tam warunki - mąż cię pobił, masz obdukcje (dowód dla Sadu! dokument!) i już nie ufasz mężowi, utrata zaufania i miłości. Jak nie przedstawisz dokumentów, to Sędziego zawsze irytuje stękanie, jęczenie na sali rozwodowej. Krótko i ha temat że ustały 3 ww.. więzi, od kiedy (DATY!) i że poradzisz sobie sama (zaświadczenia o zarobkach, najem mieszkania) Jeśli nie pójdziecie wpierw domediayora to sąd jest zmyszony was tam wysłać lub minimum to rozwiązanie sugerowac. mediator, terapia małżeńska, dokumenty, umowa u mediatora. jeśli u mediattora i na terapii nic nie wypracujecie, to ty wysyłasz dokumenty ze swoim stanowiskiem ale musisz udowodnić że dzieci będą miały odpowiednie warunki do rozwoju mieszkajac z toba, że im zapewnisz opieke nienaganna. Jak mąż sie będzie o dzieci kłócił przed sadem, to sędzia odroczy rozprawe na kolejny termin i skieruje was do osrodka konsultacyjnego, opiniodawczego zespolu specjalistow sadowych, gdzie pedagog psycholoig psychiatra zbadaja dzieci i was i stwierdza z kim dzieci maja lepsze wiezi. Lepiej tego nie przedluzac tylko sie dogadac u mediatora, spisac umowe mediacyjna i uzgodnic stanowisko rozwidowe. szybko i bez ceregieli. Bez orzekania o winie (szybko, wina nie jest rozpatrywana i sędzia nie slucha kto komu bardziej szkodził, to nieistotne) Z ustaleniem miejsca zamieszkania dzieci w kazdorazowym miejscu pobytu matki powierzenie wykonywania wladzy rodzicielskiej obu rodzicom (decyduja o waznych sprawach dziecka jak leczenie, wyjazd zagraniczny na dlugo) bez orzekania o kontaktach (maż przyjezdza kiedy chce do dzieci i zabiera je albo spotyka sie z nimi w domu) Sedzia skieruje was do psychologow, osrodek wyznaczy termin badania, sedzia zapozna sie z opinia osrodka, i dopiero vedzie orzekal o dzieciach. to potrwa z pol roku a nie pół godziny idźcie do mediatora, sporzadzcie umowe. potem sedzia szybko da na tej podstawie rozwod