Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

W piątek mój szef pokłócił się w pracy ze swoją żona

Polecane posty

Gość gość

Ona dzwoniła ale on miał spotkanie, więc powiedziałam jej że nie połącze jej i skłamałam że muszę pilnie iśc i się rozłaczyłam z nią i nie odbierałam potem - dzwoniła na telefon do mnie na biurko, a ja pzełączam. Jakąś godzinę po tym jak przestała dzwonić przyjechała, słowem nie odezwała się do mnie i do niego do gabinetu a ja za nią mówię że jest zajęty ale weszła. Słyszałam jak rozmawiali podniesionym głosem, a potem ona wyszła i płakała, a słyszałam jak szef wściekły chodzi. Dzisiaj jest w pracy chyba od 6, widać że bardzo się z nią pokłócił .Wiem że ona bardzo chce mieć dziecko, ale poroniła w zeszłym roku. Dzwoniła z rana ale wyciszyłam telefon na biurku że niby nie słyszałam jak coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My cie tutaj już mamy dość. Przestań nas nękać sobą mękolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisz dalej, ciekawe to jest :) poronila w jego łóżku czy gdzieś indziej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uff, znowu ta od sekretarki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyszła w trampkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie w trampkach miała pantofle ale na płaskim obcasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×