Czy możliwa jest dobra współpraca w tej sytuacji?

Przed rozmową kwalifikacyjną czułem drazniacy niepokój jelita grubego więc postanowiłem się wypierdzieć zeby nie było katastrofy w trakcie. Udało się bez kleksa ale jakaś kobieta minęła mnie z obrzydzeniem. Rozmowa była bardzo udana , jednym słowem wygrałem ze wszystkimi kandydatami. I wtedy okazało się że moją szefową będzie. . .kobieta przy której się spierdziałem. Pytanie - w tytule.

Podstawowa zasada - jeśli chcesz pierdzieć sprawdź czy nikogo nie ma w pobliżu.

Kto lubi głośno pierdzieć zwykle niema przyjaciół.

Jeśli nikt wiecej się o tym nie dowie to jest możliwa. Ale jak sprawa się rozniesie wszyscy będą pierdzieć na twoje konto. To się nazywa syndrom bąka.

Lepiej nie ryzykowac. Współpraca może być z poczatku dobra ale później przy jakiejś awanturze szefowa może sobie przypomniec tą sytuację i do końca życia będziesz miał przydomek Pierdzioch.

Pierdząc przy niej okazałeś swoją dominację. Może czuć się zagrożona, więc punk dla Ciebie.

Na wyjezdzie integracyjnym jak wszyscy zdrowo popiją pierdzenie jest na porządku dziennym i nikt później tego nie wspomina.

Przecież twoja przyszła szefowa nie wie że zrobiłeś to celowo. Może mysli że spierdziałeś się ze strachu przed rozmową. Ale nie da się ukryć że jeśli zrobiłeś to głośno i radośnie sytuacja jest trochę niezręczna.

Takie absurdalne sytuacje się zdarzają i trzeba dalej z tym funkcjonowac.

Jak ktoś złapał zatrucie pokarmowe nieraz się spierdział albo coś gorszego się przytrafiło. I nikt tego nie wspomina.

A co ci szkodzi. Wyciągnij z tej pracy ile się da a jak się okaże że twój przypadek jest głównym tematem rozmów przy jedzeniu zawsze.możesz zmienić.

Wokół unosił się dyskretny zapach gazów jelitowych.

Bum!!