Stresuje mnie kobieta

Przejdzie ci okazja obok nosa. Zbliż się do niej, lepiej się poczujesz.

Muszę ją do siebie zniechęcić, nie dam rady

Co mam jej powiedzieć?

Dlaczego ona do mnie nie zagada?

powiedz, zeby pocalowala sie w d**e i bedziesz miec ja z glowy

Jeśli zwróciła na Ciebie uwagę to znaczy, że masz w sobie to "coś". Ona pewnie ma kompleksy i dlatego nie zagaduje do Ciebie. Kobiety tak mają.

Może Ci głowy nie urwie jak zagadasz

18:36 skoro tak uważasz to zrób to.

Zniechęcisz ją do siebie, ale zrobisz to wbrew sobie i będziesz żałować kiedy będzie po wszystkim. Odradzam takie praktyki. Zastanów się o czym mógłbyś z nią porozmawiać i działaj w swoim tempie.

Pomyśl tylko że jeśli ją zniechęcisz to już cię nigdy nie zagada i nie pocałuje.

kiedy ja ostatnio widziales autorze?

Moja rada uśmiechaj się do niej. Tyle chyba możesz na początek zrobić. Rozładujesz w ten sposób stres.

A jak ma zagadać skoro piszesz że uciekasz?

Jeśli trwa to już dłuższy czas, ona sama w końcu zrezygnuje.

Ja tam typa rozumiem, mam to samo. Paraliż gonitwa myśli co powiedzieć a twarz sama rysuje grymasy nerwowości i najlepsze to uciec bo aż się gorąco robi japa czerwona ze wstydu :o

skąd aż taki wstyd ?

Wyobraź sobie, że nie żyje, nie ma jej, nigdy jej nie było i układaj sobie życie z kobietą całkowicie od niej różną, jak sie o tym dowie, jakie kobiety preferujesz nie będzie cię chciała.

a patrzysz jej chociaz w oczy?

Ina się wkurza że nic nie robię widzę to.

Raz piszesz że chcesz się przemóc a raz że chcesz ją do siebie zniechęcić. Czy Ty masz mętlik w głowie?

Mam, ale w głębi duszy jej pragnę.

W dodatku myślę, że ona leci tylko na mój wygląd. Jak pozna mój charakter to da nogę.

Jak Cię zatyka to może napisz do niej list? Wyjaśnij wszystko. Wręcz jej gdy będziecie się żegnać żebyś mógł odejść i ochłonąć.

Nie jestem jej pewny. Nie rozumiem niektórych zachowań. Równie dobrze mi powiedzieć spadaj a ja zapadne się pod ziemię.

Uważasz, że nie zna twego charakteru? Nie wiem jaki jesteś? W życiu nie ma przypadków.

Wszystko jest po coś. Nie spotyka się w życiu ludzi, by powiedzieć im spadaj.

Jest kobietą, nie możesz rozumieć jej zachowań, bo jesteś facetem, podoba Ci się, wiec tym bardziej nie może być przewidywalną przeciętniarą.

Skoro widzisz, że szuka kontaktu, czeka na Twój *****co widać po jej zachowaniu to nie ma powodu aby powiedziała spadaj. Nie musisz z nią rozmawiać tylko wręczyć. Sam list też może być w neutralnej formie, bardziej zapytania czy faktycznie okazuje zainteresowanie czy może Ci się wydaje, jak wydaje to ma podrzeć list i zapomnieć a jak nie wydaje to dodać numer telefonu z prośbą o kontakt.

22.16 Jestem kobietą i mam podobnie w stosunku do pewnego faceta. Zatyka mnie na jego widok, nie wiem jak mam się zachować przy nim, oniesmiela mnie bardzo. Na dodatek tez nie jestem jego pewna. I siedzę cicho. Poczekam na jego konkretny ruch. Na razie słyszę obietnice bez pokrycia.

Chyba sprawiam jej przykrość tym zachowaniem i jest mi z tym źle. Myśli że się obraziłem, a ja po prostu nie wiem na czym stoję i neutralna rozmowa nie przychodzi łatwo gdy emocje buzują