Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

A co jeśli ten mężczyzna jest miłością mojego życia?

Polecane posty

Gość gość

A ja o niego nie walczę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biedak wali konia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
baby som gupie, za dużo TV

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby był miłością Twojego życia, to nie musiałabyś o niego walczyć...On by po prostu był przy Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby był miłością twojego życia to by cie kochał i nie musislabys walczyć o niego. Miłość musi być obustronna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 15:37 Jakos tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O mężczyznę się nie walczy, jeżeli kocha znajdzie drogę do ciebie. Wywalczony mężczyzna to tylko wywalczony mężczyzna, gdy pokocha inna kobietę odejdzie i będzie miał argument - to tobie zależało, nie mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stosunkowo rozchodzi się o stosunek. Miłość przegra gdy nie trenujesz mięśni Kegla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko u prymitywow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie walczyć o miłość. On mnie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Nów
Mają rację, nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ta twoja walka na czym musiałby polegać co trzeba pokonać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pisaniu tutaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O kobietę też się nie walczy, jeżeli kocha znajdzie drogę. Wywalczona kobieta to tylko wywalczona kobieta, gdy pokocha innego mężczyznę odejdzie i będzie miała argument - to tobie zależało, nie mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto ci tak mòwił goście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za głpoty wypisujecie aż głowa bolo.... Do szkoły z wami albo poczytać na temat miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nauczyć się miłości z książek, to dopiero głupota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:17 pierwotna wersja jest poprawna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację o mężczyznę swojego życia powinno się walczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też sądze, że o prawdziwą miłość sie nie walczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.35 O! Wyrocznia, co tak, a co nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawdziwa miłość sama się obroni jest wzajemna robi się wszystko dla drugiej osoby, jak jest inaczej to macie coś z deklami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie jest jak znajdzie drogę. Ty znalazłaś bez drogowskazów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×